Reklama

Polska

Abp Gądecki o różnych wymiarach nawrócenia w nowym programie duszpasterskim

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

By prawidłowo przeżywać sakrament nawrócenia, niezbędna jest stała formacja zarówno penitentów jak i spowiedników - podkreślił abp Stanisław Gądecki na zakończenie dwudniowej konferencji dyrektorów wydziałów duszpasterskich, duszpasterzy krajowych i delegatów KEP, jaka miała miejsce 17 i 18 marca w Warszawie.

Abp Gądecki, który przewodniczy Komisji ds. Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu przypomniał, że tematem obrad był program duszpasterski dla Kościoła w Polsce na rok 2013/2014. Jego hasłem jest: "Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię!", a realizacja rozpocznie się w pierwszą niedzielę Adwentu br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Gądecki podkreślił, że program obrad został tak skonstruowany, że najpierw była mowa o nawróceniu - tak jak przedstawia jest Pismo Święte a następnie o nawróceniu według Ojców Kościoła. Zaznaczył, że nawrócenie w pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa dotyczyło całych narodów. Dokonywało się ono poprzez otwarcie się ich na nową kulturę, zbudowaną na fundamencie chrześcijańskim. Był to więc proces "nawrócenia kultur", związany z przekazywaniem oraz z inkulturacją depozytu wiary. "A przekaz depozytu wiary miał charakter pełny, bez jakiegokolwiek rozmycia jej zasad" - podkreślił mówca.

"Drugim elementem procesu nawrócenia narodów europejskich, było świadectwo chrześcijańskie, które przybierało także heroiczną formę męczeństwa" - podkreślił arcybiskup. Towarzyszyło temu chrześcijańskie świadectwo w codzienności, czyli wcielanie w życie ewangelicznej "caritas". Na skutek tego gminy chrześcijańskie okazywały się znacznie bardziej troskliwe o ubogich niż wcześniejsze struktury pogańskie.

Drugim wiodącym tematem obrad - podkreśla abp Gądecki - była kwestia duszpasterstwa pojmowanego w kluczu mistagogicznym. Chodzi tu o przepowiadanie koncentrujące się bardziej na tajemnicy spotkania człowieka z żywym Bogiem niż na suchym wykładzie doktryny. "Mówiliśmy, że duszpasterstwo jest wprowadzeniem w tajemnicę. Tajemnicą jest zarówno spotkanie człowieka z Bogiem jak i to, co kryje się w człowieku - jego tęsknota za dobrem i za Bogiem" - zaznaczył abp Gądecki.

Reklama

Abp Gądecki podkreślalił, że duszpasterstwo "nie może polegać na narzucaniu czegokolwiek, a wiązać się musi ono z szacunkiem dla człowieka". A skoro każdy człowiek jest inny, to każdego należy traktować inaczej. Mówiliśmy też o pierwszeństwie łaski - przyznaje arcybiskup. "Oznacza to, że wszystkie wysiłki jakie wkładamy w duszpasterstwo pójdą na marne, jeśli nie towarzyszy im łaska Boża" - dodał.

Przewodniczący Episkopatu dodał, że duszpasterstwo jest też sztuką towarzyszenia człowiekowi, co oznacza, że należy uszanować jego wolność. "Jest to ważne szczególnie dzisiaj, gdy wolność wyrosła do rangi absolutu, a wszystkie inne wartości są jej podporządkowane" - przyznał.

Abp Gądecki przyznał, że "rozwiązanie problemów człowieka nie leży w zaproponowaniu mu takiego czy innego systemu etycznego". "Jedynym rozwiązaniem jest tylko Chrystus. Poza Chrystusem człowiek nie znajdzie dla siebie rozwiązania na długi dystans. Dlatego mówimy, że Chrystus jest drogą człowieka" - wyjaśnił.

Zwrócił też uwagę, że punktem wyjścia do nowej ewangelizacji zawsze musi być tzw. duszpasterstwo zwyczajne. Podkreślił, że wysiłki na rzecz nowej ewangelizacji nie mogą wiązać się z zaniechaniem duszpasterstwa zwyczajnego. "Nie można szukać gwiazdorstwa w nowej ewangelizacji zaniedbując obowiązki parafialne" - skonstatował.

Abp Gądecki przyznał też, że istnieje coś takiego jak cierpienie duszpasterskie, co oznacza, że ewangelizowanie bez krzyża się nie obejdzie. I tego winien być świadom każdy, kto oddaje się pracy duszpasterskiej.

Kolejnym tematem obrad były społeczno-kulturowe uwarunkowania sakramentu spowiedzi. "Problem współczesności polega na tym - wyjaśnił abp Gądecki - że człowiek współczesny ma znaczniemniej scharmonizowaną strukturę psychiczno-duchową, a coraz więcej ludzi jest "poszatkowanych". Dzieje się tak - wyjaśnił - gdyż podlegają oni bardzo różnorodnemu oddziaływaniu, środowiskom i światom wartości. W domu człowiek może bez trudu wartościować według Ewangelii, a gdzie indziej, np. w miejscu pracy zostaje wyłączony spod wpływu kontekstu religijnego. Ktoś niechlubnie powiedział: "Gdy wchodzę do parlamentu, religię zostawiam za drzwiami'. Ten nowy kontekst - zdaniem abp. Gądeckiego - domaga się stosownej formacji penitentów.

Reklama

Zdaniem abp. Gądeckiego, niezbędna jest także równoczesna systematyczna formacja spowiedników. Spotykają się oni dziś z koniecznością oceny wielu nowych sytuacji, o jakich wcześniej nie było mowy. W takich sytuacjach spowiednikom jest trudno znaleźć proste rozwiązanie. "Świat idzie do przodu i coraz to nowe sytuacje dochodzą, o jakich przed kilkoma laty nie mieliśmy pojęcia" - podkreślił abp Gądecki. Przypomniał przy okazji, że każdy kapłan winien mieć stałego spowiednika.

Metropolita poznański wyraził radość, że podczas spotkania dyrektorów wydziałów duszpasterskich została zaprezentowana ogromna ilość inicjatyw duszpasterskich, także tych z zakresu nowej ewangelizacji. "Są one budujące i pokazują zaangażowanie bardzo wielu ludzi" i budzi to wiele nadziei. "Szczęściem jest, że ogólnopolski program duszpasterski obrasta wieloma oddolnymi, komplementarnymi wobec niego inicjatywami duszpasterskimi. "Jeśli zostaną one zrealizowane w wielu diecezjach, to będziemy mieli znaczny postęp w pracy duszpasterskiej w Polsce" - skonstatował.

2014-03-18 17:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki na Jasnej Górze: Maryjo, Matko Kościoła, wspomagaj nowego Przewodniczącego KEP

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Jasna Góra

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Maryjo, Matko Kościoła, wspomagaj nowego Przewodniczącego KEP i jego Zastępcę w przezwyciężeniu nieszczęść, jakie towarzyszą nowym czasom - mówił abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego w poniedziałek Wielkiego Tygodnia.

Na Jasnej Górze obecny był również nowy przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC, metropolita gdański, a także były zastępca przewodniczącego KEP abp. Marek Jędraszewski i nowy zastępca przewodniczącego KEP abp Józef Kupny. Towarzyszył im sekretarz generalny KEP bp Artur G. Miziński oraz rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak SJ.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Diecezja rzeszowska po aresztowaniu księdza: współpracujemy z organami państwa i chcemy wspierać poszkodowanych

2024-05-15 10:26

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

„Władze kościelne deklarują pełną współpracę z organami państwa w celu wyjaśnienia wszystkich spraw związanych z zarzutami postawionymi duchownemu” - czytamy w komunikacie kurii diecezji rzeszowskiej po aresztowaniu wikarego w Święcanach.

Publikujemy treść komunikatu Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie :

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję