Reklama

Edytorial

Edytorial

Nie tylko ludzka sprawa

Małżeństwo to pomysł Boga, który zaplanował je dla szczęścia kobiety i mężczyzny, a nie po to, żeby uprzykrzyć im życie.

Niedziela Ogólnopolska 2/2023, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy człowiek potrzebuje miłości. To oczywistość. To prawda, której nie trzeba nikomu udowadniać. Pytanie brzmi: jakiej miłości? Im człowiek starszy, tym bardziej rozumie, że miłość może być rozmaicie pojmowana; że nie polega na prawieniu pięknych słówek, nie jest romansem, „motylami w brzuchu” ani chwilowym oczarowaniem. Miłość to zrozumienie i akceptacja, co w konsekwencji oznacza zgodę na ofiarność i przebaczenie, szczególnie w małżeństwie. Oczywiste jest również, że uczucia podlegają zmianom. Miłość młodzieńcza różni się od tej z pierwszych lat małżeństwa, a ta – od tej z okresu starości. Z biegiem lat namiętność wygasa, a miłość staje się coraz bardziej dojrzała: spokojna, opiekuńcza. I właśnie wtedy, gdy większość życiowych burz pozostaje już poza małżonkami, okazuje się, czy to jest prawdziwa miłość. Wtedy miłość zdaje swój egzamin dojrzałości.

Reklama

Jedną z ważniejszych cech miłości jest wytrwałość. Mój wuj, który przeżył ze swoją żoną, bagatela, 70 lat, gdy pytano go o przepis na szczęśliwy związek, mawiał: „Na dobre i na złe, ale zdecydowanie bardziej na dobre”. W czasie Mszy św., gdy świętowaliśmy przy ołtarzu ich małżeński kamienny jubileusz, przypomniałem im słowa Jezusa: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej!” (J 15, 9). Te słowa powinny dla wierzących brzmieć jak refren – sakramentalny związek dwojga ludzi to nie tylko emocje i namiętności, ale przede wszystkim to, co stanowi treść codziennego życia: wierność, ofiarność, wyrzeczenia... Zakochanie jest jedynie chwilą, wstępem do miłości prawdziwej, tej, która zdolna jest przetrwać próbę czasu. Mój 95-letni wuj jubilat po tym, co usłyszał podczas wspomnianej uroczystości, przyznał mi rację. „Dobrze powiedziałeś” – wyznał wzruszony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szkoda, że dzisiejszym zakochanym często brakuje takiego podejścia do miłości, traktują ją zbyt lekko, niefrasobliwie. Kiedy trzeba dać coś z siebie, umieć zamilknąć, przebaczyć, zakasać rękawy, zrezygnować z przyjemności, miłość staje się balastem, ciężarem, którego chcą się pozbyć. Odrzucają prawdę, że miłość to nie tylko sprawa ludzka... „Miłość jest «Boska», ponieważ pochodzi od Boga i łączy nas z Bogiem” – napisał Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est.

Reklama

Jak to się dzieje, pytamy w tym numerze Niedzieli, że w kraju katolickim liczba rozwodów przekroczyła już 60%? Dlaczego coraz mniej ludzi wierzy w trwałość sakramentu małżeństwa? Coraz mniej osób decyduje się na ślub kościelny, traktując sakrament jak komplikację w przyszłej – czyli zakładanej z góry – sprawie rozwodowej. Dlaczego kwestię tak istotną dla szczęścia człowieka pozbawiamy Bożej opieki i wsparcia? Czy naprawdę ludzie nie zdają sobie sprawy, że małżeństwo to pomysł Boga, który zaplanował je dla szczęścia kobiety i mężczyzny, a nie po to, żeby uprzykrzyć im życie? Słyszy się dzisiaj głosy, że małżeństwo ogranicza wolność, nie spełnia oczekiwań... Zapomina się, że tak jak wszystko w życiu również miłość małżeńska musi dojrzewać, że wymaga pracy i cierpliwości. Nikt rozsądny nie oczekuje, że z zasadzonych wczoraj żołędzi jutro wyrosną ogromne dęby. Dobre małżeństwo po prostu musi kosztować. I nie o pieniądze tu chodzi, bo o wartości małżeństwa stanowi Boska miara. Dlatego właśnie jest to miłość męża, żony i... Pana Boga. Jest jak potrójnie pleciona lina, zespolona w jedno, co czyni ją mocnym i trwałym splotem, zdolnym wytrzymać życiowe burze.

W bieżącym numerze poruszamy także temat sakramentu chrztu św. Wokół niego też pojawia się pytanie: po co? Po co mam chrzcić moje dziecko, skoro i tak niczego nie rozumie, nie jest świadome tego, co się dzieje? Najlepiej poczekać, niech dorośnie i samo zdecyduje – argumentują niektórzy rodzice (Po co chrzcić dziecko?, s. 18). Zrozpaczeni dziadkowie, którzy nie rozumieją takiej postawy, czasem decydują się na desperacki krok i sami, bez wiedzy i zgody rodziców, chrzczą wnuki. Czy taki chrzest jest jednak ważny? Czy ma jakieś skutki? – pytamy specjalistę od prawa kanonicznego ks. prof. Piotra Majera (s. 12-13).

Zarówno chrzest, jak i małżeństwo wymagają świadomej wiary. Bez niej to tylko zwyczaj, tradycja przodków. Tymczasem oba te sakramenty mogą się stać wspaniałą okazją do ożywienia wiary w Chrystusa i Jego Kościół.

2023-01-03 13:52

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwy obraz Kościoła

Niedziela częstochowska 49/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Częstochowa

Niedziela

spotkanie

parafia

redaktor

Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Magda Nowak/Niedziela

Parafia pw. św. Faustyny jest jedną z najmłodszych w naszej archidiecezji

Parafia pw. św. Faustyny jest jedną z najmłodszych w naszej archidiecezji

– W praktykowaniu wiary potrzebujemy wsparcia, dlatego jest „Niedziela”, która ma pomóc w konfrontacji ze światem – mówił ks. Jarosław Grabowski do wiernych w parafii św. Faustyny Dziewicy w Częstochowie podczas spotkania Niedziela z „Niedzielą”

Redaktor naczelny tygodnika głosił homilie podczas Mszy św. odprawianych w parafii 1 grudnia. Przy okazji spotkania opowiadał o historii „Niedzieli”, o tym, jakie treści przekazuje czytelnikom i jak się zmienia, by jeszcze lepiej pełnić funkcję informacyjną i opiniotwórczą wśród mediów. – Chcemy pokazywać prawdziwy obraz Kościoła, nie tylko przez pryzmat tych, którzy topią się w grzechu i są zgorszeni, również wśród ludzi Kościoła, bo to są wyjątki. Ale pokazywać Kościół taki, jaki jest przez pryzmat parafii, gdzie niedziela po niedzieli, dzień po dniu coś się dzieje. Nawet ta zwykła modlitwa to nie jest jakieś nadzwyczajne wydarzenie, ale wyraz stałości w wierze – podkreślił ks. Grabowski.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Piątku w świetle życia i nauczania św. Jana Pawła II

2025-04-18 11:39

[ TEMATY ]

krzyż

Wielki Piątek

św. Jan Paweł II

arch. KUL

„Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża” — te słowa, wypowiedziane przez Jana Pawła II w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu 22 października 1978 roku, zapowiadały kierunek jego całego życia i nauczania. Krzyż nie był dla niego symbolem klęski, lecz drogą do miłości. A Wielki Piątek — nie końcem, ale tajemniczym przejściem w stronę zmartwychwstania.

Wielki Piątek to dzień ciszy. Milkną organy w kościołach, gasną światła, a ołtarz zostaje ogołocony — jakby cały świat na chwilę wstrzymał oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzyża. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. Św. Jan Paweł II swoim życiem i nauczaniem pokazał, że właśnie w cierpieniu można odnaleźć sens, nadzieję i głębię człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Otwarcie wystawy czasowej „Na szlaku Tysiąclecia. Chrobry I i II w Powstaniu Warszawskim”

2025-04-18 22:25

Muzeum AK

    W samo południe we wtorek 15 kwietnia w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie odbył się wernisaż wystawy czasowej „Na szlaku Tysiąclecia. Chrobry I i II w Powstaniu Warszawskim”.

Ekspozycja została przygotowana z okazji obchodów 1000-lecia Korony Polskiej. Prezentuje dzieje dwóch oddziałów walczących w Powstaniu Warszawskim: Batalionu „Chrobry I” oraz Zgrupowania „Chrobry II”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję