Reklama

Sport

Polscy siatkarze wygrali z Turcją i awansowali do półfinału mistrzostw świata

Reprezentacja Polski na Filipiny przyleciała jako jeden z głównych faworytów. Aktualni wicemistrzowie olimpijscy i zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów, a także liderzy światowego rankingu, walczą o odzyskanie tytułu, który stracili trzy lata temu w Katowicach, przegrywając w finale z Włochami. Najlepsi byli latach 2014 i 2018 roku, a wcześniej w 1974.

2025-09-24 15:21

[ TEMATY ]

awans

mistrzostwa świata

siatkówka

Twitter / Polska Siatkówka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podopieczni trenera Nikoli Grbica w 1/8 finału pokonali Kanadę 3:1. Turcy do ćwierćfinału awansowali po wygranej 3:1 z Holandią.

Oba zespoły przystąpiły do środowego meczu osłabione. W polskiej reprezentacji nie mógł zagrać mający problemy z plecami przymujący Tomasz Fornal, a po tureckiej stronie nie wystąpił przyjmujący Efe Mandiraci, który doznał kontuzji uda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszy fragment drugiego środowego ćwierćfinału był wyrównane, jednak to Polacy jako pierwsi przejęli inicjatywę i zbudowali przewagę przy zagrywce Marcina Komendy (9:4). Biało-czerwoni szczególnie dobrze prezentowali się w obronie i bloku, chociaż nie potrafili „wstrzelić się” mocną zagrywką (16:10). To im jednak nie przeszkodziło w kontrolowaniu przebiegu premierowej odsłony. Po asie serwisowym Bartosza Kurka i kolejnych blokach prowadzili 23:13, a po ataku Jakuba Kochanowskiego triumfowali 25:15.

Reklama

Drugą partię również mocno rozpoczęli podopieczni trenera Grbica, którzy objęli prowadzenie 6:2 po serii skutecznych kontrataków. Przewaga wzrosła do pięciu punktów po efektownym bloku na Adisie Lagumdziji (13:8). W tym secie Turcy nawiązali jednak walkę z Polakami. Gdy Mirza Lagumdzija zatrzymał w pojedynkę Kurka, tracili do rywali tylko dwa punkty (16:18). Po błędzie piłki rzuconej Kamila Semeniuka turecka drużyna miała kontakt punktowy (21:22). Atak Norberta Hubera dał biało-czerwonym piłki setowe, natomiast ostatni punkt padł po autowym ataku Mirzy Lagumdziji (25:22).

W trzecim secie wyrównana walka toczyła się tylko na początku. Po skutecznym bloku Hubera i Wilfredo Leona oraz kontrze w wykonaniu Kurka Polacy prowadzili 9:6. Rywale zdołali jeszcze odrobić kilka punktów, ale gdy asa serwisowego zanotował Kochanowski, wicemistrzowie olimpijscy ponownie mieli dużą przewagę (16:11). Zagrywką zapunktował jeszcze Ahmet Tumer, a turecki blok zatrzymał Kurka, jednak to nie wystarczyło, by doprowadzić do wyrównania (17:19). W końcówce kilka skutecznych kontr zanotował Kurek, a kolejne dwa asy Kochanowskiego zakończyły mecz (25:19).

Liderem biało-czerwonych był w tym meczu Leon - zdobył 13 punktów. Tylko o jeden mniej zanotował Kochanowski, który posłał trzy asy serwisowe i dołożył trzy bloki.

Półfinały zaplanowano na sobotę, a mecze o medale odbędą się dzień później.

Z Manili - Monika Sapela (PAP)

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szanse Polski na mundialu

W Katarze 20 listopada rozpoczną się XXII Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Będzie to pierwszy w historii mundial, który odbędzie się na Bliskim Wschodzie, i pierwszy w kraju islamskim. Polacy w grupie C zagrają z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Poprosiliśmy znanych trenerów i piłkarzy o wypowiedzi dotyczące szans polskiej reprezentacji i o ocenę naszego zespołu. Opinie zebrał Krzysztof Tadej.

Nasza reprezentacja nie jest czołowym zespołem reprezentującym klasę światową. Jesteśmy po prostu dość dobrym, a nieraz średnim zespołem europejskim. Dlatego wszystko będzie zależało od przygotowania drużyny. Ważne jest to, żeby wszyscy zawodnicy byli w dobrej dyspozycji, bez kontuzji. Wtedy będziemy walczyli o coś więcej i nasz pobyt w Katarze nie zakończy się tylko na udziale w mistrzostwach.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: dla Boga żadne miejsce nie jest zbyt odległe

Dla Boga nie istnieje miejsce zbyt odległe, serce zbyt zamknięte czy grób zbyt mocno zapieczętowany - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Raz jeszcze papież powrócił do tajemnicy Wielkiej Soboty, mówiąc dziś o zstąpieniu Jezusa do piekieł.

Drodzy Bracia i Siostry! Dzień dobry!
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję