Reklama

Odsłony

O jak to modnie sceptykiem być...

Niedziela Ogólnopolska 8/2008, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto to jest sceptyk? - To ktoś, kto uważając się za mędrca, powtarza wciąż swoją dewizę: „Wątpię, więc jestem”. Ciekawe, czy wątpi także w to, że jest...
A może tak trochę ironicznie: Sceptyk to taki typ, co siedzi na rozstaju dróg i wszystkim wędrowcom wmawia, że każda droga prowadzi donikąd... Ostatnio, zwłaszcza w mediach, jest moda na sceptyków, ale pozornych, bo tak naprawdę chodzi tylko o to, by nie uznać, że istnieje jakaś obiektywna prawda, więc wmawia się, że każdy ma swoją własną.

*

Dla ilustracji taki obraz-scenka: Do luksusowego sklepu jubilerskiego przychodzi chłopak, który chce kupić dziewczynie pierścionek zaręczynowy. Sprzedawca, świetnie wyszkolony i wygadany, wykłada kilka pierścionków. Chłopak jest niezdecydowany, bo nie zna się na biżuterii. Sprzedawca zachwala każdy pierścionek, ale żadnego nie poleca. Chłopak jest bezradny. Każdy pierścionek ma coś w sobie, a sprzedawca wciąż przynosi nowe. Chłopak prosi go, żeby mu któryś polecił, ale ten mówi, że jego obowiązkiem jest dać mu jak największy wybór. Chłopak już płaczliwie błaga: „To ma być wyraz mojej miłości do tej dziewczyny...”. Na to sprzedawca: „Miłości? Jakiej? Erotycznej, romantycznej, sentymentalnej, seksualnej, platonicznej, pragmatycznej, mistycznej...? Każda z nich jest miłością i... nie jest”. I sypie chłopakowi określenia, by w końcu stwierdzić: „Czy przy takiej mnogości miłości możesz jeszcze wierzyć w to, że ją kochasz? A już na pewno nie w to, że ona kocha ciebie. A tak w ogóle, to jakie masz prawo twierdzić, że miłość w ogóle istnieje?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

To taki wizerunek sceptyka, który staje się niepostrzeżenie cynikiem. Bo ostatnio słyszy się coraz częściej, że niczego nie można zdefiniować... Ani pornografii, ani seksualnych zboczeń, ani tego, czym są agencje towarzyskie, ani korupcji, ani zdrady małżeńskiej czy narodowej, ani kradzieży, ani grzechu... Rosnące i hałaśliwe grono sceptyków oznajmia, że jest tak wiele definicji, koncepcji i interpretacji, iż nawet miłość jest tylko tym, co sobie ktoś na własny użytek ubzdurzy... I tak tworzy się krajobraz wręcz paranoiczny. W takim krajobrazie „rację” mają wtedy ci, co najgłośniej i najbezczelniej wrzeszczą swoje głupie racje, czyli twardogłowi... A ci za mędrców raczej uchodzić nie mogą.

*

Może to rozwadnianie mózgów dogmatem świetnie wyrażonym przez Steve Turnera: „Wierzymy, że nie ma prawdy absolutnej, z wyjątkiem, że nie ma absolutnej prawdy, i w odrzucenie każdego credo” - idzie w parze z modną teraz Erą Wodnika?

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

[ TEMATY ]

Sosnowiec

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Gościem specjalnym wiosennej edycji był o. dr hab. Józef Augustyn SJ, uznany rekolekcjonista, kierownik duchowy, autor książek i artykułów z zakresu życia duchowego, pedagogiki chrześcijańskiej oraz formacji seminaryjnej i kapłańskiej. - Bóg wie z jakiego błota nas ulepił i dlatego nie trzeba się wstydzić swojej słabości przed Bogiem - mówił do księży o. Augustyn SJ. - Trzeba mówić o tej swojej słabości wprost. A kiedy ktoś nie daje sobie rady ze swoją słabością, powinien szukać pomocy. Trzeba znaleźć człowieka zaufanego w najważniejszych sprawach. Takim kimś w pierwszym rzędzie powinien być własny biskup - podkreślił prelegent.

CZYTAJ DALEJ

Diabetycy u Pani Śnieżnej

2024-05-17 09:46

Henryk Grymuza

Słowo wstępne od ks. proboszcza Mariana Bocho.

Słowo wstępne od ks. proboszcza Mariana Bocho.

13 maja przyjechali do Jarosławia z Rzeszowa, Tarnobrzega, Przeworska, Pruchnika, Zagórza, Jasła, Sanoka, Łańcuta, Tarnobrzega, Jarosławia i innych miast wschodniej części Polski diabetycy. Cukrzyca zmusza ich do szczególnej, systematycznej troski o własne zdrowie. Nadzieję na lepsze pod względem somatycznym życie pokładają w Bogu.

13 Pielgrzymka Diabetyków zgromadziła liczne grono osób dotkniętych cukrzycą. Przed Eucharystią ks. prałat Marian Bocho poprowadził rozważania religijne, w których zawarł pogłębioną refleksję nt. obecności w Kolegiacie Bożego Ciała kultu Matki Bożej Patronki Rodzin. Uroczystej koncelebrze przewodniczył ks. Rafał Borcz. W homilii powiedział między innymi: „(…) Ważne jest, abyśmy zawsze pamiętali, że tutaj – w świątyni – najważniejszy jest Jezus. On nas gromadzi we wspólnocie podobnie jak Jego Jego Matka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję