Reklama

Pochylić się nad cierpieniem

Choć cierpienie dotyka każdego człowieka, jednak szczególnie trudno jest zaakceptować sytuację, kiedy cierpi dziecko. Kilkudziesięciu naukowców z całego kraju przyjechało 27 października do Głogowa, by uczestniczyć w trzydniowej konferencji poświęconej tej tematyce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencja „Cierpienie dziecka” nieprzypadkowo zorganizowana została w Głogowie - ma ona symbolicznie otworzyć obchody Roku Dzieci Głogowskich. - Symbol cierpienia, jakim są dzieci głogowskie, zainspirował nas, by przygotować takie interdyscyplinarne spotkanie z ludźmi, którzy zajmują się cierpieniem dziecka i przyglądają mu się z różnej perspektywy: literatury, języka, psychologii, teologii, statystyki, socjologii, polityki, medycyny - wyjaśnia ks. Grzegorz Cyran z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Głogów wybrany został również dlatego, że jesteśmy zaprzyjaźnieni z Domem „Uzdrowienie Chorych” i Cichymi Pracownikami Krzyża. Poza tym to miasto leży na środku zachodniego pogranicza - dodaje Elżbieta Skorupska-Raczyńska z Katedry Języka i Komunikacji Religijnej Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, prorektor PWSZ w Gorzowie.

Gdy cierpi dziecko

Obecni na konferencji omawiali różne aspekty dziecięcego cierpienia. Dyskutowali o sytuacjach, które można zmienić, ale też o tragediach, w obliczu których jest się bezradnym. - Człowiek dorosły ma do tego pewien dystans, wiele rzeczy stara się zrozumieć. Natomiast dziecko jest nieprzygotowane do odbierania cierpienia: fizycznego, moralnego, emocjonalnego. Oczekuje pomocy od dorosłego człowieka - tłumaczy E. Skorupska-Raczyńska.
Poruszane były również kwestie cierpienia z dzieciństwa, które kładzie się cieniem na późniejsze życie. - Jeden z księży psychologów powiedział tu, że cierpienie dziecka musi się kiedyś skończyć, to znaczy, że trzeba umieć przerwać tę traumę, nie brnąć z nią w dorosłe życie. I dlatego właśnie tak ważne jest, żeby nad tym cierpieniem dziecka się zatrzymać - uważa E. Skorupska-Raczyńska.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że była ona dla nich wielkim przeżyciem, a niekiedy nawet wstrząsem. - Wiele wypowiedzi, które tutaj usłyszeliśmy, kończyło się długim milczeniem, które było i szacunkiem, i wyrazem wielkiej bezradności. To jest bardzo charakterystyczne dla tej konferencji - już dawno tak uroczyście i z namysłem nie milczeliśmy - mówi ks. Cyran.

Portrety cierpienia

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na potrzeby konferencji powstała wystawa „Cierpieniem malowane”, która miała wprowadzić uczestników w poruszaną tematykę. - Wystawa rozpoczyna się zdjęciem, które przedstawia okno, przez które widać kawałki cierpienia. Nad tym przebija błękit nieba. To ma symbolizować nadzieję w cierpieniu - opowiada autor zdjęć br. Paweł Gondek z Zakonu Braci Kapucynów Mniejszych w Gorzowie. - Nawet jeśli czasem to cierpienie kończy się grobem, dla nas, wierzących, jest to znak królestwa niebieskiego, zmartwychwstania, życia w Bogu.
Zdjęcia zamieszczone na wystawie poukładane są w trzech grupach: „Ból”, „Osamotnienie” i „Unicestwienie”. Poszczególne części opatrzone są cytatami. - Przy wyborze fragmentów i przy dzieleniu zdjęć pomagała mi s. Michaela Rak ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego - mówi br. Gondek.
Fotografie powstawały w szpitalach, domach dziecka, w szkołach specjalnych, ale również na ulicy. Niektóre zdjęcia zostały wyreżyserowane, pozostałe to zdjęcia reporterskie. - Starałem się pokazać cierpienie fizyczne, ale również to, które dotyka emocji. Jak pokazać rozwód? Albo przemoc w rodzinie? To z tego powodu część zdjęć musiała być inscenizowana - opowiada br. Gondek.

Dalsze plany

Organizatorzy konferencji zakładają, że nie będzie ona jednorazowym wydarzeniem. - Chcemy powołać w Głogowie ośrodek badań nad cierpieniem. Będzie to ośrodek Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, prowadzony przez Katedrę Języka i Komunikacji Religijnej - mówi E. Skorupska-Raczyńska, podkreślając, że ośrodek zajmować się będzie problemem cierpienia każdego człowieka. - Zostaliśmy tak ukształtowani w naszej kulturze, że umiemy wyrazić niezadowolenie, ale nie potrafimy mówić o naszym cierpieniu. Trzeba zacząć to zmieniać - dodaje.
Referaty i wykłady prezentowane podczas trzydniowego spotkania zostaną opublikowane w monografii „Cierpienie dziecka”.
Za zorganizowanie konferencji odpowiedzialne były Katedra Języka i Komunikacji Religijnej Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, Instytut Humanistyczny Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim i Wspólnota Cichych Pracowników Krzyża w Głogowie.

2008-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję