Reklama

Niedziela Wrocławska

Pan Cię posyła, żebyś dawał całe swoje serce

Odbyła się powakacyjna odprawa katechetyczna dla wszystkich uczących w szkołach: nauczycieli religii oraz dla księży proboszczów, wikariuszy i sióstr zakonnych.

Marzena Cyfert

Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga

Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystii z obrzędem błogosławieństwa katechetów na nowy rok katechetyczny przewodniczył w katedrze wrocławskiej bp Maciej Małyga.

– Spotykamy się dziś w katedrze, matce kościołów Wrocławia i Śląska, by dziękować Panu Bogu za czas odpoczynku i prosić o Jego błogosławieństwo na czas nauki, wzrastania, kształcenia, przybliżania się do Pana Boga – mówił w słowie powitania ks. dr Mariusz Szypa, dyrektor Wydziału Katechetycznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Maciej Małyga rozpoczął od podziękowania za posługę głoszenia katechezy. – Ośmielam się to zrobić w imieniu Kościoła, proszę przyjąć te wyrazy wdzięczności za wszelki trud, który czasem wydaje się bezowocny – mówił bp Maciej i zauważył, że mamy też dzisiaj wyrazy pokrzepienia, które kieruje do nas słowo Boże.

– Spotykamy się na rozesłaniu. Gdy słyszymy słowo „posłani”, pierwszą sprawą, którą należy sobie uświadomić jest nie to, do kogo jesteśmy posłani – rodziców, dzieci, młodzieży – lecz to, Kto nas posyła. Od Kogo jesteś posłany i posłana. Bycie katechetą, to bycie włączonym w łańcuch posłanych, który zaczyna się od Ojca. Jak Ojciec Mnie posłał – mówi Pan Jezus do Apostołów– tak i jak was posyłam. Oni zaś rozsyłają dalej. Tak żeby słowo życia dotarło aż na krańce świata. Ojciec, przez Syna, w Duchu, poprzez Kościół posyła Ciebie. I to dzisiaj świętujemy. To nam też przypomina, że w swoim życiu chcemy robić coś więcej, nieść misję, która ten świat przemienia, ten świat unosi, daje nadzieję, której nie da nikt, tylko Pan Bóg – mówił ksiądz biskup.

Nawiązał następnie do słów św. Pawła z Pierwszego Listu do Koryntian: „Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu”, które, jak podkreślił, są doskonałym umocnieniem na początek roku szkolnego.

– Pan posyła Ciebie, byś głosił i głosiła Ewangelię. Głupstwo głoszenia słowa. Mówi św. Paweł: Niewielu spośród was mędrców, jesteście głupi w oczach świata, bo głosicie Mądrość Ukrzyżowaną. Św. Paweł pisze nawet o sobie jako o tym, który nie jest. Jest tak mały, jest tak słaby. Ale nie chce znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa i to Ukrzyżowanego – mówił bp Maciej.

Reklama

Podkreślił, że św. Paweł mówi o doświadczeniu, które wcale nie jest mu obce a towarzyszy nam przed ludźmi, którym mamy głosić Ewangelię, np. w szkole. Św. Paweł stanął przed słuchaczami w słabości, w bojaźni i z wielkim drżeniem. Ale jednocześnie z wielką pewnością, że głosi Mądrość.

– Jeszcze krótkie spojrzenie na dzisiejszą Ewangelię. Ona bardzo odpowiada naszemu spotkaniu z posłaniem. Posłani mają dawać serce. Miłość do tych, do których jesteśmy posłani. Trudna miłość, tak jak u św. Pawła wobec Koryntian, ale jest to dawanie tego, co mamy. Kto ma pięć talentów, niech daje pięć, kto ma dwa, niech daje dwa, a kto jeden, niech daje jeden. Mówiąc bardziej nowoczesnym językiem – profesjonalizm i kompetencja, a nie gnuśność i nieużyteczność, o których także mówi dzisiejsza Ewangelia – zaznaczył bp Maciej.

– Być głupim w oczach świata, to głosić mądrość Ukrzyżowanego. Tak głupim można być, będąc jednocześnie profesjonalnym, kompetentnym, kochającym. Ale nie chcemy być głupimi w oczach Boga. A głupi w oczach Boga to ten, który przestał głosić Mądrość Ukrzyżowaną. Jest niczym, jest gnuśny i bezużyteczny – mówił kaznodzieja i zakończył: – Przed nami piękna droga, może wiele ciemnych dolin, może kilka pięknych szczytów. W tym wszystkim chcemy zachować pamięć, Kto nas posyła. Posyła nas Ojciec, przez Syna, w Duchu Świętym, poprzez swój Kościół. Pan Ciebie posyła, żebyś dawał całe swoje serce – profesjonalnie, kompetentnie, bez gnuśności, dając tyle, ile masz. Tajemnicą powołania jest to, że ono uzupełnia zawsze nasze wysiłki, o ile dajemy serce.

Reklama

Druga część spotkania miała miejsce w Auli PWT, gdzie wykład inaugurujący wygłosił Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk. Zwrócił uwagę na wyzwania, jakie niesie nowy rok szkolny, począwszy od przyjęcia do szkół dzieci uchodźców z Ukrainy. Zaapelował o dalsze okazywanie im serca i pomocy. Wyraził również nadzieję, że rozpoczynający się rok szkolny nie przyniesie już nauczania zdalnego. Pan Kurator przedstawił zmiany, jakie będą w systemie oświaty, związane głównie ze stopniami awansu zawodowego; podkreślił, że w szkołach pojawiają się pedagodzy specjalni oraz odniósł się do przedmiotu historia i Teraźniejszość i podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego. Wyjaśnił, że przedmiot zastąpi wiedzę o społeczeństwie. W tym roku wchodzi do klas I liceów, techników oraz szkół branżowych. Dlatego potrzebne są do niego podręczniki. – Krótko się odniosę do tej materii: pierwsze i najważniejsze to to, że nauczyciel realizuje podstawę programową danego przedmiotu, nie podręcznik. Podręcznik jest pomocą ucznia i nauczyciela. Jeżeli nauczyciel chce, bo tak wybierze, i czuje się na siłach, w ogóle nie musi mieć podręcznika. Tak mówią przepisy oświatowe. I teraz do przedmiotu mamy na razie jeden podręcznik prof. Roszkowskiego, drugi jest w przygotowaniu, za chwilę będzie wydrukowany, ponieważ przeszedł wszystkie pozytywne recenzje. Ale przygotowywany jest również trzeci podręcznik. Są różne podręczniki, ale nauczyciel jest autonomiczny, suwerenny. My jako kuratorzy i dyrektorzy bronimy szkoły demokratycznej, autonomicznej. Bronimy suwerennego wyboru przez nauczyciela podręczników i nie może być tak, żebyśmy ustępowali pod gremialną presją, organizowaną przez ludzi, którzy podręcznika wciąż nie przeczytali i historykami nie są – mówił Dolnośląski Kurator Oświaty, podkreślając, że prof. Roszkowski jest dobrym historykiem. Zgłębiał historię kultury, zajmował się historią polityczną, jest praktykiem i ma przygotowanie.

Reklama

– Ileż to razy słyszeliśmy w latach 90., próbując się rozprawić z komunistyczną przeszłością i próbując odsunąć postkomunistów od władzy: „Zostawcie historię historykom”. Zostawiliśmy, historyk napisał podręcznik. To skąd w takim razie ten chaos? – pytał kurator Roman Kowalczyk. Podkreślił, że cytaty, którymi posługują się media i politycy są wyrwane z kontekstu, poprzekręcane. Zachęcił do zapoznania się z podręcznikiem i wyrobienia swojego zdania: – Jak polemika to uczciwa, jak cytaty to dokładne podkreślił.

– Podręcznik zaczyna się dość mocno, bo od cytatu z przemówienia Jana Pawła II wygłoszonego do młodzieży na Jasnej Górze w 1983 r. „wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”. Jeśli ktoś uważa Kościół za ucieleśnienie zła a religię za „opium dla ludu”, to pewnie z tym podręcznikiem będzie mu nie po drodze. Podręcznik nie jest łatwy, to jest 512 stron do czytania. Pan profesor potraktował młodzież poważnie. Żeby się przebić przez ten podręcznik, żeby zrozumieć, o co w nim chodzi, trzeba zrozumieć słownictwo. Pewnie trzeba będzie posiedzieć z telefonem, internetem, słownikiem wyrazów obcych. To jest podręcznik na wysokim poziomie – mówił kurator. Podkreślił, że historia jest ważna, budzi spory, ale jest fundamentem naszej tożsamości. Żeby tę tożsamość utrzymać, to musimy mówić o naszej historii, dyskutować o niej, opisywać ją. Prof. Roszkowski ukazuje lata po II wojnie światowej jako ciąg wysiłków Polaków dążących do wolności i niepodległości. – Czy to się może podobać kosmopolitom? Czy to się może podobać dzieciom ubeków? – pytał kurator i zauważył: – To są spory nie tylko o historię, to są spory również o przyszłość narodu, a młodzież jest naszą przyszłością i nadzieją. I to są spory również o przyszłość polskiego państwa, o to jak my widzimy jego przyszłość. Czy my chcemy Polski zmodernizowanej, nowoczesnej, ale Polski biało-czerwonej, która krzepi się swoją tradycją, która z tej tradycji wyrasta, jest wierna polskiej historii i polskiej wierze? Czy też ma to być Polska inna, kosmopolityczna, naród wstydzący się swojej historii? To są alternatywne propozycje. W związku z tym nie łudźmy się, te spory będą się zaostrzały. To wszystko wyklaruje się na przestrzeni kilku, kilkunastu lat i wtedy zobaczymy, w którą stronę nasza Ojczyzna podąży – mówił Dolnośląski Kurator Oświaty.

Reklama

Mówiąc o szkolnictwie podkreślił, że szkołę widzimy jako miejsce wzrastania, spotkania, które pozwala rozkwitnąć. Musi być jednak zachowana granica, która pokazuje kto wychowuje a kto jest wychowywany. Przy całej serdeczności i otwartości na młodzież nauczyciel powinien wskazywać, gdzie dobro a gdzie zło. Zwrócił uwagę na zdziczenie obyczajów, język, chamstwo na co zgodzić się w żadnym wypadku nie można. Mimo że świat celebrytów i częściowo świat polityki wypowiadają się językiem marginesu społecznego, nauczyciele na to nie mogą się godzić. Muszą reagować. Język to ważna sprawa, „Na początku było słowo”, każde słowo coś znaczy.

– Szkoła jest pierwszą instytucją, z którą uczeń się spotyka, przychodzi i on tam nasiąka. Patrzy, obserwuje, co dobre, co złe, co normalne, co nienormalne. Jeśli pozwolimy na wszystko, co się da, na „róbta, co chceta”, to obudzimy się w Polsce, która nas przerazi. Jeżeli nie będziemy umacniać uczuć patriotycznych, mówić młodzieży, praktykować, sięgać po historyczne przykłady, podejmować działań, które tę historię przybliżą, to kto wie, czy za kilkanaście lat będziemy Polską. To są ważne zadania, które przed nami stoją. Szkoła nie może abdykować z funkcji wychowawczej. Każdy jest wychowawcą – podkreślał kurator.

Odnosząc się do pracy katechetów, zauważył konieczność prowadzenia zajęć w formie ciekawej, wychodzenia do społeczności lokalnej, zachęcania, zapraszania, stworzenia pozytywnej aury wokół nauczania religii i wokół siebie. – Z bardzo wielu powodów chcemy, by w zajęciach z religii uczestniczyło wielu uczniów. Dla chrześcijanina nie ma większej straty niż życie wieczne a przecież dba się o nie poprzez religię, poprzez udział we wspólnocie kościelnej. Ale jest też ważny aspekt wychowawczy. To jest przedmiot, który formuje dobrego człowieka. To jest też nie bez znaczenia. W związku z tym z pewnym niepokojem przyglądamy się temu, że tych uczestników lekcji religii jest mniej. Oczywiście, to się dzieje pod pewną presją, bo Kościół ma swoich przeciwników. To trzeba odwrócić poprzez wyjście do młodzieży, przez poważne jej potraktowanie, szczególnie tych nastoletnich, przez aktywność na terenie szkoły, podejmowanie różnych działań: artystycznych, charytatywnych, sportowych. Apeluję o aktywność w społeczności szkolnej. Idą ciężkie czasy, idą czasy dawania świadectwa. Czasem trzeba jeden przeciw wielu powiedzieć: A ja uważam inaczej! Albo powiedzieć stop chamstwu i szyderstwu. Misja, która na Państwu spoczywa jest bardzo poważna, Państwo głosicie Ewangelię, przygotowujecie dzieci i młodzież do udziału w życiu Kościoła. To jest zadanie niezwykle odpowiedzialne – mówił kurator Roman Kowalczyk.

2022-08-27 18:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję