Reklama

W ojczyźnie Nobla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tych dniach - jak zawsze pod koniec roku - uwaga całego świata skupia się na Szwecji. 10 grudnia bowiem, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla, odbywa się wielka gala wręczania nagród jego imienia. Szwecja - ojczyzna Nobla - jest bardzo ciekawym, wręcz baśniowym państwem skandynawskim. To kraina lasów i jezior. Jej terytorium obejmuje dziewicze obszary z lasami ciągnącymi się na przestrzeni 70 proc. powierzchni kraju i ponad 100 tys. jezior. Wyjątkowo malowniczo prezentuje się archipelag sztokholmski, składający się z 24 tys. skalistych wysp. Krajobraz Szwecji jest wyjątkowo zróżnicowany - od żyznych ziem Skanii na południu, gdzie znajduje się Malmö, brama tego regionu do Europy, po tundrę Laponii, z reniferami i łosiami, która uchodzi za ostatni dziki teren na kontynencie europejskim.
Szwecję zamieszkuje tylko 9 mln ludzi i należy ona do najmniej zagęszczonych państw Europy. Na charakterystyczny rys Szwecji składają się opinie wielu polityków, ale i zwykłych mieszkańców, którzy twierdzą, że świat z pewnością wyglądałby lepiej, gdyby wszyscy mężowie stanu kierowali się szwedzkimi ideałami: dobrobyt socjalny dla wszystkich i trzymanie się z dala od wszelkich militarnych światowych konfliktów. W sferze politycznej Szwedzi wykazują wielki dystans. Bardzo sceptycznie odnoszą się do Unii Europejskiej, do której ich państwo przystąpiło w 1995 r., a w narodowym referendum w 2003 r. odrzucili wejście do strefy euro.
Ważny jest fakt, że Szwedzi to jeden z narodów świata, który czyta najwięcej gazet. Prawie każde miasteczko ma swój lokalny tytuł. U przeciętnego Szweda podczas śniadania na stole oprócz filiżanki czarnej kawy koniecznie musi się znaleźć poranna prasa. Każdego dnia w Szwecji publikuje się ok. 170 gazet, dostępnych jest także 5 tys. innych tytułów prasowych. Przeciętny Szwed poświęca dziennie 30 minut na czytanie dzienników i następnych 20 minut na lekturę tygodników i czasopism. W 1995 r. na szwedzkim rynku prasowym pojawiło się „Metro”, wychodzące przez pięć dni w tygodniu i rozprowadzane bezpłatnie w sztokholmskim metrze. Dziś lokalne wydania „Metra” są dostępne także w innych miastach europejskich. Gazetę rozdaje się za darmo na ulicach, m.in. w Polsce. „Metro” wpisano do Księgi Rekordów Guinnessa jako pismo o największym nakładzie na świecie.
Szwedzi to kawosze. Delektowanie się kawą jest nieodłącznym punktem każdego dnia - nazywa się to „fika”. Kawa po posiłku jest w Szwecji wręcz obowiązkowa. Szwedzi wypijają średnio cztery kawy dziennie. Po Finach stanową największą grupę amatorów tego napoju na świecie.
Dla większości z nas Szwecja kojarzy się również z niezawodnymi samochodami Volvo, popularnymi telefonami Ericsson (od nazwiska pioniera telefonii Johna Ericssona) oraz z zespołem ABBA, który w 1974 r. otrzymał Grand Prix Eurowizji za piosenkę „Waterloo”. Trudno wyobrazić sobie międzynarodowy rynek muzyczny bez tego kwartetu, który sprzedał na świecie ponad 300 mln płyt (kwartet ABBA został wyprzedzony tylko przez The Beatles z Liverpoolu).
Szwecja to kraina dzieci z Bullerbyn i Pippi Langstrump. Któż z nas nie czytał w dzieciństwie - w wielkim napięciu, z wypiekami na twarzy - historyjek o zwariowanej Pippi i jej towarzyszach zabaw? Kto nie marzył o odwiedzeniu tajemniczego Bullerbyn? Małe czerwone domki z drewna to wręcz wizytówka Szwecji. W takich domkach mieszkały dzieci z Bullerbyn. I w takich domkach Szwedzi chętnie spędzają weekendy czy wakacje.
Taką Szwecję mieli okazję zobaczyć niedawno przedstawiciele „Niedzieli”. W czasie naszego pobytu odbyło się kilka ważnych spotkań, m.in. z polskimi kapłanami od lat pracującymi w Szwecji. Na sztokholmskiej starówce spotkaliśmy polską kelnerkę z Leżajska, która zaproponowała renifera jako danie obiadowe, i z polską pilotką wycieczek, która tę pyszną potrawę razem z nami zjadła.
Obok publikujemy wywiad przeprowadzony w Sztokholmie z ks. dr. Mariuszem Chamarczukiem, salezjaninem, mówiącym już doskonale po szwedzku, pełniącym ważne zadania duszpasterskie nie tylko wobec Polaków mieszkających w Szwecji, ale również wobec innych migrantów, a także rodowitych Szwedów. Informacje podane przez naszego rozmówcę mają bardzo duże znaczenie. Szwedzi bowiem - obok Czechów, Estończyków i Albańczyków - są jednym z najbardziej ateistycznych społeczeństw w Europie. Polscy kapłani prowadzą więc w tym skandynawskim państwie prawdziwie misyjną pracę. Wkrótce naszym rozmówcą będzie ks. Marian Chojnacki SDB - rektor Polskiej Misji Katolickiej w Sztokholmie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: liczy się tylko miłość

2024-05-15 10:30

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

„Chrześcijańska miłość obejmuje to, co nie jest urocze, oferuje przebaczenie, błogosławi tych, którzy przeklinają. Jest to miłość tak śmiała, że zdaje się prawie niemożliwa, a jednak jest jedyną rzeczą, która po nas pozostanie. Jest to «ciasna brama», przez którą musimy przejść, aby wejść do Królestwa Bożego” - mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił teologalnej cnocie miłości.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

CZYTAJ DALEJ

Oleśnickie uwielbienie [Zaproszenie]

2024-05-15 11:37

mat. pras

Dla wielu osób długi weekend pozwala aktywnie spędzić czas. A skoro tym razem mamy wolne od pracy, bo przypada Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa, to dlaczego nie spędzić tego czasu przy dobrej chrześcijańskiej muzyce?

Boże Ciało to czas, kiedy możemy poświęcić więcej czasu rodzinie, a bardzo często odwiedzają nas w tym czasie krewni. Tym bardziej jest to zaproszenie, aby pokazać piękno wiary katolickiej.  -Z ogromnym entuzjazmem już po raz jedenasty zabrzmi uwielbienie Jezusa w Oleśnickim parku nam stawami. W uroczystość Bożego Ciała 30.05.2024r. chcemy oddać Bogu Chwałę i podziękować, że zawsze jest z nami. Chór "Iunctus" wraz ze wspólnotą Miłość Pańska i przyjaciółmi zaprasza na koncert ewangelizacyjny "Wiara czyni cuda". Pragniemy w jedności wyśpiewać Bogu, że jest dobry i pełen pokoju. - zaprasza ks. Wojciech Bujak, duchowy opiekun wydarzenia oraz wspólnoty "Miłość Pańska" i dodaje: - Podczas koncertu odbędzie się premiera płyty chóru "Iunctus", z czego ogromnie się radujemy, bo pracowaliśmy cierpliwie czekając na ten dzień. Cieszymy się, że możemy zgromadzić mieszkańców Oleśnicy na wspólnej modlitwie i śpiewie dzieląc się muzyką, która jest naszą pasją. Rozpoczynamy w czwartek 30 maja o 19:30 w amfiteatrze nad oleśnicki stawami.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję