Kraków: Caritas przygotowała 170 tys. świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom
Od jutrzejszej niedzieli przez cały Adwent będzie trwało Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Krakowska Caritas przygotowała około 170 tys. świec, które można nabyć w kościołach, Księgarni św. Stanisława oraz biurze organizacji w stolicy Małopolski.
Co roku świeca Caritas postawiona na wigilijnym stole jest symbolem wsparcia najbardziej bezbronnych ofiar biedy i złego losu. „Są dostępne jak zwykle w kościołach. Pandemia sprawiła, że chodzi do nich teraz bardzo mało osób, ale mamy nadzieję, że świece dotrą na wigilijne stoły. Liczymy na solidarność i pomysłowość mieszkańców Małopolski” - apeluje Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
Świece dostępne będą także w Księgarni św. Stanisława przy ul. Wiślnej 12A w Krakowie. „Niestety, na Rynku Głównym nas nie będzie, bo Kiermasz Świąteczny został odwołany. Zapas świec jak zwykle jest dostępny w biurze Caritas przy ul. Ossowskiego 5 w Krakowie” - informuje organizacja. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 12 637 07 12.
Ofiary za świece zostaną przeznaczone na finansowanie wakacyjnego wypoczynku, posiłków, wsparcie dzieci w rehabilitacji i leczeniu, pomoc rodzinom w kryzysowych sytuacjach i konieczne remonty placówek służących dzieciom, prowadzonych przez krakowską Caritas.
Podziel się cytatem
„W tym roku 10 groszy, uzyskanych dzięki każdej z wigilijnych świec rozprowadzanych w parafiach, zostanie przeznaczone na wsparcie dzieci z krajów Bliskiego Wchodu dotkniętych konfliktami zbrojnymi” - dodaje krakowska Caritas.
Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom zostało zapoczątkowane przez Caritas w 1994 r. Co roku, podczas adwentu, świece są rozprowadzane w parafiach w całej Polsce. Od blisko 20 lat akcja ma charakter ekumeniczny. Obecnie jest prowadzona przez Caritas wspólnie z Diakonią Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Diakonią Kościoła Ewangelicko-Reformowanego oraz Prawosławnym Ośrodkiem Miłosierdzia Eleos.
Kryzys migracyjny ma wiele twarzy. Swoje domy codziennie opuszczają tysiące ludzi na całym świecie, szukając schronienia przed wojną i głodem. Licznym spośród nich pomaga Caritas Polska. Tym, którzy z pogrążonej w kryzysie Wenezueli dotarli do sąsiedniej Kolumbii, zapewnia pomoc żywnościową, pozwalającą im przetrwać najtrudniejsze chwile.
– Z oczywistych względów w ostatnich dniach najwięcej uwagi poświęcamy temu, co dzieje się obecnie na polsko-białoruskiej granicy. Caritas Polska pomaga obcokrajowcom, którzy docierają do naszego kraju. Do ośrodków, gdzie trafili i do przygranicznych parafii, których mieszkańcy mają z nimi kontakt, dostarczamy m.in. żywność, odzież, zabawki dla dzieci. Ale pamiętamy też o ludziach, których objęliśmy opieką już wcześniej. Oni wciąż nas potrzebują, w różnych miejscach na świecie. Są wśród nich Wenezuelczycy, którzy opuścili swój kraj nie mając po prostu co jeść – przypomina ks. dr Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska.
Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.
W pierwszą niedzielę Adwentu parafia św. Andrzeja Apostoła świętowała uroczystości odpustowe.
Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński, poświęcił on także obraz św. Andrzeja Apostoła, który dzisiaj rozpoczyna peregrynację w rodzinach parafii. – Adwent jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Jezusa Chrystusa. Z drugiej strony mamy świadomość, że Adwent to całe nasze życie, bo czekamy na spotkanie z Nim w chwale Nieba – podkreślał w homilii bp Kiciński. – Kiedy patrzę na wieniec adwentowy, zawsze sobie wyobrażam, że te cztery świece, to nie tylko cztery niedziele do Bożego Narodzenia, ale cztery etapy naszego życia. Pierwsza świeca oznacza nasze dzieciństwo, druga naszą młodość, trzecia – wiek dojrzały, a czwarta to jesień życia. Przy której świecy jesteśmy? Nie wiem, jak wy, ale ja już jestem przy drugiej. Bo młodość to nie kwestia PESEL-u, ale nastawienia do życia. Życzmy sobie, żebyśmy zawsze byli młodzi duchem. Od nas zależy, jak każdy etap naszego życia wykorzystamy – mówił z uśmiechem hierarcha.
Pod koniec listopada rozpoczęły się prace rozbiórkowe spalonego w czerwcu zbytkowego kościoła św. Heleny w Nowym Sączu. Świątynia ma być odbudowana - dowiedziała się PAP w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Krakowie. 22-letni podpalacz nadal przebywa w areszcie.
"Projekt odbudowy Kościoła św. Heleny w Nowym Sączu zakłada odbudowę spalonego dachu, stropu i prezbiterium, a także uwzględnia wzmocnienie pozostałej części kościoła" - przekazała PAP Anna Biskupska-Sperka, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.