Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Kroczyli za mistrzami wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

„Święci. Mistrzowie wiary” - pod takim hasłem 27 października w Bielsku-Białej odbyło się nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych zwane Korowodem Świętych. Organizatorem przedsięwzięcia jest Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Modlitwę rozpoczęto w kościele Trójcy Przenajświętszej prezentacją relikwii i modlitwą różańcową. W sumie zgromadzono blisko 70 relikwii z 26 parafii naszej diecezji, obecna była także grupa wiernych z archidiecezji katowickiej. Na ołtarzu znalazły się doczesne szczątki wielu świętych i błogosławionych, m.in.: patronów diecezji - św. Maksymiliana, św. Jana Kantego, św. Jana Sarkandra, św. Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Jakuba, relikwie 12 Apostołów, bł. Jana Pawła II, św. Kingi, św. Wawrzyńca, św. Faustyny Kowalskiej i jej spowiednika, bł. ks. Sopoćki. W tej części nabożeństwa odczytywano krótkie życiorysy oraz śpiewano inwokację - modlitwę o wstawiennictwo tych, którzy już cieszą się chwałą nieba. Słowa wezwania zostały ułożone przez organizatorów specjalnie na okoliczność Korowodu. Wprowadzenie relikwii zamykała prezentacja relikwiarza z doczesnymi szczątkami bł. Karoliny Kózkówny - patronki KSM. Przypomniano wtedy fakt, że 18 października, w 25 lat po beatyfikacji dokonanej przez Jana Pawła II w Tarnowie Senat RP podjął uchwałę upamiętniającą heroiczną postawę 16-letniej dziewczyny, która poniosła męczeńską śmierć broniąc czystości i godności człowieka.

O 18 uczestnicy uroczystości przeszli z kościoła Świętej Trójcy do katedry św. Mikołaja w procesji z relikwiami. Młodzi niosący relikwiarze przebrani byli za postaci świętych i błogosławionych, a wielu uczestników niosło pochodnie i świece. W czasie procesji odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych.

Korowód Świętych wieńczyła dziękczynna Eucharystia sprawowana w bielskiej katedrze. Mszy św. przewodniczył bp Piotr Greger razem z kilkunastu kapłanami. W homilii przypomniał zasadniczą różnicę między dobrem moralnym a świętością. - Wyraźne rozróżnienie pomiędzy jednym a drugim decyduje o tożsamości chrześcijanina. Nikt bowiem nie przyjmował sakramentu chrztu świętego, aby być dobrym człowiekiem, ale po to, aby być świętym - mówił hierarcha zaznaczając, że na przestrzeni wieków w każdym pokoleniu są ludzie, którzy dla ocalenia swej świętości oddają życie, świętość jest dla nich tak ważna, iż płacą za nią tak wysoką cenę. - Brak głodu świętości prowadzi nie tylko do lekceważenia życia sakramentalnego, jest także wyrażony zaniedbywaniem modlitwy i brakiem troski o rozwój całej sfery nadprzyrodzonej w człowieku - mówił i zauważał, że pomimo postępującej desakralizacji, głęboko w sercach wiernych tkwi świadomość fundamentalnej różnicy, jaka istnieje pomiędzy świętością i dobrocią. - Nikt nie powie, że Eucharystia jest dobrym sakramentem, ale to jest Najświętszy Sakrament; nikt nie powie, że słowo Boga stanowi zbiór ksiąg dobrego pisma, ale to jest Pismo Święte; nikt nie twierdzi, że w niebie są ludzie dobrzy, ale liturgiczna uroczystość obchodzona 1 listopada mówi o Wszystkich Świętych - dodał bp Greger zachęcając wiernych do podjęcia wysiłku zdobywania świętości. - Święty to realista, który od Boga uczy się błogosławionego sposobu istnienia na ziemi, która dla ludzi nieświętych wydaje się być doliną łez i krainą ciemności. Nie bójmy się tego wysiłku, bądźmy ludźmi na miarę swoich życiowych ambicji i Bożych oczekiwań. Nie bójmy się świętości; niech jej pragnienie wspomaga wszelkie nasze trudy - apelował przewodniczący celebracji duchowny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polacy odwiedzali groby rodaków w Jerozolimie i w innych miejscach

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Przemysław Fenrych

Przebywający w Ziemi Świętej Polacy opiekują się grobami spoczywających tam rodaków. Cmentarze, kryjące w sobie doczesne szczątki naszych rodaków, znajdują się w Jerozolimie, Hajfie, Jaffie, Ramli, Beer-Szewie i Gazie. Opiekują się nimi zarówno Polacy mieszkający w Izraelu i Palestynie, jak też przedstawiciele ambasady polskiej w Tel Awiwie i członkowie Towarzystwa Przyjaźni Palestyńsko-Polskiej, modląc się, składając kwiaty i zapalając znicze.

Polscy księża, zakonnicy, siostry zakonne i pielgrzymi spotkali się 1 listopada na wspólnej modlitwie przy polskiej kwaterze na cmentarzu katolickim w Jerozolimie. Modlitwie różańcowej za zmarłych przewodniczył biskup pomocniczy diecezji sosnowieckiej Piotr Skucha.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Dziecka Utraconego

2025-11-03 20:54

Ks. Nikodem Rybczyk

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień ten obchodzony już ponad trzydzieści lat ma na celu także uwrażliwienie społeczeństwa w podejściu do tak traumatycznego wydarzenia, jakim jest poronienie.

W naszej diecezji wzorem lat ubiegłych w tym dniu w kaplicy cmentarnej na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie odbyła się uroczystość pogrzebowa dzieci nienarodzonych, których szczątki znajdowały się w rzeszowskich szpitalach. Uroczystość rozpoczęła się wspólną modlitwą Zawierzenia Dzieci Zmarłych przed narodzeniem Miłosierdziu Bożemu. Następnie odprawiona została Msza św. pogrzebowa, w której uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni, którzy osobiście dotknięci zostali stratą dziecka, jak i ci, którym bliska jest modlitwa w intencji dzieci poczętych a nienarodzonych. W czasie Eucharystii modliliśmy się o miłosierdzie dla wszystkich dzieci, które odeszły przed swoim narodzeniem oraz prosiliśmy w intencji rodziców, o łaskę ukojenia i nadziei, która pozwoli oczekiwać na spotkanie ze swoim dzieckiem w domu Ojca niebieskiego. Po Mszy św. urna z prochami dzieci odprowadzona została do specjalnie przygotowanego grobowca Dzieci Utraconych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję