Reklama

Gdańsk ma nowego metropolitę

Idę z otwartym sercem

17 kwietnia, po oficjalnym otrzymaniu nominacji na metropolitę gdańskiego, abp Sławoj Leszek Głódź zorganizował w Warszawie spotkanie z dziennikarzami. W jego trakcie odniósł się do spekulacji, jakie pojawiły się w mediach na jego temat. Zaprzeczył m.in. jakoby był eurosceptykiem. - 16 lat spędziłem w Europie, znam jej wielkość i małość. Nigdy nie wypowiadałem się o moim sceptycyzmie wobec Unii Europejskiej. Zawsze byłem za wejściem do Unii - zapewniał.
26 kwietnia odbędzie się ingres abp Sławoja Leszka Głódzia do katedry w Gdańsku-Oliwie.

Niedziela Ogólnopolska 17/2008, str. 30

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tuż po otrzymaniu nominacji abp Sławoj Leszek Głódź mówił: - Idę do was z sercem ofiarnym i gotowym na wypełnienie biskupich zadań, które powierzył mi Papież Benedykt XVI. I wierzę, że przyjmiecie mnie z miłością i ufnością, bo przecież mamy razem iść i się modlić. Włączam was od dziś w moje modlitwy i proszę, byście mnie włączyli w wasze.
Zapowiedział, że na Wybrzeże przenosi całe dotychczasowe doświadczenie, które zdobył, będąc biskupem polowym Wojska Polskiego i ordynariuszem diecezji warszawsko-praskiej. A także doświadczenie z rodzinnej archidiecezji wileńskiej, która, podobnie jak Gdańsk, jest ziemią zamieszkiwaną „w symbiozie” przez przedstawicieli różnych wyznań, kultur i narodowości.
- Idę do diecezji, która jest Wojciechowym dziedzictwem. Jak każdy z Polaków wiem, co Gdańsk dla nas znaczy. Co znaczy Westerplatte, co znaczy gdańska Poczta i Grudzień’70 i „wiatr od morza” w roku 80’. I wizyta Ojca Świętego na Zaspie. I to doświadczenie nie zwietrzało i nie zwietrzeje - podkreślił.

Nie odcina się od korzeni

Abp Sławoj Leszek Głódź ma 63 lata. Przez ostatnie 17 lat przebywał w Warszawie. Pochodzi z Bobrówki, pięknie położonej wsi na Białostocczyźnie. Sentyment do stron rodzinnych ma do dziś. Nie odcina się od korzeni, kocha polską wieś. Księża-koledzy wspominają, że nieraz widzieli, jak ten doktor prawa gruntownie wykształcony w Rzymie i w Paryżu, znający języki obce, nosił przy sobie „Pamiętniki” Witosa, do których zaglądał w wolnej chwili. Sąsiedzi zaś podziwiali, jak jeździł traktorem, karmił kury, kaczki czy konie.
Święcenia kapłańskie otrzymał w 1970 r. - Ale że będzie księdzem mówił od dziecka - opowiadała „Niedzieli” Apolonia Sosnowska - o 11 lat starsza siostra abp. Głodzia. Pamięta też, jak został aresztowany, kiedy na 1 maja 1946 r. porozwieszał w szkole plakaty przedstawiające orła na tle sierpa i młota, a sierp podcinał na nich koronę orła. Po wyjściu z więzienia wstąpił do seminarium. Jako kleryk, przez dwa lata służył w wojsku.
Był jedynym biskupem w Polsce, do którego przez 13 lat można się było dostać dzięki żołnierskiej przepustce. Jako biskup polowy Wojska Polskiego, od 1991 r. kierował diecezją wojskową, którą sam utworzył od podstaw. Dzięki temu odwiedził i zna wszystkie kościoły garnizonowe w Polsce, także na Wybrzeżu. Szybko zyskał własną pozycję wśród wojskowych. W 2004 r. abp Głódź został ordynariuszem warszawsko-praskim.
Dziś należy do grona hierarchów, którzy mają silną pozycję w Episkopacie. Także wielu polityków liczy się z jego zdaniem. Nie jest też tajemnicą, że w jego rezydencji tworzyły się partyjne koalicje.

Żaden biskup nie jest kalką poprzedniego

Teraz abp Głódź zastąpi na urzędzie metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego, który przechodzi na emeryturę. W mediach pojawiły się informacje o rzekomych konfliktach między kapłanami. - Znamy się od trzydziestu lat i jesteśmy na „ty” - zdementował plotki abp Głódź. Podkreślił również, że zamierza kontynuować wszystkie rozpoczęte przez swojego poprzednika dzieła, łącznie z Areopagiem Gdańskim. Jednocześnie zaznaczył, że żaden biskup nie jest kalką poprzedniego, tak jak żaden papież nie jest kalką poprzedniego papieża.
Jakie więc zmiany czekają archidiecezję gdańską? Tego abp Głódź nie zdradził dziennikarzom. Zaznaczył, że na początku swego posługiwania będzie się starał dogłębnie poznać tamtejszy Kościół, a potem życie będzie pisało dalszy scenariusz.
Najbliższy scenariusz jest jednak określony. 26 kwietnia, w święto archidiecezji gdańskiej, której patronem jest św. Wojciech, odbędzie się ingres do katedry w Gdańsku-Oliwie. Tego dnia abp Głódź zostanie oficjalnie metropolitą archidiecezji gdańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws. artykułu opublikowanego na portalu wiez.pl

2024-05-10 17:42

[ TEMATY ]

oświadczenie

Gdańsk

Kuria Metropolitalna

M.K.

W nawiązaniu do artykułu „«Czy Ksiądz Biskup mógłby w końcu usłyszeć mój głos?» Pytania do abp. Tadeusza Wojdy”, opublikowanego na portalu wiez.pl 9 maja 2024 roku, rzecznik archidiecezji gdańskiej wydał oświadczenie, którego tekst w całości publikujemy poniżej.

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej

CZYTAJ DALEJ

Jutro odbędą się obchody 900-lecia diecezji lubuskiej

2024-05-10 18:39

[ TEMATY ]

jubileusz

diecezja lubuska

wikipedia/Lienhard Schulz na licencji Creative Commons

Ratusz w Ośnie Lubuskim

Ratusz w Ośnie Lubuskim

W Ośnie Lubuskim odbędą się jutro (11 maja) główne obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego, które utworzone zostało w wieku XII, a przestało istnieć w końcu XVI wieku. Jubileuszowej Mszy św. będzie przewodniczył abp Wojciech Polak, prymasa Polski. Po liturgii przewidziano jarmark lubuski w ramach, którego będą się prezentować lokalne grupy i zespoły muzyczno-wokalne.

Jubileusz rozpocznie się wykładem „900.rocznica powstania biskupstwa lubuskiego”, który wygłosi dr Marek Golemski. Później przewidziano koncert okolicznościowy „Monodia Caelestis” pod kierownictwem prof. Susi Ferfoglia. Jubileuszowa Msza św. rozpocznie się o godz. 11.00 pod przewodnictwem abp Wojciecha Polaka, prymasa Polski.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję