Reklama

Wiadomości

Premier: broniąc Jana Pawła II, bronię jedności Polaków

Szczytem bezczelności są sugestie niektórych publicystów opozycyjnych mediów, że obrona Jana Pawła II to część kampanii, w której PiS stawia na podział. Jest wręcz odwrotnie. Broniąc Jana Pawła II, bronię jedności Polaków – podkreślił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę premier Morawiecki zamieścił w mediach społecznościowych kolejny odcinek swojego podkastu, który w całości poświęcił postaci Jana Pawła II.

Szef rządu zaznaczył, że "obrona papieża Polaka to obrona jedności", a "oczernianie go to kolejna odsłona gry w dzielenie Polaków, zrywanie tego, co nas łączy i jest dla nas wspólne, jest dla nas święte". "Ale ta gra jest skazana na porażkę. Dziedzictwo Jana Pawła II jest znacznie silniejsze niż archiwa bezpieki, które mają je unieważnić. Tak jak dobro jest silniejsze od zła" – wskazał Morawiecki.

Podziel się cytatem

Reklama

"Próby przedstawiania Jana Pawła II i Kościoła przez pryzmat niegodziwości czy nawet zbrodni, których dopuszczali się zdeprawowani księża, nie różnią się niczym od przedstawiania postawy Polaków w czasie II wojny światowej przez pryzmat szmalcowników i kolaborantów" – podkreślił premier.

Reklama

Jak dodał, w związku z tym nie dziwi go, że "po jedne i drugie sztuczki sięgają często ci sami ludzie, te same redakcje". "Każdy może sam ocenić, czy to, co się dzieje w mediach wokół Jana Pawła II, ma charakter rzetelnej debaty na temat najnowszej historii Kościoła, czy nagonki na instytucję ważną dla tożsamości Polaków" – zaznaczył Morawiecki.

W czwartek Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. Uchwała została przyjęta po wyemitowanym w poniedziałek w TVN 24 reportażu "Franciszkańska 3", dotyczącym tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży.

Premier w swoim podkaście powiedział, że tydzień temu mówił, iż "gorący sezon polityczny dopiero przed nami". "Nie przyszło mi wtedy do głowy, że w czasie, gdy za naszą wschodnią granicą toczy się krwawa wojna, która zagraża także nam, ktoś będzie próbował wywołać wojnę wewnętrzną wymierzoną w naszą tradycję i tożsamość" – oświadczył.

"Tak właśnie odbieram frontalny atak TVN 24 na Jana Pawła II – najwybitniejszego z Polaków, jednego z gigantów przełomu XX i XXI wieku" – powiedział szef rządu. Ocenił, że "to cios wymierzony w ład społeczny i to w najgorszym możliwym czasie".

Reklama

"Jan Paweł II był człowiekiem z krwi i kości – niedoskonałym, jak każdy z nas, wielkim przez swoją mądrość, pokorę i czyny oraz miłość, jaką obdarzali go ludzie. To dlatego ludzie stawiają mu pomniki, nazywają jego imieniem szkoły, czy szpitale. Jest świętym Kościoła i prawdziwym bohaterem naszych czasów" – podkreślił Morawiecki.

Szef rządu zaznaczył, że reportaż TVN 24 obejrzał "z niewielką nadzieją na wyważony głos w sprawie ważnej dla wszystkich Polaków, katolików, rodziców". "Niestety, zamiast reporterskiej rzetelności zobaczyłem robotę propagandową. Autorzy reportażu tłumaczyli, że szukali odpowiedzi na ważne pytania, ale mówiąc o odkrywaniu rzekomych tajemnic Karola Wojtyły, jednocześnie zapowiadali, że celem jest obalenie mitu świętego" – dodał.

"Ostatecznie widz ogląda historię pełną insynuacji. Osią narracji są więc m.in. raporty byłych współpracowników komunistycznej bezpieki. Rzetelność nakazywałaby jednak pokazać wyraźniej, że komuna walczyła z Karolem Wojtyłą, a później z Janem Pawłem II na najróżniejsze sposoby, nigdy jednak nie zdołała go złamać lub skompromitować" – powiedział premier.

W ocenie Morawieckiego "podobnie jest z tym pseudoreportażem – stawką od samego początku nie była prawda, ale atak na papieża Polaka". "I wiecie, co w tym jest najgorszego? Że wcale nie chodzi o troskę o dobro Kościoła, ani o konieczność wypalenia ogniem grzechu, który obciąża sumienie niektórych księży. Chodzi o to, żeby zniszczyć mit największego z naszych rodaków. (...) To propaganda w najczystszej formie" – wskazał szef rządu. Jego zdaniem "tzw. dokument TVN 24 to nic innego, jak próba zniesławienia".

Podziel się cytatem

Reklama

"Papież prowadził nas ku prawdzie i wolności. To była droga trudna i ambitna, często wymagała wyrzeczeń, samopoświęcenia, zaakceptowania swoich ograniczeń i ogromnej pokory. Droga do doskonałości wymagała wzięcia ciężaru na swoje ramiona" – mówił Morawiecki.

Tymczasem – jak kontynuował – "próba zniszczenia autorytetu Jana Pawła II to też droga do świata, w którym jesteśmy niewolnikami". "Próba budowy świata postchrześcijańskiego to tylko pozorna obietnica wolności. To próba stworzenia świata, w którym człowiek jest tylko sam dla siebie, w którym nie ma znaczenia odpowiedzialność za rodzinę, za przyjaciół i wspólnotę" – zaznaczył premier. (PAP)

2023-03-13 07:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drugi zamach

Niszczy się go. Jego – obrońcę człowieka, obrońcę małżeństwa i rodziny, wini się o to, że tolerował rzeczywiście odrażające zło, które przeniknęło do życia Kościoła, ale wiemy dokładnie, że jest to zło, które w dużo większym stopniu stało się nawet zachwalane i jest swoistą ideologią w innych środowiskach. Próbuje się go odrzeć ze czci i szacunku. Jan Paweł II ciągle pozostaje wrogiem dla głosicieli ideologii gender, zwolenników aborcji i eutanazji, dlatego próbuje się go zniszczyć, osłabić jego autorytet i wyszydzić jego święte imię, wyrwać je z naszych serc.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję