Rozważanie V:
Jeszcze nie tak dawno wracaliśmy do Polski zauroczeni Zachodem. Porządek, pełne sklepy, uśmiechnięci ludzie, dostatek, nowoczesne samochody; jakże to było różne od szarości realnego socjalizmu. Wielu zazdrościło tym, którzy tam pozostali, uważano ich za szczęściarzy. Dobrze czuliśmy się, przebywając na Zachodzie jako goście, chociaż goście ubodzy. Dziś zachodnia Europa chce nam złożyć rewizytę. Pojawia się lęk, trwoga, że przyjdą i wykupią, zabiorą i wykorzystają, że będziemy Europejczykami drugiej kategorii. Nie należy lekceważyć tych obaw. Ale może warto przypomnieć porzekadła: "Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie". Materialnie posiadamy mniej niż inni, ale posiadamy polską kulturę, której nie możemy zamienić na produkty kultury masowej kiepskiej jakości. Posiadamy piękny język i chrońmy go od wulgaryzmów, od wprowadzania bełkotliwych dźwięków, zapożyczonych z języków obcych. Przecież Polacy nie gęsi. Posiadamy nasze zwyczaje, które zachwycają obcokrajowców, po cóż zatem przyjmujemy nowe, niezrozumiałe. Posiadamy wreszcie religię chrześcijańską, wiarę, z której wyrosła narodowa kultura. Dlaczego ją lekceważymy, dlaczego tak łatwo ją porzucamy? Należymy do Kościoła - do tej wspólnoty, która obejmuje różne narody, ale jest także naszym polskim Kościołem. Kościołem, w którym jest miejsce dla każdego. Dlaczego nie chcemy tego miejsca zająć, odszukać, dlaczego nie chcemy zadomowić się w Kościele? Zróbmy porządek we własnym domu, odkryjmy wartości polskie, chrześcijańskie. Niech one powrócą do naszych rodzin, niech się staną naszymi wartościami. Wtedy będziemy mogli godnie, bez lęku, z podniesioną głową, spotkać się z naszymi braćmi Europejczykami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu