Reklama

Modlitwa Polaków i Czechów na Śnieżce

Niedziela dolnośląska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 23 lat, w liturgiczne wspomnienie św. Wawrzyńca spotykają się przewodnicy i ratownicy górscy z Polski i Czech na wspólnej modlitwie. Miejscem jest pochodząca z XVII w. kaplica pw. św. Wawrzyńca na górze Śnieżce w Karkonoszach, położonej na wysokości 1602 m n. p. m.
Tegorocznemu spotkaniu modlitewnemu przewodniczył biskup legnicki Tadeusz Rybak, wraz z biskupem Hradec Kralove Dominikiem Duką i arcybiskupem seniorem Karlem Otčenaskiem z Czech w gronie 30 kapłanów i około 500 turystów. Z prywatną wizytą przybył także prezydent Czech Vaclav Klaus. Prezydent stwierdził, że taki dzień jak ten jest potwierdzeniem dobrego sąsiedztwa dwóch narodów. Wędrówka na szczyt daje okazję do wielu przemyśleń, między innymi takich, że trzeba wiele trudu, aby osiągnąć cel.
W homilii Biskup Legnicki, nawiązując do tegorocznego święta, stwierdził, że odbywa się ono w nowej zjednoczonej Europie, zbudowanej na fundamencie wielu świętych. „Kiedy idzie się w góry, trzeba mieć dobrego przewodnika - mówił bp Tadeusz Rybak. - Dziś, gdy przewodnicy karkonoscy obchodzą swoje święto, wyrażamy im swój szacunek i wdzięczność. Ludzie bez przewodników mogą nie trafić na szczyt, pobłądzić. Modlimy się za was, byście jak najlepiej mogli służyć turystom. Ale wy także przypominacie nam, że w życiu duchowym, religijnym, potrzeba nam dobrych przewodników. Jeśli ich zabraknie, łatwo pobłądzić w życiu. Dziękujemy Bogu za szczególnego przewodnika naszych czasów - Ojca Świętego Jana Pawła II, cieszymy się, że mamy wielu wspaniałych kapłanów, siostry zakonne, świeckich katolików, którzy przypominają narodom Europy o fundamentach, na których powinno być budowane życie współczesnego świata. Modlimy się dzisiaj za nasze narody, za narody Europy, aby ceniły i żyły tymi wartościami, na których wyrosła europejska kultura”.
Słowo wygłosił także bp Dominik Duka. Zwrócił uwagę, że to miejsce stało się już symbolem przyjaźni między dwoma sąsiadującymi narodami. Wspominano spotkanie na Śnieżce przedstawicieli polskiej „Solidarności” i czeskiej „Karty 77”. Biskup z Hradec Kralove przypomniał, że żyjemy już w nowej Europie, która potrzebuje świadectwa chrześcijan, aby nie zagubił się w ludziach właściwy obraz ich godności. Św. Wawrzyniec jest dla nas przykładem umiłowania drugiego człowieka, szczególnie tego potrzebującego pomocy. Dla współczesnego świata takim przykładem jest osoba Jana Pawła II, a także św. Matki Teresy z Kalkuty.
Modlitewne spotkanie na Śnieżce zainaugurował Jerzy Pokoj, wieloletni szef Karkonoskiej Grupy GOPR. Wybrał to miejsce, bowiem tu cześć odbiera Patron ratowników i przewodników górskich. W trakcie spotkania część ratowników poszukiwała zaginionego w górach turysty, stąd na Mszy św. obecna była tylko ich delegacja.
Po uroczystości Biskup Legnicki poświęcił także 2 figury z przeznaczeniem dla kaplicy na Śnieżce. Przedstawiają Świętych Wawrzyńca i Wojciecha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Pojednanie w Roku Świętym: „sakrament pokuty jest bramą, do której to my mamy klucze”

2025-09-23 14:55

[ TEMATY ]

pojednanie

Rok Święty 2025

Karol Porwich/Niedziela

Kapłani, towarzyszący pielgrzymom, udającym się do Rzymu w Roku Świętym, zachęcają, by w tym czasie szukali pojednania z Bogiem i z drugim człowiekiem. „Tutaj przechodzimy przez Drzwi Święte, bramę, która jest otwierana raz na 25 lat. Tymczasem sakrament pojednania też jest bramą, do którego to my mamy klucze. Warto sobie uświadomić, że możemy z niego korzystać, kiedy tylko tego potrzebujemy” - mówi saletyn ks. Karol Tomczak, który przyjechał do Rzymu z parafianami z Warszawy.

Dla pielgrzymów z parafii Matki Bożej Saletyńskiej z Warszawy, temat pojednania jest bliski, bowiem misjonarze saletyni, opiekujący się parafią, mają w swoim charyzmacie właśnie głoszenie pojednania - zarówno z Bogiem, jak też, co niekiedy wydaje się trudniejsze, z drugim człowiekiem. Dlatego jubileuszowy wyjazd do Rzymu jest dla nich okazją do tego, by jeszcze mocniej modlić się właśnie o ten dar.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję