Reklama

Jan Paweł II

Szczecin wspominał rocznicę śmierci bł. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica

Grzegorz Gałązka/Michalineum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkaset osób wzięło udział w modlitewnym czuwaniu na szczecińskich Jasnych Błoniach, by w ten sposób uczcić pamięć bł. Jana Pawła II w 9. rocznicę jego śmierci.

Przed pomnikiem błogosławionego odśpiewano pieśni, w tym ulubioną przez papieża "Barkę", zebrani odmówili dziesiątkę Różańca, a aktor i reżyser Sylwester Woroniecki przeczytał fragmenty kazań Ojca Świętego do młodych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dużo zostało z nauczania Jana Pawła II, m.in. to, że liczy się drugi człowiek, że trzeba pomagać, nie można oceniać ludzi po wyglądzie i trzeba dawać drugą szansę wszystkim i trzeba umieć wybaczać - mówiła młodzież, która przygotowała oprawę muzyczną na Jasnych Błoniach. - Dziś jest wyjątkowy dzień, w którym jestem przekonana, że Jan Paweł II będzie zsyłał łaski na nas wszystkich - dodawała jedna z uczestniczek czuwania.

- Cieszymy się, że mogłyśmy żyć w czasach, kiedy Jan Paweł II głosił słowo - powiedziała dziewczyna, która niedawno ukończyła studia.

- Te spotkania na Jasnych Błoniach to też trochę taki rachunek sumienia, jak realizujemy przesłanie Jana Pawła II w naszym życiu - mówił ks. Grzegorz Adamski, który zorganizował czuwanie.

O godz. 21.37 na basenie olimpijskim rozpoczęła się Szczecińska Sztafeta Olimpiad Specjalnych. Uczestnicy mieli do pokonania 9665 długości basenu, czyli tyle, ile dni trwał pontyfikat Jana Pawła II. Ostatecznie o północy skończyli z wynikiem blisko 8,5 tys.

2014-04-03 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Bogiem na turystycznym szlaku

Niedziela małopolska 42/2017, str. 6

[ TEMATY ]

rocznica

Michał Kochański

30 lat od poświęcenia kaplicy Matki Bożej Opiekunki Turystów na Okrąglicy koło Hali Krupowej oraz 40-lecie kapłaństwa ks. prof. Macieja Ostrowskiego. To rocznice bardzo ze sobą związane, gdyż duchowny od 30 lat odprawia tu Msze św., niezależnie od warunków atmosferycznych

Historia powstania kaplicy jest dość długa, a zaczyna się od ks. kan. Józefa Długopolskiego, proboszcza z Sidziny. Był on właścicielem bacówki na Hali Krupowej, gdzie okresowo mieszkał. Bacówka pełniła też rolę schronu oraz kaplicy dla pasterzy i turystów. W 1968 r. „nieznani sprawcy” spalili chatę. Staraniem wielu ludzi dobrej woli (gdy ówczesna władza była wrogo nastawiona do wszelkich poczynań związanych z kultem religijnym), kaplica jednak stanęła w 1987 r. i może teraz służyć wielu wędrowcom.
CZYTAJ DALEJ

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję