Reklama

Tajemnice Krzyżaków

Na polach pod Grunwaldem wojska króla polskiego Władysława Jagiełły rozbiły 15 lipca 1410 r. wielką armię zakonu krzyżackiego i jego sojuszników. Dziś o dawnej potędze Krzyżaków świadczy jedynie wspaniała malborska twierdza.

Niedziela Ogólnopolska 28/2021, str. 62-63

Arkadiusz Bednarczyk

Wspaniały Pałac Wielkich Mistrzów budowano ponad 100 lat

Wspaniały Pałac Wielkich Mistrzów budowano ponad 100 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie słabnie dyskusja wokół sprowadzenia zakonu krzyżackiego do Polski. Data 1226 r., którą od lat przekazywano uczniom na lekcjach historii, nie jest precyzyjna. Również książę Konrad Mazowiecki nie był tym, który jako pierwszy sprowadził Krzyżaków do Polski. To książę śląski Henryk Brodaty dla ochrony Polski przed plemionami pruskimi zaproponował braci w białych habitach z czarnym krzyżem.

Krzyżackie fałszerstwo

O pierwszych rokowaniach między Konradem Mazowieckim a Krzyżakami w sprawie osadzenia zakonu nad dolną Wisłą dowiadujemy się z przywileju cesarza Fryderyka II – tzw. złotej bulli z 1226 r. Wykazano jednak, że ów dokument jest fałszerstwem – w rzeczywistości wystawiony został dziewięć lat później. Sprytne lawirowanie polityków krzyżackich między papiestwem i cesarstwem zaowocowało powstaniem potężnego państwa nad Bałtykiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zamek

Jeden z największych średniowiecznych zamków Europy – zamek krzyżacki w Malborku był praktycznie nie do zdobycia. Aby się dostać do Zamku Wysokiego, trzeba było pokonać 4 zwodzone mosty, 14 bram i 3 podnoszone kraty. Wspaniałe zamczysko, którego czerwień cegieł odbija się w wodach Nogatu, budowano ponad...sto lat rękoma okolicznej ludności.

Oficjalnie siedzibę zakonu z Wenecji do Malborka przeniesiono 14 września 1309 r. Wcześniej stał tu zamek komtura, ale był zbyt mały wobec przewidzianych dla niego funkcji. Rozbudowano go tak, że powstał przepiękny Pałac Wielkich Mistrzów z Wielkim Refektarzem, zamek konwentu, zwany Zamkiem Wysokim, kościół zakonny, a pod nim kaplica św. Anny, gdzie chowano wielkich mistrzów. W XV wieku przebywało w Malborku 35 braci Krzyżaków. Każdy z nich miał do pomocy dwóch tzw. sariantów, którzy nosili szare płaszcze z krzyżem. Ponadto służbę na zamku pełnili chłopi z okolicznych miejscowości, zwani knechtami.

Królewska wizyta w Malborku

W październiku 1365 r. Malbork odwiedził król Polski Kazimierz Wielki. Do wizyty miało dojść z inicjatywy króla polskiego, który przed akcją zbrojną na Ruś i walką z Litwą pragnął zapewnić sobie życzliwą neutralność zakonu. Wizytę tę opisał ówczesny kronikarz Wigand z Marburga: „Król Kazimierz zjechał do Malborka do Wielkiego Mistrza celem wypatrzenia stanu kraju. Wielki Mistrz przyjął go jak przystało na króla, czcił i otworzył piwnice, kuchnię i szafował mu, co mu było potrzeba. I został tam nasz król trzy dni podejmowany uroczyście. I razem się cieszyli, i król prosił, aby wielki mistrz pokazał mu zamek. Wielki Mistrz kazał to wszystko otworzyć i pokazać cały zamek królowi. Obejrzawszy to wszystko, polski król powiedział wielkiemu mistrzowi: Panie, o mało nie zostałem zdradzony, ale znam tych zdrajców, miałem z nimi wojować, bo mówili, że wam zależy na zdobywaniu żywności. Teraz widzę, że jest inaczej i widzę obfitość wszystkiego; moi nie mogli temu wierzyć, com widział w tym zamku; teraz nie chcę z wami wojować, bo widzę, że pełen jest żywności...”. Naukowcy z analizy dokumentów wywnioskowali, że Kazimierz Wielki był przyjmowany w Pałacu Wielkiego Mistrza, dokładniej w refektarzu zimowym. Jan Długosz zanotował, że we wszystkich miejscach podległych władzy wielkiego mistrza, przez które król przejeżdżał, specjalnie wyznaczeni do tego komturzy dostarczali władcy i jego orszakowi wszelkie potrzebne produkty.

Reklama

Tajemnica zabójstwa wielkiego mistrza

Przy tzw. Złotej Bramie – wejściu do kościoła zakonnego – w listopadzie 1330 r. dokonano mordu na Wernerze von Orselnie – wielkim mistrzu zakonu krzyżackiego. Zabójstwa dokonał niejaki Jan von Endorf, członek konwentu w Kłajpedzie, który z powodu konfliktu z komturem musiał klasztor opuścić. Zabójca ukrył się obok kaplicy i gdy wielki mistrz udawał się na Nieszpory, rzucił się na niego z nożem.

Komnata pełna skarbów

Na Zamku Wysokim znajdowała się komnata, w której umieszczono skarbiec zakonny. Komnata ta, znajdująca się nad piekarnią i kuchnią, zamykana była na trzy zamki, do których klucze posiadali: wielki mistrz, wielki komtur i podskarbi. Aby pobrać pieniądze, potrzebna była wspólna zgoda tych trzech dostojników. W pewnym momencie komnata wypełniona była tak wielką ilością srebrnych i złotych monet, że nad piekarnią zaczął pękać sufit. Kiedy piekarze pracujący na zamku rozbili strop, na ich głowy wysypało się morze pieniędzy. Choć uciekli ze skarbem z malborskiej warowni, niedługo złapano ich i ukarano śmiercią.

Reklama

W krzyżackiej warowni znajdują się również piwnice, w których przetrzymywano jeńców i więźniów zakonu. Jedna z cel została nazwana „Witold”, w niej bowiem uwięziono w 1361 r. Kiejstuta – ojca Witolda, księcia litewskiego. Udało mu się jednak uciec dzięki pomocy zaufanego człowieka w służbie krzyżackiej. Aby uniemożliwić ucieczkę, ceglane ściany wnętrza takiej celi dodatkowo wyłożono grubymi płytami żelaza. Przez niewielkie, zakratowane okienko w grubym murze do wnętrza wpadał skąpy strumień światła. Niepokornych poddanych zakonu karano również ponoć zrzucaniem ze specjalnego pomostu (widocznego dzisiaj w murach od strony południowo-wschodniej) do wody płynącej w przyzamkowej fosie.

Krzyżacki wywiad

Zakon krzyżacki dysponował świetnie zorganizowaną siatką szpiegowską zarówno w Polsce, jak i na Litwie. Mnichów-rycerzy interesowało wszystko, co dotyczyło przygotowań do wielkiej wojny, samej bitwy pod Grunwaldem i innych potyczek. Wywiadowcy podlegali wielkiemu marszałkowi zakonu. Dużą rolę odgrywali również wójtowie i komturowie poszczególnych ziem, którzy odpowiadali za funkcjonowanie poczty krzyżackiej. Działalność zwiadowczą rozwinął marszałek zakonu Konrad Wallenrod – pod jego kierownictwem dokonano największego dzieła: zbadano położenie, przebieg i stan utrzymania dróg, które przechodziły przez państwo polsko-litewskie, i opracowano coś w rodzaju mapy sztabowej z oznaczeniem wszystkich dróg, które prowadziły do państwa krzyżackiego. Dzięki swoim wywiadowcom Krzyżacy wiedzieli nawet, co się dzieje na dworze króla Jagiełły w Krakowie.

2021-07-05 19:34

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Katecheci pielgrzymowali do grobu św. Jadwigi

2024-04-18 16:30

Archiwum prywatne

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Organizatorem pielgrzymki był Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. To nowa inicjatywa w diecezji.

Do Trzebnicy dotarło ok. 30 osób. Pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią, której przy Grobie św. Jadwigi w Bazylice w Trzebnicy przewodniczył ks. Paweł Misiołek, wikariusz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Jelczu-Laskowicach, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 2 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jelczu-Laskowicach, koncelebrował ks. Mariusz Szypa – dyrektor Wydziału Katechetycznego.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję