Reklama

Niedziela Wrocławska

W wakacje nie rezygnuj z modlitwy

Wakacje to czas odpoczynku. W niedzielnych ogłoszeniach słyszymy, że w kościołach zmniejsza się ilość Mszy św. Czy oznacza to, że możemy zrobić sobie luźniejszy czas „od Pana Boga”? Wręcz przeciwnie.

Niedziela wrocławska 28/2021, str. V

[ TEMATY ]

modlitwa

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno podsłuchałem rozmowę pewnych osób zaangażowanych bardzo mocno w życie swojej parafii. Dwóch mężczyzn narzekało, że ksiądz proboszcz zmienił porządek Eucharystii w tygodniu i w niedziele. W ich głosie słychać było wiele pytań m.in. o możliwość dostępu do sakramentów w dogodnej godzinie. Swoje uwagi wyrażali zapewne z pewnej troski, ale czy możemy patrzeć na czas wakacji jako szansę na głębsze spotkanie z Bogiem, a nie zagrożenie? Tak widzi to o. Marcin Włodarek, który mówi, że wychodząc z czasu przepracowania i codziennych obowiązków możemy znaleźć przestrzeń na spotkanie z Bogiem i samym sobą szczególnie w czasie urlopowym. – Wakacje mogą być momentem znalezienia lub poszukania równowagi w naszym życiu duchowym. Pretekst do unikania modlitwy i uczestnictwa w sakramentach Kościoła można znaleźć zawsze w ciągu roku – podkreśla jezuita.

Aby posłuchać co chce nam powiedzieć Bóg wystarczy czasem pogłębiona lektura Pisma Świętego. Niekoniecznie musimy wyjeżdżać na dwutygodniowe rekolekcje, wysyłać swoje pociechy na Oazę Dzieci Bożych czy prosić szefa o dodatkowy urlop na sierpniową pielgrzymkę. Kiedy wygospodarujemy wolną chwilę na czytanie Słowa Bożego, to już wtedy może zajść w naszym sercu ogromna przemiana. Możemy to zrobić na plaży między parawanami albo siedząc na szczycie jakiejś góry. – Praktyka modlitewna to trenowanie wytrwałości i sumienności. To kształtowanie dobrych nawyków rozwoju duchowego. Zachęcam do bardziej otwartych i świadomych reakcji naszych zmysłów i serca w czasie wakacji szczególnie na łonie natury. Kontakt z przyrodą jest bardzo otwierający na Stwórcę. Dobrze jest medytować Słowo Boże i kontemplować je w danym otoczeniu, w którym przebywamy w czasie urlopowania – zachęca o. Marcin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A co zrobić, jeżeli dopadnie nas wakacyjny leń? Zakonnik ma dla nas kilka rad. – Zacząłbym od westchnienia do Ducha Świętego, prosząc o Światło i potrzebne dary na trudniejszy czas. Na pewno rozmowa z drugim człowiekiem, o którym wiemy, że jest praktykujący religijnie i zrozumie nasze trudności w życiu duchowym, może być bardzo pomocna i otwierająca. Często pomoc jest dużo bliżej nas, niż nam się wydaje i trzeba tylko troszkę szczerości w sercu i działania.

Warto w okresie wakacyjnym, kiedy mamy więcej wolnego czasu odwiedzać kościoły. Z jednej strony możemy się schronić przed upałem, bo kamienne mury kilkusetletnich świątyń skutecznie niwelują żar. Z drugiej strony jest tam On – Jezus, który czeka na nas w zupełnej ciszy. – Szukanie ciszy zawsze wyjdzie człowiekowi na zdrowie. Efektem ciszy zewnętrznej jest nasze wewnętrzne milczenie i pokój serca. W połączeniu ciszy i milczenia, a jest to możliwe bardzo często na adoracji Najświętszego Sakramentu, możemy być spokojni o nasz wakacyjny czas regeneracji i dojrzałego wzrostu w wierze – podsumowuje o. Marcin Włodarek.

2021-07-07 11:38

Ocena: +4 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strefa Gazy: prymas anglikański łączy się w modlitwie z Papieżem

[ TEMATY ]

modlitwa

bertknot / photo on flickr / foter.com

W obliczu „niepokojącego pogorszenia się sytuacji” w Strefie Gazy, anglikański arcybiskup Canterbury, Justin Welby łączy się duchowo z papieżem Franciszkiem, który w minioną niedzielę apelował o włączenie się w jego modlitwę o pokój na Bliskim Wschodzie, w Iraku i na Ukrainie. Anglikański prymas błaga Księcia Pokoju, aby „nawrócił serca na pokój i pomoc niewinnym” ofiarom konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

- Nie sposób patrzeć na obrazy pochodzące z Gazy i Izraela bez ściśniętego serca - napisał abp Welby w długim oświadczeniu nt. sytuacji w Strefie Gazy, wydanym po spotkaniu z pracownikami arabskiego szpitala Al-Ahli w Gazie, prowadzonym przez diecezję jerozolimską Kościoła episkopalnego. - Powinniśmy wołać do Boga, pukać do bram nieba i modlić się o pokój, sprawiedliwość i bezpieczeństwo. Tylko stałe poszukiwanie i serce otwarte na pokój między Izraelczykami i Palestyńczykami są w stanie ochronić niewinnych ludzi, ich dzieci i wnuki przed przemocą, która coraz bardziej narasta.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

[ TEMATY ]

synod

proboszczowie

kard. Mario Grech

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Dostrzec Bożą obecność w naszych historiach

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję