Reklama

Zdaniem plebana

Kryzys w naszym Kościele?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wostatnim czasie praktycznie wszystkie media (prasa, radio, telewizja i Internet) trąbiły wręcz o tym, że w polskim Kościele katolickim mamy niespotykany dotąd kryzys. Zdaniem publicystów, dotknął on w praktyce wszystkich dziedzin kościelnego życia. Nie ma powołań. Nie ma autorytetów. Nie ma przełożenia prawd wiary na sposób życia wierzących itp. Innymi słowy: totalna klęska polskiego Kościoła na wszystkich frontach. Czyżby rzeczywiście tak było? Nie sądzę.
Nie wolno zapominać, że Kościół tworzą przede wszystkim ludzie świeccy, a nie wyłącznie np. księża i biskupi. Hierarchiczna struktura jest zaledwie częścią ogromnej wspólnoty wiary w Jezusa Chrystusa. Ostatnio uczestniczyłem w pielgrzymce do Rzymu z okazji 10-lecia edycji rzeszowskiej „Niedzieli”. Wzięło w niej udział ponad pół tysiąca naszych czytelników. Patrząc na tę wielką grupę rodaków zebranych na Mszy św. w kościele Santa Maria del Popolo w Rzymie oraz następnego dnia - w Bazylice św. Piotra, a potem, w niedzielne południe, na wielotysięczną rzeszę zgromadzoną na Placu św. Piotra, jakoś nie widziałem cienia rzekomego kryzysu w Kościele. Każdy z pielgrzymów doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jest w sercu chrześcijaństwa, które ukształtowało i kształtuje jego osobowość.
W dzisiejszych czasach, gdy po Europie można bez problemów podróżować, wielu Polaków odwiedza nie tylko Wieczne Miasto. Pielgrzymują również do sanktuariów rozsianych po Starym Kontynencie, jak Lourdes czy Santiago de Compostela. Tam umacniają wiarę, aby na swojej ziemi być jej jeszcze lepszymi świadkami.
Myślę, że sporej części ludzi rządzących mediami zależy na tym, aby przedstawiać Kościół w ciemnych barwach. Dlatego podsycają nie do końca jasne sprawy, prezentując je w takich kolorach, które się nam nie mogą podobać. Wiadomo, że zło zawsze było, jest i będzie, i że bardziej rzuca się w oczy. Niemniej dobro, choć medialnie mało atrakcyjne, na pewno istnieje w naszym życiu. Nie można zatem mówić, że polski Kościół pogrążony jest w kryzysie. Łatwiej tylko nagłośnić pewne nieprawidłowe zjawiska, jakie od czasu do czasu się zdarzają. Tam bowiem, gdzie są ludzie, tam również są błędy oraz niewłaściwe zachowania i postawy. Jednak, moim zdaniem, tych lepszych jest zawsze zdecydowanie więcej niż tych złych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Dwaj polscy misjonarze oblaci zatrzymani przez władze Białorusi

2024-05-11 11:43

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Władze Białorusi zatrzymały wczoraj dwóch polskich duchownych, misjonarzy oblatów, posługujących w tym kraju. Władze zakonne proszą o modlitwę w intencji swoich współbraci, którzy są duszpasterzami w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie. Podstawą zatrzymania miała być rzekoma dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa.

W specjalnym komunikacie Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, do której jurysdykcji należy oblacka Misja na Białorusi, potwierdziła informacje o zatrzymaniu przez władze dwóch misjonarzy oblatów w diecezji witebskiej. Są ojcowie Andrzej Juchniewicz OMI i Paweł Lemekh OMI.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję