W najbliższych dniach ponownie skoncentrujemy naszą uwagą na postaci kard. Stefana Wyszyńskiego, Wielkiego Kanclerza, absolwenta i wykładowcy naszego Uniwersytetu, którego przyszłość i rozwój były dla niego zawsze sprawą wielkiej wagi. Beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia jest szczególnym wezwaniem do przypominania jego życiorysu i nauczania, które mogą być inspiracją także dla nas, współczesnych, w tym młodych ludzi. Jego niezłomność i bezkompromisowość w obronie chrześcijańskich wartości była czytelnym znakiem i nadzieją dla milionów Polaków żyjących w okowach zniewolenia, które brutalnie narzucał komunistyczny totalitaryzm. Kardynał Wyszyński pozostawał zawsze wierny Dekalogowi i Ewangelii bez względu na konsekwencje, włącznie z prześladowaniem przez komunistyczne władze wyrażonym m.in. w trzyletnim internowaniu.
Reklama
Jakich metod używał Prymas Tysiąclecia w swojej walce o wolność Kościoła w Polsce i narodu? Nie była to agresja, chęć odwetu, zawiść i nienawiść. On zwyciężał poprzez modlitwę, chrześcijańskie miłosierdzie wobec wrogów oraz totalne zawierzenie Jezusowi Chrystusowi i Maryi w każdej, nawet najbardziej trudnej i beznadziejnej sytuacji. To Bóg prowadził go do wewnętrznej wolności i pozwolił z odwagą domagać się demokratycznych praw dla Kościoła w Polsce i wszystkich Polaków. Nie unikał poświęcenia dla wartości, wzywał do tego również innych. Mówił do młodych ludzi: „Droga Młodzieży! Jeśli umiesz patrzeć w przyszłość – a my jesteśmy narodem ambitnym, który nie chce umierać! – musisz sobie postawić wielkie wymagania. Musisz wychowywać się w duchu ofiary i do ofiary się uzdalniać. Może bowiem przyjść taka chwila, w której tylko ofiarą będzie można zagwarantować wolność naszej Ojczyźnie!”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kardynał Wyszyński swoją postawą i nauczaniem wskazywał na chrześcijański styl życia, który często – także dziś – jest sprzeczny z ideologiami wyznawanymi i promowanymi, często również narzucanymi w świecie. Sprzeciwiał się konsumpcjonizmowi, wyzyskowi i uprzedmiotowieniu człowieka, dopominał się o prawa robotników, chorych, cierpiących i wykluczonych przez społeczeństwo. Wskazywał, że „chociaż czasy są materialistyczne, jednak wiemy, że nie materia jest bogiem, bo gdy materia stanie się bogiem, my będziemy niewolnikami”. Nie sposób nie wspomnieć też o jego postawie jako obrońcy życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nasz wielki patron św. Jan Paweł II zaznaczył także: „Czcigodny i umiłowany Księże Prymasie! Pozwól, że powiem po prostu, co myślę. Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego papieża Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, niecofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twojego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, które związane są z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem”.
Beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia skłania do postawienia pytania o aktualność jego przesłania i nauczania. Co dziś powiedziałby do nas kard. Wyszyński? Na jakie problemy społeczne zwróciłby szczególną uwagę? Odpowiedzią niech będą jego słowa, które z pewnością mogą odnosić się również do współczesności: „Szkodliwy jest wszelki indyferentyzm, wszelkie zobojętnienie na człowieka, jego myśli i wysiłki, na sprawy rodziny i narodu, a zwłaszcza zobojętnienie na moce wiary, Ewangelii i Krzyża. W następstwach oznacza to deflację moralną i społeczną, bo tworzy naród bez ambicji, bez woli wysiłku i zwycięstwa”.
Zachęcamy społeczność naszego Uniwersytetu do duchowego uczestnictwa w beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, do włączenia się w transmisje telewizyjne, radiowe i internetowe z uroczystości, która w najbliższą niedzielę odbędzie się w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.