Łaska Pasterzowania
Wielce Szanowna Pani Aleksandro!
(...) Dołączyłem list (kopię) Wielkiego Prymasa Tysiąclecia z wdzięczności za to, że on tak pięknie umiał rozmawiać ze mną, prostym robotnikiem. Niech to będzie ku Jego większej chwale. On w sercach Polaków już dawno jest błogosławiony. Cieszę się że mamy tak wielkiego orędownika obok naszego umiłowanego św. Jana Pawła II.
Serdecznie Panią Redaktor pozdrawiam. Proszę przekazać serdeczne podziękowanie dla Szanownej Pani Redaktor Naczelnej „Niedzieli” i wszystkich współpracowników naszego wspaniałego tygodnika „Niedziela”, który jest dla mnie wielkim skarbem dla ducha, pociechą i radością. Serdecznie dziękuję. Niech Matka Boża Wam wszystkim błogosławi i pomaga, serdecznie się modlę w intencji Waszej i całej naszej umiłowanej ojczyzny Polski. Otrzymałem ten list, kiedy pracowałem i mieszkałem w pobliżu Wrocławia.
Józef z Biadaszek
Oto ten list:
Prymas Polski
Warszawa, 16 grudnia 1966 r.
Nr 4266/66/P
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wielce Szanowny Panie,
Z wielkim wzruszeniem odczytałem list Pana dla mnie przeznaczony i znalazłem w nim tyle serdecznych, dobrych słów i tyle dowodów prawdziwego przywiązania i uczucia.
Reklama
Opatrzność Boża dała mi Łaskę Pasterzowania w czasach trudnych. Wyrasta każdego dnia tyle trudnych sytuacji i niespodziewanych wydarzeń, że bardzo trudno podjąć decyzję i wszystko załatwić tak, by Narodowi pomóc w jego ważnych, przełomowych czasach. To wszystko, Drogi Bracie, co mnie przypisujesz, nie jest moją zasługą. Po prostu wszystko, z największym zaufaniem, złożyłem w Dłoniach Matki Bożej Jasnogórskiej. Ja też nieustannie proszę, aby Naród nasz, który oddał się dobrowolnie w Macierzyńską niewolę Jej Serca, miała w swojej szczególnej opiece i pozwoliła mu stać się pomocą dla innych, dla całego Kościoła w świecie współczesnym.
Dziękuję Ci za słowa pokrzepienia i pociechy, które dla mnie są wielkim rozradowaniem i podaniem sił. Na pochwały, którymi mnie obdarzasz, nie zasługuję, ale cieszy mnie bardzo to, że tak bardzo rozumiesz sytuację Kościoła w Polsce, że rozumiesz drogi Maryjne, a przez Nią Chrystusowe, którymi pragnę wraz z całym polskim Episkopatem naród prowadzić.
Dziękuję Ci, Kochany Bracie, za Twoje wielkie, gorące i polskie serce. Dziękuję Ci za zapewnienie, że wraz z innymi Polakami jesteś ze mną i upraszasz u Boga Łaski dla naszej Ojczyzny, zawsze wiernej Bogu, Krzyżowi i Ewangelii. Dziękuję Ci nade wszystko za dar modlitwy, która jest dla mnie naprawdę wielką pomocą.
Polecam Ciebie i Twoich najbliższych opiece Matki Najlepszej i z całego serca przesyłam pasterskie błogosławieństwo.
+ Stefan Kard. Wyszyński/-/