Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Historyczny dworzec bez inwestora

Dworzec kolejowy w Sosnowcu-Maczkach, gdzie niegdyś była granica Królestwa Polskiego i gdzie zatrzymywał się car, jest nieczynny od kilku lat. Niedawno ukazała się o nim książka Jacka Jakubka Od Granicy do Maczek.

Niedziela sosnowiecka 6/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Dworzec PKP

zabytek

Piotr Lorenc

Dworzec kolejowy w Maczkach, zbudowany w latach 1839-48

Dworzec kolejowy w Maczkach, zbudowany w latach 1839-48

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największy w Zagłębiu Dąbrowskim pod względem powierzchni i długości dworzec wciąż czeka na zagospodarowanie. Były plany, by utworzyć w nim filię Politechniki Śląskiej, ale pomysł upadł. Budowla wymaga na pewno gruntownego remontu. Ale jej historia może robić wrażenie – w czasach zaborów, kiedy powstał monumentalny dworzec w Maczkach na stacji granicznej, był jednym z najważniejszych w całej Europie przystanków, znajdowały się tu komora celna i zabytkowe koszary, które nie zachowały się do naszych czasów, a w specjalnych apartamentach zatrzymywał się tutaj sam car Rosji. Dzięki rozwojowi osady Maczki powstał także kościół parafialny Świętych Apostołów Piotra i Pawła, wybudowany ze składek kolejarzy.

W monografii pt. Od Granicy do Maczek autor rozprawia się z mitem o tym, kto jest twórcą projektu i budowniczym dworca. Według kwerendy przeprowadzonej przez Jakubka, dworca w Maczkach nie zaprojektował słynny włoski architekt Henryk Marconi, lecz jego uczeń Teofil Schűller. – Zebranie materiału badawczego i jego weryfikacja ze źródłami doprowadziła do ustalenia nieznanych dotąd faktów – obiekt powstawał w 3 fazach, przy czym 1. faza podzielona była na kolejne 3 etapy – tłumaczy Jakubek. Aby zweryfikować informacje odwiedził on wiele archiwów w poszukiwaniu dokumentów o dworcu w Maczkach. Pracę zwieńczyła próba rekonstrukcji wyglądu obiektu oraz jego układu funkcjonalno-przestrzennego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Monografia zawiera historię obiektu w kontekście budowy pierwszej w Królestwie Polskim linii kolejowej, historię jego przekształceń budowlanych, analizę porównawczą i omówienie problematyki konserwatorskiej. „Autorowi udało się wyodrębnić zmiany, które w dotychczasowym stanie badań nie były wymieniane. Mowa tu zwłaszcza o formie pierwszego, parterowego dworca. Na uznanie zasługuje również podrozdział poświęcony autorstwu projektu. W przekonujący sposób, na podstawie źródeł pisanych, Jakubek skłania się ku udziałowi w budowie dworca z pierwszej fazy Teofila Schűllera, a drugiej Stanisława Jaroszewskiego oraz trzeciej Czesława Domaniewskiego” – napisał we Wstępie dr Maciej Prarat, badacz architektury z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Reklama

Dworzec kolejowy Sosnowiec Maczki (stacja Granica) był ostatnią, graniczną stacją Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Gmach dworca to neorenesansowa bryła założona na planie wydłużonego prostokąta o imponującej długości 230 m.

– Książkę można kupić w Centrum Informacji Miejskiej oraz Miejskim Klubie Maczki – zachęca Rafał Łysy, rzecznik UM w Sosnowcu.

2021-02-03 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Dworzec Warszawa Wschodnia z imieniem Romana Dmowskiego

Dworzec Warszawa Wschodnia od wtorku nosi imię Romana Dmowskiego. Dzisiaj oddajemy sprawiedliwość jednemu z wielkich twórców polskiej niepodległości sprzed 100 lat - powiedział podczas uroczystości wiceminister kultury Jarosław Sellin.

We wtorek odbyła się uroczystość nadania dworcowi Warszawa Wschodnia imienia Romana Dmowskiego oraz odsłonięcie tablicy poświęconej patronowi. W wydarzeniu wzięli udział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego prof. Jan Żaryn, prezes zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A. Krzysztof Mamiński, poseł i wiceprezes PiS Antoni Macierewicz oraz biskup diecezji Warszawsko-Praskiej Romuald Kamiński.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję