Reklama

Kościół

Spotkanie kardynałów: wszelkie reformy w Kościele służą misji

Drugi dzień trwa w Watykanie spotkanie papieża z kardynałami z całego świata na temat Konstytucji Apostolskiej „Praedicate Evangelium”, dotyczącej reformy Kurii Rzymskiej. Pierwszego dnia w centrum refleksji znalazły się tematy komunii oraz ewangelizacji w dzisiejszym świecie. Uczestnicy podkreślają otwarty i owocny dialog między zgromadzonymi, w perspektywie misyjnej oraz potrzeby postawienia w centrum orędzia przykazania miłości.

[ TEMATY ]

kardynałowie

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecne spotkanie jest prawdopodobnie największym tego typu podczas prawie dziesięcioletniego pontyfikatu Franciszka. Prefekt Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Artur Roche podkreśla, że Ojciec Święty w „Praedicate Evangelium”, jako zwornik jedności Kościoła, nadaje mu kierunek inspirując się nauczaniem Soboru Watykańskiego II.

„«Praedicate Evangelium» nie jest jedynie dokumentem dotyczącym reformy Kurii Rzymskiej, ale także służącym wszystkim konferencjom episkopatów, a także poszczególnym biskupom w ich relacji ze Stolicą Apostolską i Kurią Rzymską – podkreślił kard. Roche. – Pozostaje ona w służbie papieżowi oraz biskupów całego świata. Dwa elementy są bardzo ważne: misja Kościoła oraz jego nawrócenie. To są rzeczy odnoszące się do wszystkich, do biskupów czuwających nad procesem synodalnym, a także do całego Kościoła pielgrzymującego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup Sieny, kard. Augusto Paolo Lojudice zwrócił uwagę, że przyjęta podczas obrad metoda pracy, czyli spotkania w grupach językowych, pozwala na łatwiejszą rozmowę i wymianę poglądów. Zakończy się ona relacją z pracy poszczególnych grup na forum ogólnym.

„Wprowadzenie w życie reformy wymaga dłuższego czasu. To nie jest prosta sprawa. Papież od samego początku zwracał uwagę, podkreślał jasno, że to stanowi kluczowy element jego pontyfikatu. Myślę, że wcześniej czy później dojdziemy do tej świadomości, że wszystko jest misją, misyjnością, także paradoksalnie rzecz ujmując urzędy Kurii Rzymskiej i Watykanu – podkreślił kard. Lojudice. – Oczywiście, dokument został już napisany, ale możliwe jest na bazie tego, co w nim zawarte, pogłębienie zrozumienia i zastosowanie rozwiązań w tych elementach, które wydają się mniej jasne i oczywiste, szczególnie te, które dotyczą obecności świeckich w kierowniczych gremiach dykasterii. A zatem jest to otwarta brama, którą można zawsze przejść w lepszy sposób”.

2022-08-30 15:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Kardynałów omawia z papieżem reformę Kurii Rzymskiej

[ TEMATY ]

kardynałowie

Grzegorz Gałązka

Na pięć dni przed rozpoczęciem wizyty papieża Franciszka w USA i na Kubie, spotkała się dziś na kolejnej konferencji w Watykanie z udziałem papieża Rada Kardynałów ds. reformy Kurii Rzymskiej. Podczas trzydniowego spotkania rozważane będą utworzenie nowych struktur i wytycznych dla administracji Kurii. Jest to już jedenaste posiedzenie tego gremium, zwanego K-9.

Papież nie będzie w nim uczestniczył jedynie w środę, bowiem tego dnia jest audiencja ogólna na placu św. Piotra, a ponadto spotka się z ministrem środowiska Unii Europejskiej.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję