Reklama

Fakty i komentarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest wiele tematów, które zaprzątają nasze myśli, zastanawiamy się nad wieloma problemami. „Niedziela” stara się je analizować na swoich łamach. Ponadto wiele tematów krzyżuje się, zbiega ze sobą i trzeba je dokładnie naświetlać, prostując niektóre komentarze, podawane do publicznej wiadomości jako interpretacja obiektywna, poparta przez współczesne autorytety. Bo w świetle nauki Kościoła niektóre fakty mają zupełnie inną wymowę i wychodzi na to, że ktoś chce zrobić jakiś swój interes.
Pragnę zwrócić uwagę, że niejednokrotnie środowiska katolickie narzekają, iż nie mają innej informacji niż tylko ta podawana w świeckich mediach, a zapominają o całej sieci informacji katolickiej, jaką stanowią prasa katolicka, katolickie radio i telewizja. Tych mediów nie można bagatelizować. Pamiętajmy, że zatrudniają one całe sztaby ludzi, a wśród nich wielu specjalistów z różnych dziedzin społecznych, którzy potrafią rozeznać skomplikowane czasem, a w mediach bardzo upraszczane sprawy. Świadomy katolik powinien znać ich opinię. Opinię tę na pewno powinni też znać duchowni. Jest nam czasem po prostu przykro, gdy dowiadujemy się, że w swoich wypowiedziach kapłani powołują się na różne tytuły świeckie, a nie zauważają pisma katolickiego. Jeżeli ksiądz katolicki będzie zaledwie tolerował katolickie media, to jak możemy tworzyć katolicką czy kapłańską wspólnotę? Media katolickie są po to, by podawane nam informacje obiektywizować, uzupełniać, rozjaśniać. I taka też jest „Niedziela”, która troszczy się, żeby ludzie mogli dowiedzieć się prawdy. Rozpoczęliśmy Rok Kapłański. Oby był to czas także solidarności i więzi katolickiej. Byśmy umieli korzystać z katolickich pism, radia i telewizji, zaglądać na strony Katolickiej Agencji Informacyjnej, żeby wyjaśniać wątpliwości i zapoznawać się także z inną niekiedy opinią.
Wróćmy do komentarzy pojawiających się w różnych gazetach. Bardzo dużo mówi się ostatnio o książce Wandy Półtawskiej pt. „Beskidzkie rekolekcje”, oczywiście, zwracając uwagę na podteksty. Są bowiem dziennikarze - nie mówiąc już o ich mocodawcach - dla których nie ma żadnej świętości, którzy „oplują” wszystko i pozostawią brud. Żadnego szacunku - nawet dla Ojca Świętego Jana Pawła II, który tak kochał ludzi mediów, który nikogo z nich nie odesłał z kwitkiem, który przecież był tak przejrzysty, kryształowy. Tymczasem są stwarzane opinie, które u niektórych ludzi mogą budzić jakieś wątpliwości. Trzeba najpierw zapoznać się dokładnie nie tylko ze wspomnianą publikacją książkową, ale i z całym życiem Papieża, z jego kontekstem historyczno-społecznym, by stwierdzić, o co chodzi. Iluż z nas to uczyni? A próba takiego spojrzenia, zamieszczona w jednej z codziennych gazet, ma z góry określone cele. Nikt z nas nie dorównuje Papieżowi, jakże cenionemu przez cały świat. Tymczasem jego rodacy, dziennikarze polscy, tworzą jakieś insynuacje, nie mając właściwie ani przygotowania do tego tematu, ani rozeznania w kulturze moralnej nie tylko największego z Polaków, ale także Kościoła katolickiego. Podejrzewać i insynuować może każdy. Pozostaje tylko pytanie: Czy wolno to czynić? Jeden z księży profesorów powiedział mi niedawno, że dokładnie przeczytał książkę dr Półtawskiej i wywarła na nim takie wrażenie, iż sądzi, że mogłaby stać się ważnym przyczynkiem do uznania świętości Papieża. Tylko ludzie mali i podejrzliwi widzą wszystko w złych barwach, a o to chodzi tym, którzy chcą to wykorzystać do swoich celów.
W tym duchu zastanawiamy się dziś nad Polakami, nad ludźmi mediów, a także nad politykami. Jakimi są ludźmi, kogo właściwie reprezentują, jeżeli nie potrafią dostrzec rzeczy naprawdę wielkich i ważnych, jeżeli nie rozumieją życia wewnętrznego człowieka, nie słyszeli o wielkim świecie łaski. Oczywiście, ci ludzie mogą powiedzieć: jestem, jaki jestem, nie stać mnie na coś więcej, umiem tylko być podejrzliwy i posądzać. Ale katolik wyciągnie z tego wnioski. Przede wszystkim nie będzie sięgał po wydawnictwo, które niszczy świętość, bo wie, że: „Sancta sancte tractare” - Rzeczy święte należy traktować w sposób święty. A Ojca Świętego i jego wspaniałe życie należy tak traktować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedności

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

Św. Jan I

pl.wikipedia.org

Św. Jan I, papież

Św. Jan I, papież

Oparł się władzy świeckiej, by bronić autorytetu Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Święcenia kapłańskie w Przemyśl

2024-05-18 13:30

kl. Krzysztof Bilik

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Kapłan jutra ma mieć zatem serce podobne do serca Jezusowego, ma poznać swoje serce i mieć to serce otwarte tak jak serce Jezusa, otwarte na Pana Boga, na wolę Bożą, ale także na drugiego człowieka – mówił abp Adam Szal – metropolita przemyski w czasie święceń kapłańskich, w czasie których udzielił tego sakramentu sześciu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.

W czasie homilii abp Szal zwrócił się do kandydatów do święceń: „jesteście drodzy bracia diakoni w ręku Pana Boga, za chwilę przyjmiecie szczególną posługę jako kapłani jak przypomniał nas Chrystus. To On nas wybrał na tę służbę. Wybrał was po to, abyście szli w Jego imieniu na cały świat – mówił metropolita przemyski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję