Reklama

Polska

Wesprzj duchowo maturzystę!

[ TEMATY ]

matura

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pijarzy po raz trzeci przygotowują Duchową Adopcję Maturzystów. Od 5 do 30 maja ojcowie, bracia i klerycy z Zakonu Szkół Pobożnych będą się modlić o dary Ducha Świętego na czas matur i w intencji dobrych wyborów w życiu dla młodzieży.

„Gdyby nie modlitwa - Wasza, wielu moich znajomych, rodziny - nie wiem jak poszłyby mi te matury, szczególnie ustne” - dziękowała w ubiegłym roku Gosia, która wzięła udział w Duchowej Adopcji Maturzystów. Jak sama pisze, jest osobą, która strasznie się stresuje. „Duch Święty przyszedł do mnie głównie w postaci spokoju przed egzaminem, pomagając mi w ten sposób skorzystać z wiedzy jaką zdobyłam przez te lata nauki” - napisała w mailu z podziękowaniami do pijarów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zakon Szkół Pobożnych już po raz trzeci organizuje Duchową Adopcję Maturzystów. Osoby, które zgłoszą się za pośrednictwem formularza na stronie www.maturzysci.pijarzy.pl zostaną objęte codzienną modlitwą przez zakonników. Akcja będzie trwała w okresie ustnych i pisemnych egzaminów maturalnych, czyli od 5 do 30 maja.

„Jako zakonnicy prowadzimy szkoły, m.in. licea i widzimy, że okres matur to dla uczniów gorący czas. Wielu abiturientów prosi nas o modlitwę” - mówi o. Tomasz Abramowicz SP, pomysłodawca akcji i dodaje, że optymalny stan przygotowań do egzaminów będzie wtedy, gdy maturzysta nauczy się tego, co powinien i zawierzy Bogu. „Wtedy możemy życzyć: miłych snów” - uśmiecha się pomysłodawca DAM.

W ubiegłym roku blisko 1700 maturzystów z całej Polski skorzystało z modlitwy pijarów. „To było świetne doświadczenie czuć nad sobą skrzydła Waszej modlitwy! Bardzo dziękuję i jednocześnie proszę o modlitwę o dobre wybory w życiu, bo w najbliższym czasie czeka mnie dużo decyzji i bardzo się tego boję” - napisała Ewa.

Ojcowie, bracia i klerycy pijarzy codziennie o godz. 15.00 w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego Zakonu Pijarów przy ul. Dzielskiego 1 w Krakowie będą odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlitwę do Ducha Świętego oraz modlitwę o dobre wybory w życiu i o rozeznanie powołania. DAM 2014 zostanie zainaugurowana Mszą św. 5 maja - w dniu matury z języka polskiego.

Reklama

„Wspólna modlitwa maturzystów i osób, które ich wspierają na pewno zapewni duchowy wzrost wiary włączonym w to dzieło. A tak po ludzku, miło jest wiedzieć, że ktoś o mnie pamięta w ważnych dniach, jakim jest okres matur” - przekonuje o. Abramowicz.

Maturzysta, który chciałby zostać objęty duchową opieką powinien zgłosić taką chęć przez uzupełnienie szybkiego formularza, który znajduje się na: www.maturzysci.pijarzy.pl . Na stronie internetowej DAM, stylizowanej na maturalny arkusz egzaminacyjny, znajdują się także propozycje modlitw (np. modlitwa Jana Pawła II o dary Ducha Świętego czy „modlitwa zniecierpliwionego”) oraz informacje o innych inicjatywach dla młodzieży podejmowanych przez pijarów (rekolekcje, obozy, media powołaniowe, dane kontaktowe do duszpasterzy).

Zakon Kleryków Regularnych Ubogich Matki Bożej Szkół Pobożnych (potocznie zwany zakonem pijarów) został ustanowiony w 1621 roku. Jego założycielem był św. Józef Kalasancjusz, który w 1597 roku otworzył pierwszą bezpłatną i powszechną szkołę podstawową w Europie. Głównym celem zakonu jest nauczanie i wychowywanie dzieci i młodzieży. Pijarzy swoje posłannictwo realizuję przede wszystkim poprzez prowadzenie szkół wszystkich stopni, katechizację, świetlice opiekuńcze dla dzieci, działalność duszpasterską w parafiach, formację nauczycieli, rodziców i współpracowników.

2014-04-30 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczynają się matury

[ TEMATY ]

matura

Ks. Jerzy Babiak

Ponad 283 tysiące uczniów rozpoczynają dziś maturalną sesję egzaminacyjną. Każdy uczeń musi zdać co najmniej cztery egzaminy pisemne i dwa ustne.

Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik zapewnia, że tegoroczne arkusze egzaminacyjne nie różnią się zbytnio od tych z poprzednich lat. Będzie kilka ciekawych, być może zaskakujących kontekstów, ale formuła właściwie będzie taka jak wcześniej.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Spotkanie biskupów z Polski i Niemiec

2024-04-25 10:21

Tomasz Koryszko/ KUL

Arcybiskup Stanisław Budzik jest gospodarzem spotkania grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję