Reklama

Wiara

oswajanie wiary

Ciągle brudzić nogi

Niedziela Ogólnopolska 41/2014, str. 53

[ TEMATY ]

wiara

Niedziela Młodych

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś dwie osoby upomniały się o moje wpisy na blogu. Piszę właściwie z myślą o nich. Pisanie zawsze zostawiam wewnętrznym natchnieniom. Nie mam ambicji być regularny w pisaniu i zdaję się w tym na powiewy Ducha. Wierzę, że wieje On również przez ludzi!

Gdybym miał teraz pisać o sobie, nie byłoby to ciekawe i budujące. Zmagam się, jak wielu ludzi, z siłą mojej wiary. A wiara staje się silniejsza w próbach i doświadczeniach. W Chrystusie wszystko ma odwrócony porządek. Kiedy wydaje się, że jesteśmy mocni, musimy uważać, żeby nie upaść. Kiedy upadamy, okazuje się, że nasza moc w słabości się doskonali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najważniejsze, żeby nie zgubić Boga, żeby nie rozproszyć swojej uwagi na rzeczy tego świata, nie dać się zatopić falom subiektywnych emocji i mieć świadomość, że wszystko widzimy tylko w części, niejasno. Jedynym sposobem koncentracji na Bogu jest uwielbienie, bo kiedy zaczynam prosić, moje braki i potrzeby znów zasłaniają Boga i skupiają mnie na sobie samym i świecie. Wysławiam więc Pana, czasem nawet wbrew sobie, dziękując Mu za to, o co nigdy bym nie poprosił, i wielbiąc, za to, co po ludzku mnie martwi i zadaje ból. W każdym położeniu mamy przecież dziękować Panu. Nie tylko wtedy, gdy twardo stoimy na nogach, ale również gdy upadamy, gdy przywaleni i obciążeni leżymy na ziemi, nie widząc nic poza kurzem i brudem ludzkiego pośpiechu.

Nasza duchowa słabość, może czasem natłok wątpliwości czy zwyczajna obojętność, każą nam się zatrzymać i zapytać o dalszy kierunek drogi. Bo często chodzimy na oślep! Biegniemy z przyzwyczajenia, nie pytając już Boga o kierunek, o cel, o Jego wolę. A przecież Bóg nie dał nam korzeni, żebyśmy stali w tym samym miejscu, szli ciągle tą samą drogą, robili wciąż te same rzeczy i rozwijali się według ściśle określonych schematów. Jak trochę usycham, to zaczynam myśleć o korzeniach i dostrzegam, że Bóg je niszczy, żebym mógł iść dalej. Wyrywa mnie jak małą gałązkę krzewu i każe mi się zasadzić w innym miejscu i zakorzeniać od nowa. Tym sposobem Bóg zabezpiecza mnie przed duchową starością, przed bezpłodną troską o korzenie, które są już czasem tak stare, że nie wydadzą nowych liści ani owoców. Bo tylko drzewa mają korzenie, a my, ludzie, mamy nogi. A nogi są po to, żeby chodzić, żeby zmieniać miejsce, żeby służyć, żeby głosić i świadczyć o Jezusie. Nie chcę być Oblubienicą Pana, która leży wymyta w łóżku i nie chce otworzyć Oblubieńcowi drzwi z obawy, że ubrudzi sobie nogi. Poruszył mnie ostatnio ten tekst z Pieśni nad pieśniami. Oblubieniec stoi u drzwi Oblubienicy, wyznaje jej miłość i prosi, żeby Go wpuściła do środka. A ona mówi, że nie otworzy, bo jest już czyściutka, wymyta, leży już w łóżku i nie wstanie, bo nie będzie sobie brudzić nóg. Nie chcę kapłaństwa śpiącego, czyściutkiego, ale zamkniętego na ludzi, na świat – i to w fałszywej obawie, żeby się nie ubrudzić. A można tak żyć na plebanii, w seminarium, w kurii i wszędzie indziej w Kościele, tak żyć, żeby się nie ubrudzić. Każdy, kto chodzi i się rusza, naraża się na ubrudzenie. Dlatego podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus mówi do uczniów, że wykąpany potrzebuje sobie tylko umyć nogi. Jesteśmy cali wykąpani w chrzcie św., ale nogi mamy sobie ciągle brudzić. Bo drzewa mają korzenie, a nam, ludziom, dał Pan Bóg nogi, żebyśmy chodząc za Jezusem, czasem je sobie mocno zabrudzili!

www.xandrzejblog.emaus.czest.pl

2014-10-07 15:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznajemy krzyże - krzyż Santo Damiano

[ TEMATY ]

wiara

krzyż

San Damiano

wikipedia.org

krzyż San Damiano

krzyż San Damiano

W kościele, u sąsiadów na ścianie czy na szyi u znajomych widzimy symbole religijne – najczęściej są to krzyże. Zazwyczaj nie zastanawiamy się dlaczego mają taki, a nie inny kształt, kto jest na nich umieszczony oprócz Jezusa i dlaczego warto się przy nich modlić.

Krzyż San Damiano już swą formą zaciekawia, gdyż jest to właściwie ikona krzyża. Centralną i największą postacią na nim jest Jezus. Po Jego prawej stronie(patrząc na krzyż) zauważamy Marie Magdalenę, Marię żona Zebedeusza i setnika, a po lewej Maryję i św. Jana Apostoła. Kiedy przyjrzymy się dostrzeżemy także mniejsze postacie po lewej stronie umieszczono żołnierza – Logina (to on przebił bok Jezusa), a po prawej żołnierza Stephatona (podał on Jezusowi gąbkę nasączoną octem).

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję