Reklama

E-mailem z Lichenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed 150 laty, 29 września 1852 r. obraz Matki Bożej został przeniesiony z lasu w Grąblinie do drewnianej kaplicy w Licheniu. Ten dzień przyjmuje się za początek sanktuarium maryjnego w Licheniu.
Według tradycji pobożny kowal z Izabelina koło Lichenia - Tomasz Kłossowski (1780 -
- 1848) był w posiadaniu obrazu Matki Bożej z orłem w koronie i narzędziami Męki Pańskiej na piersiach. Pod koniec życia kowal miał widzenie, pod wpływem którego zawiesił obraz na sośnie w lesie koło Grąblina, miejscowości między Licheniem a Izabelinem. Przed tym obrazem modlił się pasterz Mikołaj Sikatka (1787 -
- 1857). Od 1850 r. pasterzowi ukazywała się "Nieznana Osoba - jakby nie z tego świata", która polecała, by ludzie nawracali się, pokutowali za grzechy, odwrócili się od pijaństwa. Zapowiedziała też zbliżającą się epidemię. Lud szybko uznał w tej osobie Matkę Bożą. A gdy w 1852 r. w okolicy zapanowała epidemia cholery, wierni wybudowali w grąblińskim lesie murowaną kapliczkę i umieścili w niej obraz.
W Archiwum Kościelnym Diecezji Włocławskiej zachował się raport ówczesnego proboszcza Lichenia - ks. Floriana Kosińskiego do zwierzchników, w którym ksiądz pisze, że przed wizerunkiem "lud wielkimi masami gromadzi się, ku uczczeniu tego obrazu. Tak dalece, że dziennie po kilkaset, a niekiedy i więcej jak po tysiąc ludzi przybywa z odległych o kilka mil okolic, padając krzyżem przed tymże obrazem". W tej sytuacji władze kościelne zdecydowały o przeniesieniu obrazu do oddalonego o 2 km Lichenia.
W ceremonii przenosin wizerunku brali udział m.in. gubernator kaliski książę Golicyn, naczelnik żandarmerii z Konina i naczelnik powiatu konińskiego oraz "lud w lesie grąblińskim licznie zgromadzony". W tym czasie w Licheniu znajdowała się tylko drewniana kaplica zbudowana z resztek kościoła, który zawalił się w 1845 r. I chociaż fundamenty pod nowy kościół powstały tuż po zawaleniu starego, do jego wznoszenia zabrano się dopiero w 1853 r. Stało się to pod wpływem objawień w lesie grąblińskim i przeniesienia do Lichenia obrazu Matki Bożej. W 1858 r. bp Jan Marszewski poświęcił nowy kościół; w głównym ołtarzu umieszczono cudowny wizerunek Matki Bożej.
Drewniana kaplica, w której znalazł schronienie obraz, przetrwała do lat 80. XX w. Wtedy to na jej miejscu powstał murowany kościół Matki Bożej Częstochowskiej.
Podczas tegorocznej uroczystości pielgrzymi i gospodarze sanktuarium - Księża Marianie - modlili się o łaskę wypełnienia poleceń Maryi. W trakcie południowej Mszy św. ks. dr Marian Włosiński przypomniał, że tradycją pielgrzymek nawiedzających Licheń było i jest powiązanie pielgrzymowania z sakramentem pokuty. Dla upamiętnienia wydarzeń sprzed 150 lat powstała mała drewniana kapliczka poświęcona Maryi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję