Reklama

Kiedy wszyscy śpią...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę wieczorem, jak co tydzień, rozmawialiśmy z żoną o nas – o tym, co dobre, co złe, co nam w życiu małżeńskim wychodzi, a także, jakie błędy popełniamy. W pewnym momencie moja małżonka postawiła w myślach pewną ważną diagnozę i zadała mi proste pytanie: – Jakim Ty byś chciał być dla mnie mężem? Ale tak konkretnie... Diagnoza była jasna: On nie ma wizji siebie chociażby za pięć lat.

W odpowiedzi, właściwym sobie tonem taniego kaznodziei, stwierdziłem, że chciałbym być opiekuńczy, odpowiedzialny i chciałbym stanowić dla niej i dzieci oparcie. W ten sposób koncertowo potwierdziłem diagnozę mojej żony. Ta odpowiedź była wybitnie ogólnikowa – mógłby jej udzielić każdy przypadkowo napotkany na ulicy mężczyzna, ale nie człowiek, którego ona zna z wzajemnością od kilku lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak wiemy, dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło, a pytanie dotyczyło konkretnych cech, zachowań i postaw oraz tego, co robię lub chcę zrobić, by je osiągnąć. Nad odpowiedziami z gatunku konkretnych musiałem chwilę pomyśleć. Poza chęcią bycia wysportowanym i umięśnionym (to nie jest żart!) niesamowicie inspirująca jest dla mnie wizja mężczyzny, który w swoim domu kładzie się spać jako ostatni i budzi się jako pierwszy, bo gdy jego rodzina już śpi i jeszcze śpi, on się za nią modli.

Reklama

Oczywiście tak sformułowany pomysł na siebie należy traktować jako pewien skrót myślowy, który oznacza mężczyznę obecnego we wszystkim, co przeżywają jego bliscy. Jeśli moja żona właśnie odkryła dla siebie jakąś ważną prawdę w słowie Bożym, to ja o tym wiem i cieszę się razem z nią. Jeśli moje dziecko nie zostało włączone do drużyny szkolnej w ulubionej dyscyplinie sportu, to jestem wtedy przy nim. Nie zamykam się w świecie swoich pragnień i pasji, ale jestem darem. Nie oznacza to oczywiście, że nie mam prawa do zainteresowań. Oznacza to natomiast odpowiednio ułożoną hierarchię wartości, która wymaga góry wyrzeczeń i pokory. A nad tym wszystkim ciągle jest rozmowa o bliskich z Bogiem – systematyczna i męska. Tego właśnie chcę.

* * *

Jarosław Kumor
Mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, redaktor naczelny miesięcznika dla rodzin „Na Skale”, jeden z liderów męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników

2016-11-02 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękczynienie za Kościół i korzenie

2024-05-11 14:30

[ TEMATY ]

Ośno lubuskie

900‑lecie diecezji lubuskiej

Jubileusz diecezji lubuskiej

Karolina Krasowska

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim

- Przeżywany przez was jubileusz jest okazją, aby dziękować Bogu za korzenie i jest też wezwaniem, aby dziękować za Kościół, który wspólnie stanowimy – mówił abp Wojciech Polak w Ośnie Lubuskim, gdzie trwają główne obchody 900-lecia dawnej diecezji lubuskiej.

Za nami wykład, okolicznościowy koncert i uroczysta Msza św. pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka.

CZYTAJ DALEJ

Entuzjazm głoszenia Ewangelii

2024-05-09 10:50

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Duchowy entuzjazm, z jakim apostołowie głosili prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, był znakiem dla innych, że mówili prawdę.

Wniebowstąpienie Pańskie Ewangelia (Łk 24, 46-53)

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję