Reklama

Kościół

Bp Włodarczyk: Kościół realizuje się poprzez wspólnoty

„Kościół realizuje się poprzez wspólnoty” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk podczas spotkania liderów grup i stowarzyszeń w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Diecezji Bydgoskiej.

[ TEMATY ]

Kościół

wspólnota

Bp Krzysztof Włodarczyk

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wstępem była modlitwa do Ducha Świętego animowana przez zespół „Amen+”. – Wspólnoty wiążą się z charyzmatem, który jest darem Bożym dla odnowy, wzbogacenia i umocnienia Kościoła. Istotą jest pytanie o Boży cel powołania wspólnoty, dla której najważniejsza powinna być służba i dostrzeganie potrzeb innych – dodał bp Włodarczyk.

Słowo skierowane do kilkudziesięciu osób było oparte na analizie dokumentu Komisji Nauki Wiary KEP, zatytułowanego „Kryteria eklezjalności wspólnot katolickich”. – Katolik należy do wspólnoty Kościoła przez fakt chrztu świętego, żywą wiarę i życie w Duchu Świętym. Spotkania we wspólnotach modlitewnych są z natury czymś dodatkowym, albo bardzo budującym. Sam chętnie na takich bywam. Zachęcałbym do indywidualnego rozeznania – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Bydgoski dodał, że z jednej strony spotyka wielu ludzi, którzy mówią: „nie potrzebuję należeć do grupy modlitewnej, uczestniczę w niedzielnej Mszy św., cały tydzień ciężko pracuję i zajmuję się moją rodziną, a wieczorem odmawiam różaniec”. – To piękne świadectwo życia w łasce Ducha Świętego. Z drugiej strony słyszę też wyznania osób, które nie wyobrażają sobie życia bez wspólnoty. Rozumiem argumenty jednych i drugich – mówił.

Reklama

Kryterium świadczącym o jedności danego ruchu z Kościołem powszechnym, jest – według bp. – pełne przyjęcie wiary, którą Kościół wyznaje. – Odrzucenie którejkolwiek z prawd wiary, zrywa komunię z Kościołem. Ponadto wiara musi mieć charakter integralny, w związku z czym „nie można głosić jednej z prawd wiary kosztem podważania czy osłabiania innych”. Istotnym kryterium jest też poszanowanie dla kultu, a zwłaszcza tych jego form, które znalazły potwierdzenie w wielowiekowej tradycji Kościoła – dodał.

Kolejnym kryterium katolickości jest kwestia poszanowania nauczania moralnego. – Dokument przypomina, że „odrzucenie moralnego nauczania Kościoła przez wspólnotę czy ruch uniemożliwia uznanie takiej grupy za wspólnotę katolicką”. Ostrzega również przed niebezpiecznymi praktykami polegającymi m.in. na przeciwstawianiu moralności – kerygmatowi; działania łaski – wysiłkowi moralnemu; Ewangelii jako Dobrej Nowiny o zbawieniu – nauce moralnej zawartej w Piśmie Świętym i Tradycji; osobistego doświadczenia spotkania z Bogiem – nauce moralnej Kościoła; moralności Dekalogu – moralności Kazania na Górze.

Dokument przypomina, również że „żadna wspólnota i żaden ruch należące do Kościoła katolickiego nie mogą w przepowiadaniu czy praktyce stawiać ponad działaniem sakramentalnym jakichkolwiek innych znaków, form, działań modlitewnych czy paraliturgicznych”. – Z tego powodu wspólnoty, które przywiązują „większa wagę do charyzmatów i darów nadzwyczajnych (takich jak np. dar uzdrawiania, dar języków, dar tłumaczenia języków) niż do szafarstwa sakramentów i celebracji liturgii sakramentalnej, sytuują się (…) poza wiarą Kościoła katolickiego”.

Reklama

Ordynariusz przypomniał, że „misja nauczania powierzona biskupom i prezbiterom nie może być w zdrowej wspólnocie czy ruchu lekceważona bądź też zastępowana czy stawiana niżej niż nauczanie lidera wspólnoty”. Biskup Krzysztof Włodarczyk dodał, że dokument Komisji Nauki Wiary KEP wymienia również kryteria teologiczno-pastoralne: dążenie do budowania jedności; poszanowanie różnorodności; dążenie do świętości oraz owoce Ducha Świętego: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.

Odpowiedzialny za duszpasterstwo w diecezji bydgoskiej – ks. Piotr Wachowski – omówił na początku trzy zagadnienia. Mając na uwadze „dzisiaj”, podkreślił synodalną drogę Kościoła. Mówiąc o „jutrze” wskazał na jubileusz 20-lecia diecezji bydgoskiej, który przypadnie w 2024 roku. – Jest i „pomiędzy”. Mam na myśli troskę o powołania kapłańskie i troskę o formację liderów, członków wspólnot, grup i stowarzyszeń. Potrzeba jedności w modlitwie i dzieł ewangelizacji – podkreślił ks. Wachowski, wskazując na zbliżającą się diecezjalną pielgrzymkę na Jasną Górę przez wspomnianym jubileuszem. Mówiąc dalej o „instrumentach” budowania Kościoła, wymienił: synodalność, kolegialność i prymat. „Właśnie droga synodalności jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia” – cytował papieża Franciszka.

Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego, myśląc o jedności i komplementarności, zauważył, że w diecezji istnieje spora różnorodność wspólnot. Brakuje jednak okoliczności do ich zjednoczenia podczas modlitwy i formacji. Stąd zaproszenie na kolejne spotkania – 17 grudnia w Adwencie oraz 18 marca w Wielkim Poście. – Kulminacją będzie wigilia Zesłania Ducha Świętego – 27 maja 2023 roku, w czasie której zostaniemy posłani na misję dla Bożej sprawy – dodał ks. Wachowski. – Potrzebujemy tego typu spotkań, zjednoczenia sił i poparcia ze strony biskupa. Ono jest i bardzo za to dziękujemy – dodała Marlena Posadzy z Akcji Katolickiej, koordynująca zarazem prace synodalne w parafii św. Wita w Słupach.

2022-10-01 08:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

50 lat cudu

Niedziela Ogólnopolska 33/2024, str. 26-28

[ TEMATY ]

wspólnota

Anonimowi Alkoholicy

Ilustracje Bartosz Różycki, scenariusz Rafał Porzeziński. Ze zbiorów Rafała Porzezińskiego

Kiedy czytają Państwo ten artykuł, wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce świętuje swoje 50-lecie. Ta nazwa znana jest na całym świecie, a jej owoców smakują miliony ludzi na wszystkich kontynentach. Jaki to smak?

Pierwszym i najważniejszym owocem tej społeczności jest wolność. Zarówno wspólnota, jak i poszczególni członkowie nie uznają żadnych autorytetów oprócz Miłującego Boga. Już sam ten fakt powinien zwracać uwagę, że mamy do czynienia z ruchem absolutnie wyjątkowym. Bo chociaż służby i biura Anonimowych Alkoholików rosną wszędzie tam, gdzie dociera wspólnota, udział w nich nie oznacza ani władzy, ani splendoru. To klasyczny przykład cichej służby na rzecz bliźniego. To, co zrodziło się w głowach i sercach Billa W. i dr. Boba w 1935 r. w Akron w Ohio, nosi wszelkie znamiona natchnienia Ducha Świętego. Wszak tylko Bóg jest w nas sprawcą chcenia i działania zgodnie z Jego wolą. Obaj panowie w dniu, w którym się spotkali, byli w pełni świadomi swojej bezsilności wobec straszliwej choroby, jaką jest alkoholizm. Bill (makler giełdowy z Nowego Jorku) miał wówczas 5-miesięczny czas abstynencji za sobą, z kolei dr Bob (chirurg, proktolog z Akron) pił ciągami, a żeby móc operować swoich pacjentów, musiał wprowadzić do krwi sporą dawkę alkoholu. Ich spotkanie zaważyło na losach niezliczonych rodzin. Wspólnota AA stała się arką ocalenia, na którą wsiadali wszyscy ci, którzy mieli w sobie dość odwagi, by ogłosić własną kapitulację. Odwaga, aby się poddać? Brzmi dość abstrakcyjnie, zwłaszcza w kraju bohaterów oraz w świecie, który nawołuje do odnoszenia ciągłych sukcesów i do samorealizacji. Mam być wojownikiem kroczącym od sukcesu do sukcesu, a nie godnym pożałowania bankrutem. Pomysł pierwszych uczestników ruchu, by budować nowego człowieka na absolutnej prawdzie, wykluczał zaklinanie rzeczywistości, że jednak ogarniam wszystko, że radzę sobie, że jest okej. Ta prosta w istocie konstatacja, przyjęcie tej oczywistej prawdy zajmowało i zajmuje wielu zatwardziałym nałogowcom wiele lat, a niekiedy nawet całe życie. Powstanie AA jednak spowodowało niesamowite zmiany w sposobie mówienia, myślenia o chorobie alkoholowej i wreszcie w samym procesie trzeźwienia. Okazało się, że ci, którzy uczciwie stanęli w prawdzie i zastosowali ten prosty, a genialny dwunastokrokowy program, nie tylko odzyskali trzeźwość i relacje ze sobą i z innymi, ale też stali się prawdziwie wolnymi ludźmi.
CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun
Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?
CZYTAJ DALEJ

Homilie w Domu Świętej Marty były zalążkiem nauczania Franciszka

2025-04-28 17:50

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

pontyfikat

Dom św. Marty

Vatican Media

Relacje z Mszy św. odprawianych przez siedem lat w watykańskiej kaplicy od pierwszej chwili przyczyniły się do rozpoznania duchowego i duszpasterskiego stylu papieża oraz siły nowatorskiego języka, który będzie charakteryzował jego nauczanie.

Teraz, gdy nadszedł czas bilansów, medialnych narracji o pontyfikacie i analiz głównych tematów, które charakteryzowały Papieża nadziei i braterstwa, Papieża odrzuconych i miłosierdzia, mówi się także o tym czym był gmach magisterium zbudowany przez Franciszka. Żadna z tych analiz nie może zignorować „placu budowy”, na którym ten gmach widział pierwsze kamienie - homilii wygłaszanych od marca 2013 r. do maja 2020 r. w kaplicy Domu św. Marty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję