Reklama

Wiara

Kalwaria Pacławska: Rusza pierwsza edycja rekolekcji ODDANIE33 z o. Wenantym Katarzyńcem

ODDANIE33 z ojcem Wenantym Katarzyńcem to trwające 33 dni rekolekcje, które rozpoczną się we wtorek w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla. To pierwsza edycja rekolekcji w nowej odsłonie. Będzie w nich można uczestniczyć zarówno osobiście, jak i przez internet.

[ TEMATY ]

oddanie33

Wojciech Dudkiewicz

Kalwaria Pacławska. O. Wenantego pamiętamy

Kalwaria Pacławska. O. Wenantego pamiętamy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizatorem rekolekcji są ojcowie Franciszkanie z Kalwarii Pacławskiej, którzy od początku opiekują się tamtejszym sanktuarium.

Kalwaryjskie sanktuarium to jedno z najbardziej znanych miejsc kultu w Polsce i pielgrzymek. Często nazywane jest Jerozolimą Wschodu - ze względu na szczególny kult Męki Pańskiej, a z kolei z uwagi na obecność cudownego obrazu Matki Bożej i umiłowanie Maryi przez wiernych, nosi też miano Jasnej Góry Podkarpacia. Kult Matki Bożej Kalwaryjskiej datuje się już od XVIII stulecia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak informują ojcowie Franciszkanie, ODDANIE33 z ojcem Wenantym Katarzyńcem to trwające 33 dni rekolekcje przeznaczone dla wszystkich, którzy pragną zawierzyć się Matce Bożej lub odnowić dokonane już wcześniej zawierzenie. Są one najnowszą wersją znanych w całych Polsce rekolekcji ODDANIE33. Potrwają do 16 lipca.

"Sługa Boży o. Wenanty, który za życia niezwykle skutecznie wspierał dzieło ojca Maksymiliana (Kolbego) jest także i dzisiaj cudownym orędownikiem i nieocenionym wsparciem na drodze rozwoju duchowego. Świadczą o tym liczne świadectwa osób, które doświadczają za jego wstawiennictwem wielu różnego rodzaju łask. Dzieło zawierzenia Maryi jest w naszej ojczyźnie cały czas niezwykle żywe, niech więc nie dziwi nas, że zapragnął wziąć w nim udział również sam ojciec Wenanty” – podkreślili organizatorzy rekolekcji.

Reklama

Zapowiedzieli też, że uczestnicy będą mogli zapoznać się z historią życia oraz nauczaniem o. Wenantego Katarzyńca, niezwykłego, maryjnego orędownika.

Osoby, które nie wezmą osobiście udziału w wydarzeniu, będą mogły łączyć się poprzez internet, na kanale YT: Kalwaria Pacławska.

Reklama

Franciszkanie z Kalwarii Pacławskiej zapraszają wszystkich chętnych do codziennego łączenia się z rekolekcjami na żywo podczas transmisji z różańca świętego, który rozpoczynać się będzie o godzinie 20:30. Każdorazowo po różańcu dostępny będzie fragment rekolekcji ODDANIE33 oraz apel maryjny. Rekolekcje będą dostępne w formie krótkich materiałów audiowizualnych oraz w pełnej formie - w postaci książki.

Podziel się cytatem

Uroczyste zakończenie rekolekcji z aktem zawierzenia odbędzie się 16 lipca w bazylice kalwaryjskiej, podczas sumy o godzinie 11.

Wszystkie informacje o projekcie oraz materiały rekolekcyjne dostępne będą na stronie: wenanty.pl.

Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej, nazywane Jerozolimą Wschodu bądź Jasną Górą Podkarpacia, znajduje się w najbardziej na północ wysuniętej części Karpat Wschodnich na wysokości 465 m.

Franciszkański kompleks klasztorny w Kalwarii Pacławskiej powstał na wzgórzu Karpat Wschodnich w XVII w. z pobudek religijnych wojewody podolskiego, kasztelana lwowskiego Andrzeja Maksymiliana Fredry z Pleszowic herbu Bończa. Legenda głosi, że podczas jednego z polowań puścił się w pogoń za szczególnie dorodnym okazem jelenia. Niespodziewanie zwierzę zatrzymało się, a wśród jego rogów pojawił się jaśniejący krzyż. Fredro postanowił upamiętnić to miejsce, wznosząc na wzgórzu kościół i klasztor, do którego sprowadził franciszkanów.

W 2020 roku w trakcie prowadzonych badań archeologicznych związanych z przebudową i rozbudową kompleksu natrafiono na terenie klasztoru franciszkanów na relikty murów kamiennych, będących prawdopodobnie fundamentami klasztoru wybudowanego w XVII wieku z inicjatywy Fredry.

Reklama

Dzisiejszy kościół pochodzi z fundacji Szczepana Józefa Dwernickiego (budowany w latach 1770-1775). Dwernicki osiadłszy w Kalwarii Pacławskiej przed 1770 rokiem zaangażował się w budowę nowego kościoła i około 20 kaplic. Do dziś uważany jest za największego darczyńcę klasztoru.

Kościół, mimo modernizacji wymuszonych pożarami w XIX stuleciu, zachował pierwotny barokowy styl z freskami najwybitniejszego przedstawiciela malarstwa freskowego w Małopolsce Wschodniej, pochodzącego ze Lwowa, Stanisława Stroińskiego. Ołtarze z bogatą ornamentyką wywodzą się z warsztatu wybitnego rzeźbiarza lwowskiego Macieja Polejowskiego. Na uwagę zasługują także barokowe organy.

W świątyni znajduje się cudowny, łaskami słynący obraz Matki Bożej. Najpierw odbierał on cześć we franciszkańskim kościele w Kamieńcu Podolskim, przed którym modlili się m.in. królowie: Jan Kazimierz i Jan III Sobieski, książę Jeremi Wiśniowiecki oraz hetmani Stanisław Żółkiewski i Stefan Czarniecki. W księgach odnotowano ponad 50 cudów.

W bazylice znajduje się też grób Czcigodnego Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca, do którego w ostatnim czasie pielgrzymuje niezliczona liczba wiernych.

Kalwaria to również 42 kaplice rozsiane po wzgórzach, czyli: Dróżki Pana Jezusa, Droga Krzyżowa, Dróżki Matki Bożej oraz Dróżki Pogrzebu i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Kaplice te służą do rozważania tajemnic Męki Pańskiej i Matki Bożej Bolesnej.

Kalwaria Pacławska przyciąga rzesze ludzi nie tylko ze względów religijnych, ale też rekreacyjnych. Tamtejszy park krajobrazowy z rezerwatem przyrody jest dla wielu idealnym miejscem do odpoczynku.

2023-06-13 07:10

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misja TOTUS TUUS czyli MINIstrant NA MAXA - rekolekcje dla ministrantów

[ TEMATY ]

ministrant

oddanie33

Piotr Drzewiecki

8 grudnia ruszają ogólnopolskie rekolekcje dla ministrantów. Rekolekcje przygotowala Fundacja Tota Tua razem z Pismem Kroluj nam Chryste (KnC). Rekolekcje nosza tytul: "Misja TOTUS TUUS czyli MINIstrant NA MAXA!"

Jak informują Organizatorzy: Przygotowalismy 13 odcinkow. Pierwszy odcinek pojawi sie 8 grudnia., kolejne będą pojawiać się co tydzień.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: Wielki Piątek to nie teatr

– W każdej Eucharystii Jezus oddaje swoje życie za nas. To nie jest teatr, to jest zaproszenie – powiedział abp Wacław Depo. W Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

W homilii hierarcha przypomniał, że „Chrystus zbawił nas nie za cenę czegoś przemijającego – złota czy srebra, ale za cenę swojej Krwi, męki i śmierci, abyśmy mieli życie wbrew prawu śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję