Reklama

Wiara

Był narkomanem, dziś wyciąga innych z dna

Artur Skowron przeżył nawrócenie w wieku 26 lat. Był tak uzależniony od heroiny, że nie powinien w ogóle żyć. Rodzice wyrzucili go z domu, a on pomieszkiwał na wrocławskim dworcu i klatkach schodowych. Kiedy od matki usłyszał słowa, że lepiej by było gdyby umarł, niż miałby tak dalej żyć, przeżył silny wstrząs. Wykrzyczane na ulicy słowa: „Jezu, jeśli jesteś, to mnie uratuj!”, okazały się punktem zwrotnym w jego życiu.

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

Archiwum Artura Skowrona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Skowron jest mężem, doktorem teologii biblijnej, liderem wspólnoty dla dzieci i młodzieży – Kompania Jonatana. Przez wiele lat żył z dala od Pana Boga. Jego przygoda z narkotykami zaczęła się przypadkowo – jeden z kolegów przyniósł na imprezę heroinę i poczęstował działką pozostałych. U Artura ciąg narkotykowy trwał sześć lat. – W tym czasie miałem wiele zdarzeń, które naprowadzały mnie na Boga. Spotykałem osoby, które mi o Nim mówiły, i zacząłem się nad tym zastanawiać – mówi Artur Skowron w rozmowie z tygodnikiem Bliżej Życia z Wiarą.

„Bóg wyciągnął mnie z bagna”

Reklama

Pierwsze spotkanie pamięta do dziś. Była to rozmowa z dziewczynką wysiadającą z jednego z autobusów we Wrocławiu. – Zapytałem ją: skąd wracasz? A ona odpowiedziała mi, że wraca ze spotkania religijnego, powiedziała mi, że modliła się tam do Jezusa. Wtedy poczułem, że w życiu należy szukać pomocy u kogoś innego, a nie tylko polegać na ludziach – podkreśla mężczyzna. Tamtego wieczoru Artur wrócił na dworzec. Nie miał się gdzie podziać. Rodzice wyrzucili go z domu, wciąż ich oszukiwał, ćpał, a zarobione pieniądze wydawał na narkotyki. Do dziś pamięta przypadkowe spotkanie ze swoją matką. Usłyszał od niej, że lepiej byłoby, gdyby umarł, niż miał tak dalej żyć. Te słowa mocno go zabolały. Przeżył wstrząs. Uklęknął na ulicy, zapłakał i zawołał: „Jezu, jeśli jesteś, to mnie uratuj!”. To był moment przełomowy. – Poczułem, że ktoś za mną stanął. Złożyłem wówczas przysięgę, że nigdy więcej nie podniosę ręki na drugiego człowieka – opowiada Artur. Mężczyzna płakał kilka godzin, przepraszał Boga za swoje grzechy i prosił o wybaczenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od tamtej pory nie sięgnął już po heroinę. – Bóg mnie uzdrowił, rozgrzeszył i puścił zupełnie wolnym – zaznaczył.

Uzdrowienie ze zranień

W drodze na dworzec spotkał kobietę, która zapytała go, co się stało. Obiecała mu pomóc. Kobieta załatwiła Arturowi wyjazd do ośrodka psychiatrycznego w Toruniu. Ludzie, których tam spotkał, zaprosili go na kurs Alpha, a on dzięki niemu poznał Kościół katolicki. Jak mówi, jego droga nawrócenia rozpoczęła się od spotkań z różnymi ewangelizatorami. We Wrocławiu rozmawiał nawet ze świadkiem Jehowy, który podarował mu Strażnicę. Trafił do Adwentystów Dnia Siódmego. Zaczął czytać Pismo Święte. – Rozważałem Biblię i zadawałem różne pytania o Boga, o siebie, o życie. Wcześniej nie rozumiałem ani wiary, ani tego, kim jest Bóg – dzieli się Artur Skowron.

Po nawróceniu poznał Beatę, przyszłą żonę. Skończył studia magisterskie, a następnie doktoranckie. Uzyskał tytuł doktora teologii biblijnej.

Mężczyzna opowiada, że jego powołaniem jest głoszenie Ewangelii. Dzięki systematycznej lekturze Pisma Świętego odkrył także powołanie do misyjności. – W dotychczasowej pracy ewangelizacyjnej Bóg dał mi możliwość prowadzenia rekolekcji w Austrii, Bułgarii, Republice Czeskiej, Izraelu, Mołdawii, Litwie, Niemczech, w Wielkiej Brytanii – wylicza Artur.

Kompania Jonatana

Reklama

Mężczyzna jest liderem wspólnoty Kompania Jonatana, której charyzmatem jest przyjaźń pomiędzy dorosłymi a dziećmi i młodzieżą. – Czerpiemy inspirację dla siebie z historii Jonatana, opisanej w Pierwszej Księdze Samuela. Jonatan jest synem Saula i zaczyna przyjaźnić się z królem Dawidem. W naszej formacji mamy obecnie 400 osób. Pracujemy z dziećmi już od 4. roku życia – mówi.

Członkowie wspólnoty uczą się codziennego życia Ewangelią. Młodzi ludzie spotykają w grupie swoich rówieśników, poznają, jak może wyglądać Kościół, w którym znajdują swoje miejsce. – Młodzież widzi, że takie spotkania dają niesamowitą radość, możliwość budowania relacji, szansę na rozwój osobisty i odkrycie powołania – tłumaczy lider wspólnoty Kompania Jonatana.

Dla Boga nikt nie jest stracony

W nowym roku formacyjnym Kompania Jonatana planuje rozpoczęcie 7-tygodniowego kursu skierowanego do rodziców. Będzie miał on formę warsztatów. Spotkania zaczynają się w listopadzie. – Postaramy się przedyskutować z rodzicami, kim jest dziecko we współczesnym świecie, jakie jest jego miejsce w rodzinie, wśród grupy rówieśniczej, w Kościele. Nie zabraknie też refleksji nad nowymi wyzwaniami wychowawczymi – mówi lider wrocławskiej wspólnoty. Zwraca uwagę, że dziecko niewysłuchane przez najbliższych wolniej się rozwija. – Przy braku zrozumienia w rodzinie każdy krok podejmowany przez młodego człowieka może być błędny – dodaje Artur Skowron. Mężczyzna przekonuje, że dzięki Bogu jego życie zostało odnowione i nabrało większego sensu. Jego codzienność wypełniła się charyzmatami i pragnieniem służenia ludziom. – Szukałem szczęścia w narkotykach, a odnalazłem je w Bogu. Dla Niego nikt nie jest stracony – dzieli się.

2022-12-16 22:14

Oceń: +12 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wracam jako inny człowiek” – świadectwa po Jubileuszu Młodzieży

[ TEMATY ]

Rzym

świadectwa

Casa Polonia

Jubileusz Młodzieży

ks. Marek Weresa

Młodzież w Casa Polonia

Młodzież w Casa Polonia

Przyjechałem tutaj nastawiony, że to będzie taka wycieczka krajoznawcza. Wprawdzie okazało się, że było super także pod tym względem, ale to było bardziej duchowe doświadczenie. I tak szczerze: wracam jako zupełnie inny człowiek – mówi w rozmowie z Vatican News Paskal z Poznania, który uczestniczył w Jubileuszu Młodzieży w Rzymie. W spotkaniu uczestniczyło ponad milion młodych z całego świata.

Karol podkreślił, że szczególnym doświadczeniem było spotkanie na Tor Vergata z Papieżem i młodymi ludźmi z całego świata. „Dwa lata temu też byłem na Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie z kolegami i to jest dokładnie takie samo doświadczenie” – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Festiwal Mocy 2025 – trzy dni spotkań, muzyki i modlitwy

2025-09-22 13:54

[ TEMATY ]

Festiwal Mocy

Materiał prasowy

„Golec uOrkiestra” zagrali ponad pół godziny dłużej, ksiądz Bartczak rapował z setką uczestników na scenie, a w szczytowym momencie w wydarzeniu uczestniczyło około 2,5 tys. osób – jubileuszowy, piąty Festiwal Mocy zanotował frekwencyjny sukces i obfitował w miłe niespodzianki. Wydarzenie odbywało się w dniach 19-21 września w Miejscu Piastowym.

Tegoroczny Festiwal, odbywający się pod patronatem św. Jana Pawła II, ponownie stał się przestrzenią spotkania, modlitwy i dobrej zabawy. Do Miejsca Piastowego przyjechała młodzież z całej Polski, każdego dnia w różnych aktywnościach brało udział około 1,5 tysiąca uczestników, a w szczytowym momencie – podczas koncertu „Golec uOrkiestra” – Festiwal Mocy gościł około 2,5 tysiąca ludzi. Na scenie oprócz zespołu z Milówki wystąpili również: zespoły „niemaGotu”, „Teleo”, ksiądz-raper Jakub Bartczak oraz influencerzy: Marcin Kruszewski (znany w social mediach jako „Prawo Marcina”) i ksiądz Sebastian Picur.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję