Na pytanie KAI, dlaczego potrzebne było przyjęcie nowej podstawy programowej nauczania religii, bp Wojciech Osial wskazał na „nowe okoliczności, które pojawiły się w Kościele”. - Wśród nich są działania Kościoła, żeby jak najlepiej dotrzeć do dzieci i młodzieży w trosce o ich wychowanie religijne. To wszystko wiąże się z nową koncepcją katechezy, a mianowicie, że lekcja religii w szkole pełni funkcje ewangelizacyjne, funkcje pobudzania i poznawania wiary - powiedział przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
Jak przypomniał, ścisła formacja do wiary dokonuje się w parafii, szczególnie jeśli chodzi o wtajemniczenie i wychowanie. - Dlatego nowa podstawa programowa jest wyrazem troski o jak najlepsze nauczanie religii w szkole. Pokazuje wartość religii rzymskokatolickiej dla całego wychowania: wartość wychowawczą, historyczną, kulturową, społeczną, patriotyczną - we wszystkich wymiarach życia - podkreślił bp Osial.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Chcemy pokazać, że religia, a dla osoby wierzącej wiara, to integralny element wychowania. I ta podstawa wprowadza takie nowe akcenty, ukazując bogactwo i piękno religii rzymskokatolickiej oraz jej znaczenie dla życia - dodał.
Reklama
Nowa „Podstawa programowa nauczania religii rzymskokatolickiej w Polsce” będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi programami i podręcznikami od 1 września 2027 r. - Do tej podstawy Komisja Wychowania Katolickiego przygotowuje program nauczania religii - zapowiedział bp Osial. - Program będzie służył jako pomoc do wykorzystania. Inni także mogą przygotować swoje programy, ale muszą być one zatwierdzone przez Biuro Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Katolickiego. Później wydawnictwa do tych programów napiszą podręczniki.
Bp Osial dodał, że nowa podstawa programowa uwzględnia zmiany społeczne, które następują w ostatnich latach w Polsce, w tym te odnoszące się do postaw młodzieży oraz jej wychowania do wartości.
- To jest troska o dotarcie do dzieci i młodzieży, uwzględniająca jak najlepszą adaptację treści czy spojrzenie na potrzeby ludzi młodych, bo widzimy, że zmieniają się pokolenia, zmienia się ich mentalność, stawiane są wciąż nowe wymagania i jak najbardziej musimy odpowiadać też na wyzwania ze strony adresatów - powiedział KAI bp Osial, wskazując, że w podstawie programowej nauczania religii jest bardzo dużo nowych treści, które skłaniają do pytań o kondycję młodego człowieka.
W najbliższym czasie Komisja Wychowania Katolickiego poda też zebrane dane o frekwencji uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych na lekcjach religii.
- Na pewno trzeba stanąć w prawdzie, że frekwencja jest słaba w szkole średniej, natomiast w szkołach podstawowych jest dużo lepiej. Mówiąc o frekwencji, trzeba też mieć na uwadze powody i okoliczności, dla których uczniowie rezygnują z lekcji religii. Przede wszystkim jest to przedmiot do wyboru, więc uczniowie, mając taką możliwość, z różnych powodów rezygnują. Druga rzecz to bardzo krzywdzące zmiany w organizacji lekcji religii, kiedy na przykład zajęcia są wcześnie rano czy późno po południu. To trochę nie pomaga temu, żeby uczniowie uczestniczyli, zwłaszcza gdy mamy uczniów dojeżdżających i ten czas jest bardzo ważny - wskazał bp Osial. - Dlatego jesteśmy świadomi tych trudności, ale podejmujemy te wyzwania i robimy to, co jest tylko możliwe - dodał.
Podczas obrad Episkopatu Polski w Gdańsku biskupi rozmawiali też o inicjatywie obywatelskiej „Tak dla religii i etyki w szkole”, który został skierowany przez Sejm do dalszych prac w komisjach.
Reklama
- Ta inicjatywa jest ideowo bliska Kościołowi, bo to jest prośba o to, żeby była lekcja etyki do wyboru z religią. Natomiast chcę powiedzieć jedną bardzo ważną rzecz, że kwestie lekcji religii, jak i w ogóle kwestie Kościoła w państwie są regulowane na podstawie dwustronnych umów pomiędzy Kościołem katolickim, innymi Kościołami innymi i związkami wyznaniowymi, a państwem. Nie jest tak, że kwestie lekcji religii są pozostawione parlamentowi. Przede wszystkim musi być dwustronna umowa, porozumienie między Kościołem a stroną rządową. I my na tym bazujemy, o tym przypominamy, bo o tym mówi i Konstytucja, i Konkordat - zastrzegł przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Czy w związku z tym planowane jest zatem posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu na którym omówiona byłaby sytuacja związana ze statusem nauczania religii w polskich szkołach?
- Na chwilę obecną nie ma takiej myśli, ale to nie jest wykluczone. Kiedy ten projekt jest teraz procedowany w komisjach sejmowych, to prawnicy powinni wziąć pod uwagę, że to nie jest kwestia Sejmu, tylko kwestia umowy pomiędzy Kościołami a państwem - powiedział bp Osial.
- My do tego się odwoływaliśmy, w tym duchu były wcześniejsze Komisje Wspólne czy spotkania pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski a Ministerstwem Edukacji Narodowej. To musi się dokonywać na drodze dwustronnych rozmów i porozumienia - podsumował bp Wojciech Osial.