Reklama

Kultura

Zapomniany malarz śląski

Niedziela legnicka 46/2012, str. 7

[ TEMATY ]

sztuka

wystawa

Monika Łukaszów

Najstarsze obrazy Jeremiasza Knechtla prezentowane na wystawie

Najstarsze obrazy Jeremiasza Knechtla prezentowane na wystawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek, 26 października, w Akademii Rycerskiej w Legnicy została otwarta wystawa obrazów Jeremiasza Józefa Knechtla, wspaniałego, choć zapomnianego malarza baroku. Można na niej zobaczyć obrazy wielkoformatowe z osiemnastu miejsc Dolnego Śląska. Są to m.in. obrazy przedstawiające dzieje Chrystusa i Jego Matki, żywoty świętych czy stacje drogi krzyżowej. Patronat honorowy nad tą wystawą objęli biskup legnicki Stefan Cichy oraz prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.

Otwierając wystawę, dyrektor Muzeum Miedzi Andrzej Niedzielenko podkreślił, że przygotowania do niej trwały wiele lat. Po przejściu wszystkich etapów i zgromadzeniu tak dużej liczby dzieł, dziś można ukazać choć część dorobku tego wielkiego malarza, który był związany z Legnicą. Spędził w tym mieście 50 lat swojego życia i tutaj został pochowany. Jak podkreślił dyrektor Niedzielenko: „Ta wystawa ma na celu wydobycie z cienia wielkiego mistrza, który wypełnił lukę po innym wielkim malarzu śląskim Michale Willmannie. To dobra okazja, aby Knechtlowi przywrócić właściwe miejsce, gdyż to jeden z najwybitniejszych malarzy połowy XVIII wieku. Wystawa jest ważna, ponieważ oddaje hołd malarzowi, który przez pół wieku tworzył historię naszego miasta. Miał tu swoich uczniów, stąd jego twórczość rozchodziła się na cały Śląsk. Mimo to artysta jest mało znany”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dyrektor Muzeum Miedzi zachęcił też do sięgnięcia po album, który został przygotowany na otwarcie wystawy. Ukazuje on twórczość Knechtla. Znajdziemy w nim m.in. katalog 160 dzieł mistrza oraz artykuły i eseje dotyczące sztuki Baroku, analizę życia i twórczości Knechtla oraz wyniki badań i prac, prowadzonych przez konserwatorów sztuki. Dyrektor podkreślił, że album powstał dzięki pomocy Emilii Kłody z Wrocławia, historyka sztuki, która napisała pracę magisterską o Knechtlu oraz dzięki prof. Andrzejowi Koziełowi, historykowi sztuki, specjaliście od twórczości Michała Willmanna.

Reklama

Wprowadzenia do wystawy dokonała Łucja Wojtasik-Seredyszyn, kurator wystawy. Przypomniała m.in. historię życia i dorobek Jeremiasza Knechtla. Malarz, z pochodzenia Czech, przybył do Legnicy wraz ze swoim bratem. To miasto uczynił miejscem swego życia i twórczości. W pobliżu Bramy Głogowskiej miał swój dom i pracownię. Jego twórczość to głównie obrazy o treści religijnej. Spod jego pędzla wychodziły przede wszystkim obrazy wielkoformatowe, które zdobiły ołtarze główne i boczne dolnośląskich świątyń. Te najbardziej znane znajdziemy w Legnicy, Słupie oraz Świdnicy. Knechtel podejmował się także dekorowania świątyń na uroczystości religijne i dekoracji polichromicznych. Jego dzieła powstawały przeważnie na zamówienia żagańskich Augustianów, legnickich, świdnickich i żagańskich Jezuitów, Cystersów z Krzeszowa, czy Benedyktynek z Legnicy i Lubomierza, a także na zlecenie bogatej szlachty. Mimo wielkiego kunsztu i wspaniałego warsztatu zarówno dzieła Knechtla, jak i postać samego malarza są mało znane.

Wystawa otwarta w Akademii Rycerskiej z pewnością przyczyni się do wydobycia z zapomnienia osoby i twórczości legnickiego malarza doby Baroku oraz przyznania mu należnego miejsca w sztuce Śląska. Wystawa „Jeremias Joseph Knechtel. Legnicki malarz doby Baroku” będzie trwała do 30 marca 2013 r. w Akademii Rycerskiej w Legnicy.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Woskowe królestwo

Krzysztof Zych, mistrz pszczelarski i twórca Muzeum Pszczelarskiego w Grojcu k. Oświęcimia, stworzył autorską kolekcję woskowych świec, liczącą 370 form. – Możliwość wykonania różnych szczegółów daje silikon, takich możliwości nie dawały wcześniej stosowane formy drewniane – mówi K. Zych. Udana matryca to udana świeca, dlatego też do jej wykonania podchodzi się z niezwykłą pieczołowitością. Aby była ona dobrej jakości trzeba użyć odpowiedniego silikonu.
– Coraz więcej ludzi szuka tradycyjnych świec. Parafina im zbrzydła. To co naturalne znów jest w cenie – tłumaczy K. Zych. Do produkcji świec pszczelarz z Grojca używa wosku z własnych uli. Dwa razy dziennie zalewa po 50 form i ma gotowych sto świec. Ale to dosyć skomplikowany proces. W efekcie na światło dzienne wychodzą woskowe choinki, aniołki, latarnie i Święte Rodziny. Jak tłumaczy K. Zych, to jednak nie bogato zdobione małe świece są największym wyzwaniem dla odlewnika, a gładkie paschały. Robione dla celów liturgicznych muszą charakteryzować się jednolitą barwą oraz spokojnym i długim spalaniem. – Jeden z moich paschałów jest w Grojcu. Cieszę się, że bardzo ładnie się pali. Byłoby mi strasznie wstyd, gdyby było inaczej. W końcu to mój parafialny kościół – śmieje się pszczelarz pasjonat. – Jeśli knot został dobrze dobrany to paschał będzie taki jak trzeba. Ja specjalnie z Łodzi zamawiałem różne knoty, żeby wszystko odpowiednio dopasować. Gdy je dostałem, zrobiłem sobie małe paschaliki i kolejno sprawdzałem jak się palą. Metodą prób i błędów dobrałem idealny knot – wyjaśnia K. Zych. Jak tłumaczy pszczelarz, jeśli knot jest za gruby to wówczas paschał pali się jak pochodnia; gdy za cienki, to środek się wypala, a płomień gaśnie. Problem jest też wtedy, gdy knot za luźno jest opatulony woskiem. Wtedy „nie pije”, przez co spala się sam, a nie wytapia wosku. Paschał, który znajduje się w kościele w Grojcu waży ok. 7 kg. Przy małych świeczkach to niemal gigant. Niemniej tak on, jak i one, przez swoją światłość przypomina o blasku, który zajaśniał nad betlejemską stajenką. I to najważniejsza prawda, o której każda ze świec mówi.

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Nie tylko duchowa przestrzeń

2024-04-25 11:15

[ TEMATY ]

Kurs Alpha

Parafia Czerwieńsk

Archiwum parafii

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

W parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku trwa Kurs Alpha.

To cykl 11 spotkań prowadzący do poznania i przypomnienia podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej podanych w ciekawej i dynamicznej formie. Na każde ze spotkań składają się wspólny posiłek, katecheza i rozmowa w małej grupie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję