Coraz więcej dzieci w Stanach Zjednoczonych mieszka razem ze swoimi dziadkami. Z ostatniego badania, przeprowadzonego w 2009 r., wynika, że liczba ta zwiększyła się o 64 proc. - To może oznaczać powrót do korzeni - komentowali eksperci na łamach „The Washington Times’a”.
Dlaczego tak się dzieje? Pierwszorzędną przyczyną jest kryzys finansowy, który dotknął amerykańskie rodziny. Coraz wyższe koszty życia i utrzymania domu skłaniają do wspólnego zamieszkiwania trzech generacji rodziny: dziadków, rodziców i wnuków. Szczególnie widać to wśród białej części populacji amerykańskich obywateli. Hiszpańskojęzyczni obywatele USA, tak jak i Afroamerykanie, zarówno wcześniej, jak i dziś często mieszkają w rodzinach wielopokoleniowych. Mniej więcej co szóste dziecko w tym segmencie społecznym wychowuje się z dziadkami. Jakie przynosi to korzyści? Dzieci otrzymują od dziadków opiekę i miłość, a dziadkowie czują, że są nadal potrzebni swojej rodzinie.
Inną, oprócz kryzysu finansowego, przyczyną wychowania dzieci przez dziadków jest fakt, że z powodów zawodowych albo chorób społecznych nie są w stanie wychowywać ich rodzice.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu