Reklama

Aktualności

Franciszek w książce o Janie Pawle II: celibat to łaska, nie ograniczenie

Celibat kapłański to dar i łaska, a nie ograniczenie. Mówi o tym papież Franciszek w wywiadzie-rzece „San Giovanni Paolo Magno” (Święty Jan Paweł Wielki), który ma się ukazać we Włoszech 11 lutego. Włoski dziennik „La Stampa” opublikował omówienie niektórych wątków książki, w której z papieżem rozmawia ks. Luigi Maria Epicoco.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Franciszek

celibat

Krzysztof Tadej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek podkreśla, że jego myślenie o kapłaństwie jest w pełni zgodne z myślą Jana Pawła II wyrażoną w jego autobiograficznej książce „Dar i tajemnica”. - Wystarczy przeczytać moje listy na Wielki Czwartek albo też homilie, które głosiłem przez lata jako biskup Buenos Aires, żeby zobaczyć całkowitą syntonię ze św. Janem Pawłem w kwestii kapłaństwa - mówi Franciszek.

Reklama

Przyznaje, że w stosunku do przeszłości zmieniły się „niektóre formy bycia kapłanem, ale istota pozostaje ta sama”

Podziel się cytatem
.

Wobec zarzutów, że wymiar horyzontalny posługi kapłańskiej, czyli wrażliwość i zaangażowanie społeczne, zajmuje dziś zbyt wiele miejsca kosztem wymiaru bardziej transcendentnego, duchowego, Franciszek przypomina słowa Apostołów z Dziejów Apostolskich, którzy aby móc zająć się wyłącznie posługą modlitewną i głoszeniem słowa Bożego, zaproponowali ustanowienie diakonów. Modlitwa i głoszenie słowa „są podstawowym zadaniem każdego kapłana”, zaznacza papież.

Jest on przekonany, że kapłański celibat jest „darem, łaską”. - A idąc śladem Pawła VI, a następnie Jana Pawła II i Benedykta XVI, czuję się silnie zobowiązany do myślenia o celibacie jako zasadniczej łasce charakteryzującej łaciński Kościół katolicki - stwierdza Franciszek i dodaje, że celibat jest „łaską, a nie ograniczeniem”.

W rozmowie z ks. Epicoco porusza on także wątek latynoamerykańskiej teologii wyzwolenia. - Wiele krajów miało trudności ze zrozumieniem teologii wyzwolenia, która posługiwała się analizą marksistowską; groziło jej pójście drogą ideologiczną, która w pewnym sensie mogła zdradzić prawdziwe przesłanie Ewangelii. Jan Paweł II przybył z kraju, który doświadczył marksizmu i miał wielką zdolność wyczucia tego zagrożenia - tłumaczy papież.

Reklama

Dlatego zrozumiałe są „jego niektóre doprecyzowania”, które wyglądały na szczególnie surowe, ale „nie były podyktowane zamknięciem na pewne inicjatywy”, lecz stanowiły próbę odczytania „słusznych intuicji i pragnień, oddolnych, pochodzących z sytuacji niesprawiedliwości społecznej” w świetle Ewangelii, a nie analizy marksistowskiej.

Franciszek przypomina, że w Argentynie był w pewnym okresie uważany za konserwatystę, gdyż zawsze czuł, że zgadza się z tym, co przez te wszystkie lata mówił Jan Paweł II.

Reklama

Według papieża Tradycja jest nią tylko wtedy, gdy się rozwija.

Podziel się cytatem

Cytuje „bardzo piękną” definicję kompozytora Gustava Mahlera, według którego „tradycja jest gwarancją przyszłości, a nie przechowywaniem prochów”. W tym sensie Franciszek zauważa, że Tradycja jest niczym korzeń. - Cały korzeń zapewnia drzewu pożywienie, ale drzewo jest czymś więcej niż korzeniem, a owoc czymś więcej niż drzewem. Tradycja musi wzrastać, ale zawsze w tym samym kierunku, co korzeń: Ut annis scilicet consolidetur, dilatetur tempore, sublimetur aetate – aby umacniała się z latami, rozszerzała z czasem, podnosiła z wiekiem - wyjaśnia Ojciec Święty, cytując św. Wincentego z Lerynu.

Pytany o katolicką naukę społeczną, papież podkreśla, że jest ona „ewangeliczna, a nie partyjna”. Zaznacza, że sam stara się podnosić kwestię ubogich, bo znajdują się oni „w centrum Ewangelii”. Zwraca uwagę na znaczące sformułowanie Jan Paweł II, który mówił o „społecznej gospodarce rynkowej”, akceptując „liberalną propozycję [wolnego] rynku”, a jednocześnie wpisując w nią „kategorię społeczną”.

2020-02-04 15:22

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Janie Pawle II to najcenniejsza relikwia

21 lutego 1996 r. znalazł się w domu bł. Jana Pawła II jako jego drugi sekretarz, obok ks. Stanisława Dziwisza...

Osobie abp. Mieczysława Mokrzyckiego poświęcony jest piękny album Grzegorza Gałązki pt. „Sekretarz dwóch Papieży”, który ukazał się w Wydawnictwie „Michalineum”, z wprowadzeniem ks. Sylwestra Łąckiego CSMA. To bardzo ważne wydarzenie edytorskie, ale też historyczno-wspomnieniowe. Publikacja przedstawia życie i posługę obecnego Arcybiskupa Lwowskiego obrządku łacińskiego dwóm papieżom - Janowi Pawłowi II i Benedyktowi XVI. Posługiwanie ks. Mokrzyckiego zostało przede wszystkim zobrazowane bogatym zestawem zdjęciowym, ale też opowiada o nim sam bohater albumu w bardzo osobistym tekście, przeplatającym materiał fotograficzny. Nie ma tu jakiejś szczególnej wylewności, bo ks. Mieczysław zawsze był bardzo skromny i powściągliwy w swych wypowiedziach, z tekstu emanuje jednak wyjątkowe ciepło i serdeczność. Cichy, mało widoczny - można powiedzieć, że ks. Mieczysław Mokrzycki zwłaszcza na początku był cieniem cienia Jana Pawła II, czyli ks. Dziwisza. Później jego praca u boku Jana Pawła II i troska o Papieża nabrały tempa. Książka nie dzieli się, jak zazwyczaj, na działy czy części, lecz stanowi zwartą całość, w której obrazy scalają wspomnienia abp. Mokrzyckiego. A jest on ważnym świadkiem codziennego życia dwóch wielkich Papieży, wypełnionego ważnymi spotkaniami, pracą, podróżami apostolskimi, ale też swoistym rytuałem - każdy z Papieży innym - żarliwej modlitwy i kontemplacji. Abp Mokrzycki opowiada o szczególnym odniesieniu Jana Pawła II do Eucharystii, o jego umiłowaniu modlitwy różańcowej, o wyjątkowym błogosławieństwie - „Urbi et orbi”, o tym, jak w swojej prywatnej modlitwie Ojciec Święty starał się też Panu Bogu śpiewać. Opowiada również o zwyczajach modlitewnych Benedykta XVI, o jego serdecznej i ciepłej osobie, o jego rodzinności. Ma świadomość przebywania z wielkimi mistrzami modlitwy i wielkimi ludźmi. Zwierza się, że od tych Papieży nauczył się skupienia podczas modlitwy, która, podobnie jak im, daje mu teraz siłę i moc. Stwierdza też, że „tam, gdzie jest papież, tam jest Chrystus i Jego łaska, która przychodzi i dotyka każdego człowieka i to miejsce spotkania”. Przypomina również niektóre zabawne sytuacje z udziałem Jana Pawła II, jak np. tę na Ukrainie, kiedy podczas ulewy Ojciec Święty zanucił po polsku: „Nie lyj, dyscu, nie lyj...” - i deszcz przestał padać. Albo kiedy w Szwajcarii on, papieski sekretarz, chciał dyskretnie zabrać Janowi Pawłowi II jedną z kartek, z których Papież korzystał, a Ojciec Święty odtrącił jego rękę i tym gestem zdobył sobie młodzież. Na pytanie, co jest dla niego najważniejszą pamiątką czy relikwią po Janie Pawle II, abp Mokrzycki odpowiada: „Najcenniejszą relikwią jest moja pamięć. Rzeczy są tylko rzeczami, ale to, co przeżyłem u boku Jana Pawła II i co pozostało w mej pamięci, jest dla mnie najcenniejsze”. Przez karty albumu dochodzimy do wspomnień święceń biskupich ks. Mokrzyckiego. Dewizą biskupią swojego posługiwania uczynił on „Humilitas” - Pokorę. Było to motto św. Karola Boromeusza - patrona Karola Wojtyły. Ksiądz Arcybiskup podkreśla, że jego posłudze we Lwowie cały czas patronuje Jan Paweł II. Ten piękny album jest ważnym świadectwem Sekretarza dwóch Papieży, bardzo potrzebnym Kościołowi. To świadectwo-pamiątkę otrzymują do rąk przede wszystkim Polacy żyjący w archidiecezji lwowskiej, której Ksiądz Arcybiskup przewodzi, ale także w Polsce i poza jej granicami, oraz wszyscy zainteresowani życiem Kościoła. Zwłaszcza że teksty są w językach: polskim, ukraińskim i włoskim. Wydawnictwo powstało przy współpracy Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i jego prezesa Longina Komołowskiego, który także zamieszcza w albumie swój tekst.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Lekarz papieża: zdumiewający powrót Franciszka do zdrowia

2025-04-17 21:51

[ TEMATY ]

zdrowie

papież

Watykan

Vatican News

Papież Franciszek w "zdumiewający" sposób wraca do zdrowia - powiedział w czwartek profesor Sergio Alfieri, który kierował zespołem medycznym opiekującym się papieżem w Poliklnice Gemelli. Franciszek przebywał w szpitalu przez ponad pięć tygodni, do 23 marca, z powodu ciężkiego, zagrażającego życiu zapalenia płuc.

W wywiadzie dla telewizji RAI profesor Alfieri podkreślił: 88-letni papież "robi naprawdę postępy ponad wszelkie oczekiwania także dla nas, lekarzy".
CZYTAJ DALEJ

Liturgia Męki Pańskiej. Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa

2025-04-18 22:23

Paweł Wysoki

W Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze lubelskiej przewodniczył bp Adam Bab. W homilii podkreślił, że Chrystus, wywyższony na krzyżu, zdobywa serca ogromem swojej miłości.

Przywołując fragment z Ewangelii wg św. Jana: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16) powiedział, że mimo ludzkiej niewierności, Bóg pozostał wierny swojej pierwotnej miłości. – Z tej miłości powstał świat i z tej miłości został stworzony człowiek, a Chrystus przyniósł grzesznemu światu dobrą nowinę: miłość Boga nie ustała. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Chociaż przeszedł przez świat dobrze czyniąc, został ukrzyżowany. Pozwolił dać się zabić, ale nie pozwolił się uśmiercić; uczynił ze swojej śmierci ofiarę, aby ci, którzy mu śmierć zadają, zostali ocaleni ze swojego grzechu – nauczał. – Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję