Reklama

Prasę katolicką bardzo uważnie czytać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na forach medialnych znowu zaistniał temat finansów Kościoła. Pomawia się Kościół o wielkie bogactwo, o chciwość. Niestety, jest bardzo wielu ludzi, którzy wierzą w te bajki, zwłaszcza że podtrzymywane są one przez dziennikarzy wysokonakładowych pism, przez redakcje telewizyjne i radiowe, i docierają do szerokiego ogółu społeczeństwa. Taka opinia o Kościele jest na rękę orientacji lewicowej, nie mówiąc już o Ruchu Palikota, który na nienawiści do Kościoła i duchowieństwa buduje swoją pozycję polityczną.
Ciekawym zjawiskiem jest tu wszak to, co zostało ukazane w orzeczeniu KRRiT: że o. Tadeusz Rydzyk nie jest w stanie zapewnić finansów, które są potrzebne do udziału Telewizji Trwam na multipleksie cyfrowym. Z jednej strony więc krzyczy się o ogromnym bogactwie o. Rydzyka, które czyni go jakimś wielkim magnatem prasowym czy medialnym - mówiło się przecież a to o samolocie, a to o maybachu o. Rydzyka - a teraz stwierdza się, że nie dano Telewizji Trwam koncesji, bo jest niewydolna finansowo. Coś tu wyraźnie nie gra, widać, że tego typu „informacje” po prostu mają wywołać zamierzony skutek. Najgorsze jest jednak to, że tylu ludzi wierzy w te brednie, że człowiek, który wydaje się być rozsądny, mądry, rozumny, powtarza później kłamstwa, które usłyszał w telewizji, i nie ma świadomości, że przyczynia się do fałszu i zakłamania.
Przedziwne są także niektóre oświadczenia przedstawicieli władz państwowych, które pozwalają wysnuć wniosek, że Kościół pożera jakieś wielkie ilości państwowych pieniędzy. Oczywiście, nie jest to prawdą, a pieniądze, z których Kościół korzysta, wynikają z umów prawnych między państwem a Kościołem katolickim w Polsce, i dotyczą tylko spraw podstawowych. Raport KAI „Finanse Kościoła katolickiego w Polsce” mówi wyraźnie, że w 80 proc. Kościół utrzymuje się z ofiar wiernych. Sprawy są więc oczywiste, ale gdy chodzi o emocje, to wiemy, że tak łatwo je m.in. pieniądzem podsycić, i one rosną, czasem nawet na zasadzie rewolucyjnej. Tylko dlaczego czynią tak dziś przedstawiciele sprawujących władzę...
My, katolicy, musimy być czujni i wiedzieć, że jako wielka wspólnota katolicka, żyjąca w określonym państwie, mamy swoje prawa. Przede wszystkim musimy domagać się prawdy i uczciwości w tworzeniu opinii o nas, bo jest to ważne dla wszystkich naszych obywateli. Przy okazji trzeba stwierdzić, że jesteśmy w całej Europie najgorzej traktowanym Kościołem, ponieważ pieniądze z tacy czy za posługi duszpasterskie nigdzie w Europie nie są opodatkowane, a w Polsce tak. Nieprawdą jest, że - jak twierdził Janusz Palikot - księża nie płacą podatków. Płacą, i to od każdego mieszkańca terenu danej parafii, nawet gdyby był niewierzący. Prawda jest zgoła inna niż ta serwowana na użytek polityczny czy ideologiczny.
Jest więc Kościół w Polsce w sytuacji dość trudnej, bo choć cieszy się życzliwością ze strony niektórych ugrupowań, które oświadczają, że są z Kościołem bardzo związane, mimo tego, że powszechnie korzysta się z pomocy Kościoła, że korzystano z niej zwłaszcza wtedy, gdy wyzwalaliśmy się z komunizmu - sam musi stawiać czoło pomówieniom i oszczerstwom, a nade wszystko złym emocjom, jakie im towarzyszą. Teraz dotyczy to finansów Kościoła. Temat drażliwy, wiemy bowiem, jak wiele biedy jest wokół, tymczasem sprawa wygląda zgoła inaczej. Jest więc Kościół w Polsce krzywdzony podwójnie: jedno - to ta wciąż niezadośćuczyniona krzywda z czasów komunistycznych, kiedy zabrano Kościołowi wiele własności i do dziś ich nie oddano, to także krzywdy i niesprawiedliwości finansowe, o których mówiłem wyżej, a drugie - to krzywda moralna, za którą nikt nie bierze odpowiedzialności.
Drodzy Kapłani, Drodzy Katolicy! Zacznijmy myśleć! Zobaczmy, jak naprawdę wygląda sytuacja Kościoła. Nie dowiemy się tego jednak z oficjalnych mediów, musimy posłuchać także drugiej strony - głosu mediów katolickich. Czasem księża mówią, że nie będą rozprowadzać katolickich pism, bo nie po to są, ale zapominają, że jeżeli ludzie nie będą znać prawdy o życiu Kościoła, to jutro zagłosują na Ruch Palikota, a oni sami nie będą mieć dla kogo trudzić się w Kościele. Zechciejmy więc korzystać ze źródeł, które jeszcze są dostępne, i zechciejmy być razem, bo stawka jest naprawdę duża: tu idzie o człowieka.

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjeżdżają turyści, wyjeżdżają pielgrzymi

2025-04-08 15:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2025, str. 24-26

[ TEMATY ]

wiara

Kalwaria Zebrzydowska

Karol Porwich/Niedziela

Jeżeli człowiek naprawdę chce spotkać Boga i szuka ciszy w dzisiejszym świecie, to Kalwaria Zebrzydowska jest do tego idealnym miejscem – mówi Mateusz Wałach, który na własne oczy zobaczył tutaj cud uzdrowienia.

Kalwaria Zebrzydowska to nie tylko bazylika i Cudowny Obraz, ale również dróżki, na których są upamiętnione najważniejsze wydarzenia zbawcze. Sanktuarium należy dzisiaj do najciekawszych w Polsce założeń krajobrazowo-architektonicznych i jest zaraz po Częstochowie drugim najchętniej wybieranym kierunkiem pielgrzymkowym.
CZYTAJ DALEJ

Jozafat – święty od pojednania rodzin, łączy Watykan z Białą Podlaską

2025-04-12 15:23

Vatican News

Parafia Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Białej Podlaskiej jest szczególnie związana z Watykanem poprzez postać świętego Jozafata, patrona pojednania. „Za jego wstawiennictwem jednają się rozbite rodziny, małżonkowie, skłócone osoby” – mówi ks. Marian Daniluk, proboszcz parafii, który szerzy kult św. Jozafata.

CZYTAJ DALEJ

Co daje wspólna Wielkanoc

Lubię ten okres, kiedy wszystkie Kościoły chrześcijańskie: wschodnie i zachodnie, w tym samym czasie celebrują Wielkanoc, a więc i Wielki Tydzień. Tak jest w tym roku. To pomaga uświadomić, że największe święto chrześcijańskie tak naprawdę łączy nas wszystkich. Bo wierzymy w tego samego Jezusa Chrystusa i mamy wiele wspólnych elementów naszej wiary i praktyk liturgicznych.

Zatem Anno Domini 2025 w Niedzielę Palmową w wielu miejscach Polski krzyżują się procesje z palmami, gdy katolicy i prawosławni świętują uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. W Wielki Czwartek w tym samym czasie będziemy świętować ustanowienie sakramentu eucharystii i kapłaństwa, które mają takie samo znaczenie w obu kościołach: wschodnim i zachodnim. Także w Wielki Piątek czcimy Mękę Pana Jezusa, nawet jeśli w nieco inny sposób, to wymowa celebracji jest taka sama. W obu Kościołach centrum obchodów stanowi adoracja krzyża. Kościół prawosławny nie zna wprawdzie drogi krzyżowej i nie umieszcza Najświętszego Sakramentu nad udekorowanym Grobem z figurą Jezusa, za to wierni niosą w procesji – nieznaną u nas - Świętą Płaszczenicę, czyli tkaninę z wizerunkiem Chrystusa leżącego w grobie, a następnie przed Płaszczenicą oddają głębokie pokłony, dotykając czołem posadzki świątyni. To właśnie Płaszczenica symbolizuje Grób Pański. Liturgie wschodnie są też dłuższe, mają więcej śpiewów chóralnych, ale też nasze Wielkopiątkowe obrzędy i śpiewy pieśni pasyjnych mają wyjątkowy charakter, pozwalają się skupić i autentycznie włączyć w Mękę Chrystusa. To chyba sprawia, że to nabożeństwo jest dla mnie co roku ogromnym przeżyciem i mocnym doświadczeniem wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję