Reklama

„Nauka to potęgi klucz”

„Nauka to potęgi klucz”. Pamiętamy to zdanie z wiersza Ignacego Balińskiego (1862-1951). Pasuje jak ulał do nowo otwartego Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, w którym nie tylko warszawiacy mogą dosłownie dotknąć najnowszych naukowych odkryć i osiągnięć, a nawet zajrzeć w najdalsze zakamarki kosmosu

Niedziela Ogólnopolska 47/2010, str. 36

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centra nauki nie są niczym nowym. Tworzone są w tych państwach, które doceniają rolę upowszechniania nauki i techniki, łącząc je z szeroko rozumianą kulturą i edukacją. Prototypem tego typu instytucji jest bez wątpienia Exploratorium. Powstało ono w San Francisco w 1969 r. z inicjatywy prof. Franka Oppenheimera.
Pomysłodawcą CNK jest prof. Łukasz Turski. Śp. prezydent Lech Kaczyński w 2004 r. powołał Zespół ds. Centrum Nauki, co zapoczątkowało prace nad tym projektem. Uroczyste otwarcie nastąpiło zaś 5 listopada tego roku. Czymże jest CNK? Jest wspólną instytucją, powołaną i finansowaną przez Miasto Stołeczne Warszawa, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej, która zajmuje się „tworzeniem i udostępnianiem interaktywnych urządzeń i eksponatów, umożliwiających zwiedzającym samodzielne przeprowadzenie doświadczeń lub obserwacji” (więcej zob. www.kopernik.org.pl).

Wielki Wybuch

Otwarcie CNK zapoczątkował spektakl pt. „Wielki Wybuch” wyreżyserowany przez kontrowersyjnego Brytyjczyka Petera Greenawaya, który nie kryje swoich ateistycznych poglądów i co najmniej niechęci do chrześcijaństwa i Kościoła, co miało też swoje odbicie w owym multimedialnym show. W każdym razie w CNK jest doprawdy fantastycznie. Można śmiało powiedzieć, że przychodzące tam dzieci w mgnieniu oka stają się naukowcami, bo mogą wykonywać doświadczenia i dotykać wszystkich wystawionych eksponatów. Dorośli natomiast poczują, że drzemie w nich dziecięca ciekawość świata. Innymi słowy, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Wchodzących i wychodzących wita robot. Ba! Może nawet z nami porozmawiać na te tematy, które mu zaprogramowano. Jest on jednym z wielu robotów. Na 20 tys. m2 w CNK są stałe wystawy odnoszące się do różnych dziedzin wiedzy („Świat w ruchu”, „Człowiek i środowisko”, „Korzenie cywilizacji”, „Bzzz!”, „Strefa światła”, „Galeria dla młodzieży”). Szacuje się, że co roku zwiedzi je nawet 500 tys. osób. Będą to przede wszystkim młodzi ludzie, przeważnie uczniowie, którzy wiedzę będą łączyć jednocześnie z dobrą zabawą. Dlatego też CNK można nazwać instytucją zdobywania wiedzy nieformalnej, która łączy w jedno naukę, kulturę i codzienność. Dzięki interaktywnym eksponatom każdy może bowiem samodzielnie eksperymentować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Naukowe laboratoria

Przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20, gdzie mieści się CNK, są m.in. trzy laboratoria (biologiczne, chemiczne, fizyczne) oraz pracownia robotyczna. Prawdopodobnie wiosną 2011 r. zostaną one oddane do użytku.
W pierwszym laboratorium zajęcia dla przyszłych naukowców będą trwały dwie godziny (w innych także). Dzięki nim młodzi m.in. poznają techniki i metody stosowane we współczesnej biologii. W laboratorium zaś chemicznym uczestnicy będą korzystać z w pełni profesjonalnego sprzętu. W ostatnim natomiast laboratorium fizycznym uczniowie poszukają odpowiedzi na pytania dotyczące praw rządzących światem.
Na specjalną uwagę zasługuje pracownia robotyczna. To raj dla mechaników, mechatroników, informatyków i elektroników. Podczas trzygodzinnych zajęć można nawet samemu zbudować… robota. Ich uczestnicy zapoznają się z robotyką przemysłową, automatyką, napędami, sensoryką, robotologią (robotyka mobilna i humanoidalna) oraz legotroniką (zajęcia dla najmłodszych i nie tylko, z wykorzystaniem zestawów Lego Mindstorms NXT).

Klucz? Ale jaki?

„Nauka to potęgi klucz”. To prawda. Dlatego też takie inicjatywy jak CNK są bardzo potrzebne. Niemniej jednak, jak mi to ostatnio zasugerował jeden z moich przyjaciół, jak ktoś ma za dużo kluczy, to zazwyczaj zostaje… woźnym (z całym szacunkiem dla tego zawodu). Młodym ludziom trzeba uświadomić, że nauka to nie wszystko. Jej osiągnięcia człowiekowi na pewno szczęścia nie dadzą. No chyba, że ktoś uważa, że recepta na szczęśliwe życie to dobrze dobrane środki antydepresyjne.
Już kiedyś nasz wschodni sąsiad zafundował nam pewien pałac, gdzie nauka i kultura miała iść w parze. Brakło w nim miejsca na Tego, który jest u początku wszystkiego. Mam nadzieję, że podobna sytuacja nie powtórzy się w przypadku CNK. Na pewno wiara bez rozumu jest naiwna, a nawet fantastyczna. Niemniej jednak rozum bez wiary wydaje się głuchy. Przede wszystkim głuchy na samego człowieka i jego dalekosiężne pragnienia przekraczające materialne ramy.

Kontakt: nauka@niedziela.pl

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję