Zdecydowana większość chrześcijan w Stanach Zjednoczonych czuje się „moralnie i biblijnie zobligowana”, aby wspierać państwo Izrael - wykazał niedawny sondaż omawiany przez „Jerusalem Post”. Badanie zostało przeprowadzone przez waszyngtoński „Joshua Fund”.
Państwo izraelskie najbardziej wspierają chrześcijanie ewangelikalni - 89 proc., wśród protestantów wskaźnik ten wynosi 84 proc., a wśród katolików - 76 proc.
Socjologowie zapytali też chrześcijan o opinie na temat przyszłego statusu Jerozolimy, o który toczy się spór w rozmowach palestyńsko-izraelskich. Amerykańscy chrześcijanie są bardziej przychylni stronie izraelskiej. Połowa badanych jest przeciwna podziałowi Jerozolimy, a tylko 17 proc. jest zdania, że powinna być świętym miastem również dla Arabów. Co trzeci nie był pewien, jak odpowiedzieć na to pytanie.
Chrześcijanie za oceanem nie wierzą też stronie palestyńskiej, że utworzy pokojowe państwo. 32 proc. jest przekonanych, że przyszłe państwo palestyńskie będzie promowało terroryzm, 8 proc. mniej uważa, że Palestyńczycy będą zdolni stworzyć pokojową demokrację, a 44 proc. nie ma w tej materii wyrobionej opinii. Najmniej ufają Palestyńczykom chrześcijanie ewangelikalni, a najbardziej katolicy.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu