Reklama

"Wspólnota" to lepsze jutro Częstochowy

Niedziela częstochowska 42/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA CICHOBŁAZIŃSKA: - Jak ocenia Pan szansę ugrupowań prawicowych w tegorocznych wyborach samorządowych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ADAM BANASZKIEWICZ: - Odpowiedź na to pytanie jest trudniejsza niż cztery lata temu, bo mamy do czynienia z jednoczesnymi wyborami prezydenta miasta i radnych. Tego jeszcze nie było. Rzeczywistość polityczna w skali kraju, która w pewnym stopniu, choć nie decydującym, ma wpływ na wyniki wyborów lokalnych, jest dużo bardziej złożona. Szkoda, że kolejny raz nie udało się całkowite zjednoczenie prawicy w Częstochowie. Porozumienie Samorządowe "Wspólnota", które reprezentuję, do ostatnich dni przed rejestracją robiło wszystko, aby do tego doprowadzić. Zależało nam szczególnie na jednej liście z Ligą Polskich Rodzin, ale lokalni przywódcy tej partii potraktowali wybory samorządowe jako próbę przed przyszłorocznym referendum w sprawie Unii Europejskiej. Dla miasta taka decyzja nie jest dobra.

- A co z ugrupowaniem Szymona Giżyńskiego?

- Szymon Giżyński miał ogromną szansę, aby przyczynić się do jedności. Propozycję utworzenia wspólnej listy składaliśmy mu już w listopadzie ubiegłego roku. Szansy tej nie wykorzystał, pozostał zatem z boku, poza głównym nurtem częstochowskiej prawicy. Nie jest to dobrze, ale jeszcze gorsze jest to, że jego ugrupowanie, wykorzystując zwłaszcza Gazetę Częstochowską (gdzie redaktorem naczelnym jest żona posła), prowadzi negatywną kampanię przeciwko "Wspólnocie", nie cofając się nawet przed inwektywami. Dla ugrupowania posła wrogiem nie jest SLD, winien zapaści Częstochowy, wrogiem jest "Wspólnota" i jej kandydat na prezydenta Tadeusz Wrona. Te działania można bardzo delikatnie ocenić jako nierozsądne i służące interesom SLD. Co do stawianych nam zarzutów, żaden z nich nie jest zasadny. Potwierdził to również sąd, do którego ugrupowanie Giżyńskiego pozwało "Wspólnotę", który w całości oskarżenia odrzucił.

Reklama

- Czy wobec tego należy rozumieć, że prawica w tych wyborach ma małe szanse?

- Ależ nie! Mimo wszystko stworzyliśmy bardzo silny blok prawicowy obejmujący Ligę Miejską, Platformę Obywatelską, część Prawa i Sprawiedliwości, Unię Laikatu Katolickiego, ZChN, UPR, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, SKL-RNP, ROP, organizacje rzemieślnicze i kombatanckie. Na naszych listach znajduje się wielu kandydatów, którzy dali dowód ogromnego zaangażowania w sprawy miasta w ubiegłych latach. Pokazaliśmy również, że potrafimy się jednoczyć w imię wspólnego dobra, czego najlepszym dowodem, obok mnogości ugrupowań tworzących nasz komitet, jest fakt, że byli prezydenci miasta - Halina Rozpondek i Tadeusz Wrona do wyborów idą pod jednym sztandarem. A cztery lata temu tak nie było. Myślę, że do optymizmu skłania także fakt, że naszym kandydatem na prezydenta jest Tadeusz Wrona - osoba doskonale znana częstochowianom, ceniona i gwarantująca sprawne zarządzanie miastem przez najbliższą kadencję.
Myślę również, że naszym wielkim atutem jest fakt, że SLD skompromitował się w sposób bezprzykładny czteroletnimi rządami w Częstochowie, zadłużając miasto na ogromną skalę i szastając miejskimi pieniędzmi bez kontroli. Również styl sprawowania władzy, zwiększanie sobie diet, wydatkowanie pieniędzy na rzeczy zbędne, jak choćby remont sali sesyjnej i obsadzanie na miejskich posadach członków własnych rodzin, popieranie lobby proalkoholowego przez zwiększanie ilości punktów sprzedaży alkoholu, spotykał się przez całą kadencję z dezaprobatą mieszkańców.

- Mówi się, że klasa polityczna w Częstochowie się starzeje, że czas na zmiany, czas zrobić miejsce dla młodych.

- Zgadzam się z tym w zupełności. Widzimy ten problem i dlatego na naszych listach są ludzie młodzi: młodzi prawnicy, pracownicy naukowi, studenci. Proces odmładzania musi być jednak prowadzony stopniowo, podobnie jak w każdej dziedzinie życia. Najlepsze są zespoły będące mieszanką rutyny z młodością. Mamy zresztą doskonałe doświadczenia z ludźmi młodymi w codziennej pracy naszych organizacji. Stają się oni coraz bardziej sprawni, doświadczeni i rozważni. Mam nadzieję, że część z nich wejdzie do Rady Miasta.

- Łatwo jest krytykować. Co jednak Państwo zrobili i zamierzają zrobić, aby było lepiej?

- Nie jestem zwolennikiem kreowania czarnego obrazu rzeczywistości, bo ludziom nie można odbierać nadziei. Prawdę jednak mówić trzeba, nawet gdy jest gorzka. W czasie tej kadencji jako Klub Radnych "Wspólnota" wykonaliśmy bardzo solidną pracę. Pisaliśmy o niej wielokrotnie na łamach Niedzieli i mówiliśmy na antenie radia "Fiat". Nasze zdecydowane protesty, oświadczenia, interpelacje powodowały spowolnienie procesu zawłaszczania miasta i jego agend. Jeśli nawet nie udawało się zaradzić patologiom lewicowej władzy, to staraliśmy się zachowywać uczciwie. Te minione cztery lata to był czas wytężonej pracy, długich godzin analizy dokumentów na sesje i komisje, spotkań z mieszkańcami, radami dzielnic, organizacjami pozarządowymi. Nie był to czas stracony. A jeśli chodzi o przyszłość, to wystarczy rządzić uczciwie i kompetentnie, aby mieszkańcy odzyskali zaufanie do swojej władzy i dumę z tego, że są częstochowianami. Tak jak było przed 10 laty, w pierwszej kadencji odrodzonego samorządu. Jest na to szansa, dlatego apeluję do Mieszkańców Częstochowy: głosujcie na "Wspólnotę", bo jest to głos na lepsze jutro Częstochowy.

- Dziękuję za rozmowę.

Z Adamem Banaszkiewiczem - kandydatem na radnego Rady Miasta Częstochowy z listy Porozumienia Samorządowego "Wspólnota", okręg Śródmieście - Trzech Wieszczów rozmawiała Anna Cichobłazińska

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję