Reklama

Kościół

Manipulowanie Biblią

Czasami pod szyldem „uaktualnienia” albo też „hermeneutyki” odrzuca się nauki biblijne.

Niedziela Ogólnopolska 23/2024, str. 14-15

[ TEMATY ]

Biblia

pl.wikipedia.org/ Jefrey Bruno, Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród zdań biblijnych, które uchodzą za trudne, jest to: „Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!” (Mt 10, 16; „nieskazitelni” tłumaczone jest czasem jako „prości”). Można odnieść wrażenie, że te dwie postawy kłócą się ze sobą, jak chytrość i naiwność. Tak jednak nie jest – można bowiem połączyć przezorność w trudnej sytuacji z czystością serca. W języku dzisiejszym można by zdanie Jezusa oddać słowami: nie dajcie się zmanipulować, ale i sami nie manipulujcie.

Zjawisko manipulacji kojarzy się często z polityką, gdyż w tej sferze dochodzi do masowego zwodzenia wyborców przy pomocy nieuczciwych metod, co przynosi szkodliwe skutki. Inną sferą, w której zdarza się, że dochodzi do manipulacji, jest życie codzienne; manipulacją posługują się niektóre osoby w rodzinie, szkole, pracy, w kręgu znajomych. Na temat takich manipulacji sporo mówi psychologia. Szczególnie bolesne są sytuacje, kiedy np. matka tak manipuluje dzieckiem po rozwodzie, żeby nie chciało ono utrzymywać kontaktu z ojcem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Piśmie Świętym mamy na samym początku – choć sobie tego nie uświadamiamy – przykład groźnej manipulacji. W raju wąż przy pomocy podstępnych argumentów namówił kobietę do zerwania owocu z drzewa poznania dobra i zła, co jest symbolem moralnej samowoli i nieposłuszeństwa ludzi wobec Boga (por. Rdz 3). Wmówił ludziom, że osiągną Boską władzę, a tymczasem odkryli swoją nagość i kompromitację. Zło weszło w świat na skutek szatańskiej manipulacji.

Zafałszowane teksty

Właściwie można by z zamkniętymi oczami zgadnąć, jakie tematy w Biblii są dziś szczególnie narażone na deformację. Płciowość i Żydzi... Kombinowanie z zaimkami pod wpływem ideologii gender, żeby zatrzeć formy męskie i żeńskie do naszego języka religijnego jeszcze nie dociera, ale w innych krajach już w nim występuje. We „współczesnym” przekładzie angielskim zamiast „Ojciec kocha Syna” mamy coś jakby „ojcomatka kocha dziecko” (father-mother loves child). Można to uznać za jednostkowe dziwactwo, ale unikanie form męskich, które występują w oryginale, na rzecz neutralnych czy „inkluzywnych” niektórzy forsują jako normę.

Od czasów reformacji przekłady i interpretacje protestanckie uzasadniają rozwody powoływaniem się na słowa Jezusa, że nie wolno się rozwodzić z żoną, „chyba że w przypadku nierządu” – czyli prostytucji (por. Mt 5, 32; 19, 9 – po grecku, w języku oryginalnym Ewangelii, słowo to brzmi: porneia). Ponieważ rzymskie i bizantyjskie prawo świeckie przewidywało rozwód w przypadku zdrady małżeńskiej, usłużni w krajach prawosławnych, a potem protestanckich tłumaczyli, że to ją właśnie Jezus miał na myśli, choć cudzołóstwo, oczywiście, nazywa się po grecku inaczej – moicheia.

Reklama

W kwestii Żydów istnieją w świecie tłumaczenia, które w miejscach, gdzie występuje krytyka Żydów, zastępują słowo „Żyd” innymi słowami, np. „przeciwnik” (w Ewangelii według św. Jana). Z drugiej strony w dziejach chrześcijaństwa dochodziło do nieuzasadnionego zaostrzania takiej krytyki – czy to na poziomie przekładu, czy też objaśniania tekstów biblijnych. Bezpodstawnie twierdzono np., że uschnięta figa z Ewangelii to symbol Izraela (por. Mk 11, 12-14. 20-21 itd.). Chodzi tam raczej o cofnięcie darów Bożych dla Żydów – i dotyczy to tych wszystkich, którzy ich właściwie nie wykorzystują!

W tłumaczeniach biblijnych w wielu miejscach spotykamy „Żydów”, chociaż chodzi o Judejczyków, mieszkańców Judei, a nie o Żydów w ogóle. W Pierwszym Liście do Tesaloniczan św. Paweł mówi do chrześcijan m.in.: „To samo wycierpieliście i wy od waszych współziomków, co oni od Judejczyków: tych, co i Pana zabili, Jezusa, i proroków” (por. 2, 14-15a). W Biblii Tysiąclecia zostało to jednak skrzywione: „(...) wyście się stali naśladowcami Kościołów Boga, które są w Judei (...), ponieważ to samo co one od Żydów, wyście wycierpieli od rodaków. Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków”.

Oczywistym przykładem fałszerstwa tłumaczeniowego jest przeróbka Pisma Świętego używana przez świadków Jehowy. Szczególnie starannie zaciera ona miejsca, gdzie mowa o Boskości Jezusa.

Wybiórczość

Pełna prawda Pisma Świętego wynika z jego całości. Pojedyncze zdania są słuszne, ale zawierają jedynie część prawdy, tak jak wszelkie zdania w języku ludzkim. Stąd rodzi się niebezpieczeństwo manipulacji polegającej na nagłaśnianiu niektórych tekstów biblijnych kosztem innych. Znamy je zwłaszcza z natrętnych wizyt świadków Jehowy.

Reklama

Oczywiście, sami także powinniśmy unikać jednostronnego dobierania tekstów, np. mówiąc o miłosierdziu, a pomijając ostrzeżenia przed karą Bożą. Zdarza się, że w kazaniu pod wpływem ideologii lewicowej akcentuje się krytykę bogaczy, a pomija to, że prawowita własność jest chroniona przez przykazanie: „Nie kradnij!”. Zresztą dobra materialne są niezbędne do życia, a bieda to nieszczęście. W Piśmie Świętym można nawet znaleźć pochwały przedsiębiorczości (przypowieść o talentach, koniec Księgi Przysłów). Wzbogacanie się dzięki zaradności i pracy jest czymś dobrym.

Samo Pismo Święte ostrzega przed dopasowywaniem jego nauk do własnych życzeń: „Wielu bowiem domysły ich w błąd wprowadziły i o złe przypuszczenia potknęły się ich rozumy” (Syr 3, 24); „Człowiek grzeszny unika nagany i według swej woli tłumaczy Prawo” (por. Syr 32, 17).

Fałszywa aktualizacja

Wskazania Pisma Świętego trzeba stosować do naszego życia i naszych czasów. Nie zawsze jest to łatwe, gdyż wiele okoliczności się zmieniło. Czasami jednak pod szyldem „uaktualnienia” albo też „hermeneutyki” odrzuca się nauki biblijne.

Przykładowo: chociaż Pismo Święte wyraźnie uznaje praktyki homoseksualne za złe (por. Rdz 19, 5; Rz 1, 27), nie brak dziś głosów, jakoby odnośne teksty należało rozumieć inaczej albo że w dzisiejszej epoce te zasady już nie obowiązują. Wynika to z chęci podporządkowania Biblii jakimś dzisiejszym poglądom. Kto cytuje takie teksty, może mieć w „postępowej” Europie proces sądowy albo utracić pracę. Promocja takich zachowań jest dozwolona pod szyldem wolności słowa i ochrony godności, ich krytyka zaś podpada pod „mowę nienawiści”. Tymczasem ich właśnie dotyczą słowa św. Pawła o ludziach, których „chwała jest w tym, czego powinni się wstydzić” (Flp 3, 19).

Nielegalnych imigrantów muzułmańskich pięknoduchy bronią twierdzeniem, że „Jezus był uchodźcą”. Udają, że nie wiedzą, iż rodziny z dziećmi są wśród nich rzadkością, a większość oczekuje w Europie darmowego utrzymania i bezkarności. Otóż Święta Rodzina musiała uciekać przed Herodem do Egiptu, ale polegało to na udaniu się uczęszczaną drogą do sąsiedniej prowincji tego samego państwa, gdzie Żydów było już dużo, a żyli pokojowo. Na przybyszów nie czekał zasiłek, musieli pracować na utrzymanie. Święta Rodzina nie zrobiła niczego, co byłoby prawnie zakazane, a powróciła, gdy tylko mogła. Pomagać ludziom trzeba, ale bez kłamania!

Manipulacja połączona z szantażem emocjonalnym i moralnym pojawia się często, gdy mowa o miłosierdziu i przebaczeniu. Otóż przebaczenie, jak w przypowieści o synu marnotrawnym czy przy sakramencie spowiedzi, wymaga żalu za grzechy. Następnie wybaczyć może pokrzywdzony albo sam Bóg. Pismo Święte mówi o tym w wielu miejscach. „Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone” (Dz 3, 19). Tymczasem wielu domaga się od nas wybaczania cynicznym zbrodniarzom, którzy najpierw powinni zostać ukarani. Wielu próbuje też wybaczać w cudzym imieniu, nie mając do tego żadnego tytułu.

2024-06-04 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O trudnościach w czytaniu Biblii

Niedziela Ogólnopolska 49/2021, str. 24-25

[ TEMATY ]

Biblia

Pismo Święte

Karol Porwich/Niedziela

Z czytaniem Biblii jest trochę jak z lekarstwami. Żeby wyzdrowieć, nie wystarczy kupić leku, trzeba go jeszcze zażyć – mówi ks. Wojciech Węgrzyniak.

Jacek Kowalski: W Najbardziej praktycznej książce świata omawia Ksiądz zasady czytania Biblii. Jedna z nich mówi, żeby wprowadzić to, co się czyta, w życie. Ale o ile w przypadku Ewangelii wszystko jest w miarę jasne, o tyle w odniesieniu do Starego Testamentu sprawa się komplikuje. Czy każdą starotestamentalną scenę da się wprowadzić w życie? Ks. Wojciech Węgrzyniak: O tej zasadzie mówi sam Jezus. Człowieka, który wyłącznie słucha Słowa, porównuje do kogoś, kto buduje dom na piasku. Na początku wszystko wygląda fajnie, ale już pierwsze trudności obnażają nietrwałość takiej budowli. Ten natomiast, kto słucha Słowa i wprowadza je w życie, przypomina człowieka, który buduje na skale. Jego konstrukcja duchowa jest tak mocna, że żadne przeciwności jej nie naruszą. Ta zasada jest szalenie ważna, bo ona tworzy z nas nowych ludzi. Jeśli będziemy tylko czytać, to nic się w naszym życiu nie zmieni. To trochę tak jak z lekarstwami. Nie ten jest zdrowy, kto kupuje lekarstwa, ale ten, kto je kupuje, a potem w sposób właściwy aplikuje. Tak samo nie ten jest najedzony, kto dużo gotuje, ale ten, kto po prostu je. Chodzi nie o to, by tylko czytać Pismo Święte, ale o to, by się nim karmić.
CZYTAJ DALEJ

W najbliższy czwartek nie będzie Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

W związku z wystawieniem trumny z ciałem Ojca Świętego Franciszka w Bazylice św. Piotra, w czwartek, 24 kwietnia nie będzie sprawowana Eucharystia w kaplicy św. Sebastiana gdzie znajduje się grób Papieża Polaka.

Bazylika św. Piotra będzie otwarta dla osób, które będą chciały osobiście pożegnać zmarłego Ojca Świętego Franciszka przez kolejne dni w następujących godzinach: środa, 23 kwietnia (od 11:00 do 24:00), czwartek, 24 kwietnia (od 7:00 do 24:00), piątek, 25 kwietnia (od 7:00 do 19:00).
CZYTAJ DALEJ

Wilkanów. Nowa kaplica dla sióstr i pielgrzymów

2025-04-23 21:08

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

wilkanów

Misjonarki Krwi Chrystusa

Archiwum prywatne

Bp Marek Mendyk wraz z Siostrami Misjonarkami Krwi Chrystusa i kapłanami podczas uroczystości poświęcenia nowej kaplicy

Bp Marek Mendyk wraz z Siostrami Misjonarkami Krwi Chrystusa i kapłanami podczas uroczystości poświęcenia nowej kaplicy

Tuż przed Świętami Wielkanocnymi, bp Marek Mendyk poświęcił nową kaplicę mszalną w domu Sióstr Misjonarek Krwi Chrystusa.

Siostry powróciły do tego miejsca po kilkuletniej przerwie, otwierając je na nowo nie tylko dla siebie, ale i dla wszystkich, którzy szukają duchowego wytchnienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję