Reklama

Aspekty

Doradcy nie biorą się znikąd

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 5/2018, str. I

[ TEMATY ]

spotkanie

doradcy życia rodzinnego

Karolina Krasowska

Spotkanie w Międzyrzeczu odbyło się w parafi i pw. Pierwszych Męczenników Polski

Spotkanie w Międzyrzeczu odbyło się w parafi i pw. Pierwszych Męczenników Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co roku na przestrzeni stycznia i lutego w naszej diecezji odbywają się rejonowe spotkania doradców życia rodzinnego. Takie spotkanie 23 stycznia odbyło się już m.in. w parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu

Z doradcami rejonu międzyrzeckiego spotkał się diecezjalny duszpasterz rodzin ks. dr Mariusz Dudka. – Doradca życia rodzinnego nie bierze się znikąd. Taką osobę rozpoznaje w parafii proboszcz albo jest to człowiek, który w swoim sercu rozpoznaje powołanie do tego, żeby pomagać innym. Doradcami mogą być katecheci, którzy przez fakt doszkolenia się w zakresie NPR mogą posługiwać, ale także osoby świeckie, zupełnie niezwiązane z teologią, które uczęszczając na Studium nad Małżeństwem i Rodziną, przygotowują się do pełnienia funkcji doradcy. Jeśli już są do tego w jakiś sposób przygotowani, to zaczynają posługiwać w parafialnych poradniach rodzinnych – tłumaczy ks. Dudka. – Jednak każdy doradca, i to w zdecydowanie dużej mierze, jest powołany do spotkań z narzeczonymi, aby przygotować ludzi, którzy pragną zawrzeć związek małżeński. Każdy narzeczony jest z kolei zobowiązany, aby przejść przez poradnię rodzinną i spotkać się z doradcą, który przez świadectwo swojego życia mówi de facto o relacjach małżeńskich, w tym także o intymności małżeńskiej – dodaje diecezjalny duszpasterz rodzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od kilkunastu lat posługę w poradnictwie rodzinnym w parafii w Rokitnie pełni Lech Kopyść. – Patrząc od strony obiektywnej, problemy są nieduże. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do par. Nawet jeżeli mają coś niepoukładane, to przychodząc do poradni, właściwie sami mówią, że chcą teraz wszystko poukładać po kolei i Pana Boga postawić na pierwszym miejscu. Wielokrotnie sami mówią, że liczą na modlitwę, szczególnie w Rokitnie, a sanktuarium i Matka Boża Cierpliwie Słuchająca im w tym pomagają – mówi Lech Kopyść. Z kolei Elżbieta Mazurek wymienia zalety metody naturalnego planowania rodziny.

– To jest zdrowa metoda. Nie jest kosztowna. Potrzebne są tylko ołówek, termometr i kartka, na której ją wykreślamy. Kobieta musi siebie na tyle poznać, żeby wiedzieć, co w jej organizmie się dzieje, a mąż musi ją w tym wspierać i się dostosować, bo metoda jest dla dwojga, a nie jednego z małżonków. Metoda ta daje tylko same korzyści – zdrowie, pewność, życie zgodne z naturą i przekonaniami małżonków oraz ze wszystkim tym, co ich łączy – mówi Elżbieta Mazurek, która od 35 lat posługuje w parafii w Zbąszynku.

2018-01-31 10:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Regionalnego Seminarium Apulii

[ TEMATY ]

spotkanie

Mazur/episkopat.pl

Na przynależność kapłana do Jezusa, Kościoła i Królestwa Bożego wskazał Ojciec Święty, spotykając się ze wspólnotą Papieskiego Regionalnego Seminarium Duchownego im. Piusa XI z Apulii w południowych Włoszech. W przesłaniu przekazanym klerykom i ich wychowawcom Franciszek zwrócił uwagę, że samo słowo „przynależność” niesie ze sobą poczucie bycia częścią pewnej całości.

„Tylko wtedy, gdy czujemy, że jesteśmy częścią Chrystusa, Kościoła i Królestwa, możemy dobrze przeżyć lata seminarium – podkreślił Papież. – Aby pojąć to wszystko, trzeba podnieść wzrok i przestać myśleć, że w życiu ja jestem najważniejszy”. Jak zaznaczył Ojciec Święty, pierwszą przeszkodą do pokonania jest narcyzm. „To najbardziej niebezpieczna pokusa. Nie wszystko zaczyna się i kończy na mnie, mogę i muszę patrzeć poza siebie, aż zauważę piękno i głębię tajemnicy, która mnie otacza, życia, które mnie przerasta; wiary w Boga, który podtrzymuje każdą rzecz i każdego człowieka, także mnie” – zauważył Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: pod nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna" próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę

2025-09-20 20:37

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Pod niewinnie brzmiącą nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna” próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę – napisał w sobotę na platformie X prezydent Karol Nawrocki. Podkreślił, że szkoła to miejsce nauki oraz przestrzeń do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich.

Podziel się cytatem W swoim wpisie podkreślił, że „szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja”. – W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać – zaznaczył Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję