Reklama

Z programem - jak Jan Paweł II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy po beatyfikacji Jana Pawła II, na którą czekał Kościół powszechny z Benedyktem XVI na czele, także Kościół w Polsce i każdy z nas, w sposób osobisty podchodząc do tego wydarzenia. Ogłoszenie bowiem kogoś błogosławionym lub świętym, uznanie go dzisiaj za patrona to wielka sprawa. Jan Paweł II nie jest już tylko „Papieżem z dalekiego kraju”, mającym coś do powiedzenia światu. To osoba będąca w chwale ołtarzy, ktoś, do kogo możemy się modlić i kogo możemy prosić o wstawiennictwo u Boga. To nasz święty. Możemy go sobie obrać za patrona naszego życia, naszych spraw, i prosić, by Bóg udzielał nam łaski dzięki jego wstawiennictwu.
Każdy człowiek oczekujący na tę beatyfikację ma jakiś program z nią związany. Oczywiście, każdy ma swojego świętego patrona i przez jego wstawiennictwo może modlić się do Pana Boga. Ale Jan Paweł II jest patronem szczególnym. Żył w naszych czasach i zna wszelkie nasze uwarunkowania życiowe oraz słabości natury ludzkiej. Jak nikt inny rozumie więc nasze serca, nasze potrzeby. Ludzie mają wiele problemów dotyczących życia duchowego, moralnego: ktoś chce utrzymać piękną przyjaźń, chciałby, żeby jego rodzina była trwała, mocna, są rodziny marzące o potomstwie - Jan Paweł II może stać się dla nich wszystkich pięknym i bardzo „skutecznym” patronem. Biorąc pod uwagę troskę duszpasterską na rzecz małżeństwa i rodziny, jaką wykazywał ks. Karol Wojtyła od początku swojego kapłaństwa, ufamy, że bł. Jan Paweł II będzie i teraz bardzo pomocny. Poza tym nowy Błogosławiony może stać się również wzorem - np. bycia dobrym nauczycielem i wychowawcą, profesorem... A jakiż to wspaniały wzór dla księży! Kiedy był wikarym, wykazywał wielką troskę o pracę parafialną. Był też znakomitym spowiednikiem. Umiał słuchać, mądrze doradzić - z pewnością każdy kapłan może mieć w nim swojego wielkiego patrona. Także księża biskupi mogą widzieć w biskupie krakowskim nie tylko wzór do naśladowania, ale i swojego wielkiego orędownika w Niebie.
Jan Paweł II - to także cała płaszczyzna takich cnót, jak patriotyzm, postępowanie obywatelskie, szlachetność czynów i odniesień, szacunku dla drugiego człowieka, a więc wzór dla każdego, wierzącego i niewierzącego, dla ludzi różnych ras i kultur. Może służyć naszej pracy, także pracy polityków i samorządowców - wszędzie tam, gdzie chodzi o dobro wspólne.
Bł. Jan Paweł II to zatem program pracy indywidualnej i społecznej, który można podejmować. Począwszy od dziecka, poprzez studenta, aż po człowieka dojrzałego różnych zawodów, wszyscy mogą znaleźć podobieństwo elementów, które były udziałem Jana Pawła II i które mogą służyć do tego, by go naśladować.
Myślę, że powinno się też pomyśleć nad większym programem ogólnym, któremu patronowałby Jan Paweł II. Z pewnością przydałby się Kościołowi w Polsce program pobeatyfikacyjny, który pokazywałby, jakimi drogami powinniśmy iść w formacji krajowej, diecezjalnej i parafialnej, w formacji stowarzyszeń i organizacji katolickich itd. Ojciec Święty Jan Paweł II bardzo uwrażliwiał nas m.in. na potrzebę wolontariatu - ludzi, którzy dobrowolnie, bez zarobku, chcą służyć pewnym ideom, poświęcając temu swój wolny czas i wysiłek. Ta potrzeba nie jest dziś mniejsza i nie kończy się na działalności kościelnej...
Przed nami zatem programy, które możemy sobie nakreślić i według nich postępować - z wytycznymi i z pomocą bł. Jana Pawła II. Bo obok tej beatyfikacji nie można przejść obojętnie. Ona jest zbyt ważna i zbyt znacząca, by o niej zapomnieć. Ona obliguje przede wszystkim nas, Polaków, do wielkiego moralnego odrodzenia narodu. Nie może się skończyć na emocjach.

Posłuchaj wypowiedzi dnia, komentarza tygodnia oraz rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję