Reklama

Chorzy na Alzheimera tracą swój lek

Niedziela Ogólnopolska 6/2012, str. 31

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Starzeć się z godnością - to tylko hasło. W przypadku pacjentów, których dopadła choroba Alzheimera, wzniosłe intencje nie mają pokrycia. Dowód? Od nowego roku pozbawiono ich możliwości leczenia rywastygminą - nowoczesnym i w wielu przypadkach skutecznym środkiem w tym bardzo poważnym schorzeniu, które wywołuje niedołęstwo psychiczne i fizyczne. Dotychczas rywastygmina znajdowała się na liście leków refundowanych. Obecnie starzy, schorowani pacjenci, w większości pozbawieni odpowiednich pieniędzy, stanęli przed murem - obowiązuje ich kilkakrotny wzrost odpłatności za pozajelitowy system leczenia, niezwykle istotny w przypadku tej grupy pacjentów. Środek ratujący życie chorego znikł z listy leków refundowanych. Sytuacja stała się dramatyczna.

Walka o powrót leku na listę refundacyjną

Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia zwołał konferencję prasową, w której uczestniczyli: wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk, prof. dr hab. n. med. Maria Barcikowska-Kotowicz - wiceprezes Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego, prof. dr hab. n. med. Andrzej Szczudlik - prezes Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego, prof. dr hab. n. med. Tadeusz Parnowski - prezes Polskiego Towarzystwa Psychogeriatrycznego oraz Alicja Sadowska - przewodnicząca Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia - Andrzej Włodarczyk, odpowiedzialny za politykę lekową, zaprosił do współpracy nad tym problemem przedstawicieli środowisk neurologii, psychiatrii, a także organizacji opiekuńczych. Chodzi oczywiście o opracowanie takiej dokumentacji, by najpóźniej do 1 marca br. rywastygmina powróciła na nową listę refundacyjną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy się ma na karku kilkadziesiąt lat

Opieka nad starszymi pacjentami wymaga interdyscyplinarnego działania, w którym wiodącą rolę ma spełniać służba zdrowia. Ale jak może to czynić, kiedy pozbawiona jest możliwości leczenia podopiecznych wypróbowanymi środkami? W przypadku tych chorych istotne jest również stworzenie przyjaznego środowiska, także ochrony przed samotnością, przed lekceważeniem niedołęstwa psychicznego i fizycznego. Dbają o to organizacje lekarzy i opiekunów.
Społeczne działania nie wystarczają. Kłania się tu problem pacjentów wieku podeszłego, zwłaszcza z zanikiem komórek mózgowych, czyli neuronów. Choroba otępienna, popularnie zwana Alzheimerem, atakuje głównie 60-65-latków. Powoduje zanik komórek nerwowych w mózgu. Blisko połowa tych komórek obumiera bardzo szybko, w ciągu 7-12 lat. Chory przestaje rozpoznawać najbliższych, ma kłopoty z powrotem do domu, zapomina o wyłączeniu gazu. Towarzyszą mu problemy z koncentracją, urojenia, stany depresyjne, lęki, często zaburzenia snu. Chory unika też kontaktu z innymi osobami. W Europie chorobą Alzheimera dotkniętych jest aż 127 mln ludzi. Są wśród nich najbogatsi, których ta choroba też nie omija.

Leczenie i profilaktyka

Lekarze stosują leki spowalniające przebieg choroby, np. przeciwdepresyjne, nasenne, przeciwlękowe. Jeśli chodzi o zapobieganie tej chorobie, to w zasadzie nie ma specjalnych wskazówek eliminujących ją. Okazuje się, że jak w każdym przypadku zalecany jest aktywny tryb życia i - co ważne - dieta niskotłuszczowa z dużą ilością witaminy E. Zatem nie objadajmy się. Ale to są jedyne zalecenia, łatwe zresztą do wykonania. Czy skuteczne? Nie mnie odpowiadać na to pytanie.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję