Reklama

Polska

Japonia przyjmuje ukraińskich studentów z KUL

Także odległa Japonia wspiera pogrążoną w wojnie Ukrainę- zwraca uwagę Radio Watykańskie. Czyni to m.in. przez danie studentom szansy na kontynuowanie nauki. Japoński Uniwersytet Musashi przyjął na roczne studia troje Ukraińców, studiujących na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. Uczelnia zaprosiła ich w ramach pomocy dla studentów z Ukrainy, którzy z powodu wojny musieli opuścić kraj lub nie mogli do niego wrócić.

[ TEMATY ]

studenci

KUL

Japonia

Ukraińcy

źródło: https://ordoiuris.pl/

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

58 japońskich uniwersytetów przyjęło ok. 300 studentów z Ukrainy. Prawie wszyscy pochodzą z ukraińskich uniwersytetów i przyjechali do Japonii przez Polskę. Uniwersytet Musashi pragnął przyjąć studentów, którzy studiują w Polsce. Uczelnia zwróciła się do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. KUL dokonał rekrutacji i troje ukraińskich studentów rozpoczęło naukę w Japonii we wrześniu. W Polsce Alina, Marta i Oles studiowali prawo, psychologię i pedagogikę. W Tokio podjęli naukę na kierunku studiów wschodnioazjatyckich. Uczą się języka japońskiego.

W ich powitaniu oprócz władz uczelni udział wziął Ambasador Rzeczpospolitej Polski w Japonii Paweł Milewski i ambasador Ukrainy Sergij Korsunski. „Chcemy przekazać studentom z Ukrainy optymistyczne przesłanie w tych trudnych czasach” - powiedział Yasuo Ikeda, rektor Uniwersytetu Musashi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Interesujący się historią Oles Jaruczyk przyznał, że jest bardzo wdzięczny KUL i uniwersytetowi Musashi, bo nie marzył o tym, że mając 18 lat pojedzie do Japonii. Marta Kobayovska studiowała na ukraińskim uniwersytecie katolickim. Musiała opuścić Ukrainę z powodu wojny i została przyjęta przez KUL. „Bardzo się cieszę, że mogłam przyjechać do Japonii, aby kontunuować naukę” - powiedziała.

„Kultura Japonii była dla mnie zawsze ciekawa, bo różni się od kultury ukraińskiej, polskiej i europejskiej. To była dla mnie tajemnica” - mówi Alina Shelepets. „Zostałam wolontariuszką w Warszawie, kiedy zaczęła się wojna. Byłam jedyną Ukrainką w centrum pomocy. Chciałabym podziękować Polsce i narodowi polskiemu za współczucie i wsparcie, bo to jest niesamowite” - dodała.

Ambasador Milewski podziękował profesorom i studentom z Uniwersytetu Musashi za przyjęcie studiujących w Polsce ukraińskich studentów. Życzył im owocnej edukacji w Japonii. Z kolei ambasador Korsunski wyraził nadzieję, że przez poznanie kultury i zawarcie przyjaźni z Japończykami młodzi ludzie będą budować mosty przyjaźni między Ukrainą i Japonią. Podziękował Polsce za wsparcie, które nazwał „zasadniczą pomocą i linią życia dla Ukrainy, jej ludzi i gospodarki”.

2022-10-07 17:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akademickie.org

Pod tym adresem znaleźć można opisy i dane kontaktowe wszystkich duszpasterstw akademickich we Wrocławiu. Strona przydatna zwłaszcza w obliczu rozpoczynającego się roku akademickiego. To dobra okazja, by poszukać dla siebie miejsca w stolicy Dolnego Śląska, również w znaczeniu duchowym.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV ma dwie kucharki - z Neapolu i Peru

2025-05-28 07:23

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV ma dwie kucharki- z Neapolu i z Peru. Informacja ta pojawiła się po tym, gdy podczas audiencji dla piłkarzy klubu Napoli- mistrzów Włoch papież przekazał gratulacje także w imieniu swojej kucharki, która jest kibicką tego klubu. Ale jest też kucharka z Peru, gdzie papież przebywał wiele lat na misji.

Podziel się cytatem Natychmiast w sieci pojawiły się zdjęcia drugiej kucharki papieża; to Veronica Sanchez Molina z Peru. Z tego kraju pochodzi również osobisty sekretarz Leona XVI, ksiądz Edgard Iván Rimaycuna Inga. Pochodzi on z miasta Chiclayo, gdzie ordynariuszem diecezji był biskup Robert Prevost. Papież po latach misji i posługi w Peru jest bardzo związany z tym krajem.
CZYTAJ DALEJ

Położna ujawniła horror w Oleśnicy

2025-05-28 16:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe.Stock

Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.

Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję