PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ ANALIZY: ordoiuris.pl.
- Obok zagadnień odnoszących się do zdrowia, ma on obejmować również edukację seksualną i to w modelu permisywnym, nawiązującym do „standardów WHO” z 2010 r.
- Wbrew konstytucyjnym gwarancjom przyznającym rodzicom prawo do wychowania dzieci według własnych przekonań, „edukacja zdrowotna” ma być przedmiotem obowiązkowym i zastąpić dobrowolne wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ).
- W odpowiedzi Instytut Ordo Iuris, razem z Kolacją na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły zrzeszającą ponad 70 organizacji pozarządowych, oraz we współpracy z gronem ekspertów z dzieciny ginekologii, pediatrii, psychiatrii, psychologii, pedagogiki oraz prawa oświatowego, przygotował obszerną analizę założeń projektu podstawy programowej edukacji zdrowotnej, która miałaby wejść do szkół 1 września 2025 r.
- Opinia zostanie przesłana do MEN w ramach trwających do 21 listopada konsultacji publicznych. Uwagi zawarte w opinii będzie mógł wykorzystać każdy, kto zechce wyrazić stanowisko wobec planów MEN narzucenia rodzicom wizji wychowania seksualnego dzieci.
W dniu 31 października Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji projekty rozporządzeń zmieniających podstawę programową kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych (projekt nr 40) oraz dla szkół ponadpodstawowych (projekt nr 41). Wprowadzają one nowy przedmiot – „edukację zdrowotną”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obok zagadnień dotyczących zdrowia, obecnych w dotychczasowej podstawie programowej nauczania innych przedmiotów takich jak biologia, przyroda czy wychowanie fizyczne, edukacja zdrowotna będzie obejmowała również obowiązkową edukację seksualną i to już od IV klasy szkoły podstawowej.
W jej ramach dzieci w szkołach będą nauczane m.in., że zachowania autoseksualne należą do normy medycznej, akty homoseksualne są tak samo normalne jak współżycie małżeńskie, zaś aborcja jest niczym innym jak świadczeniem zdrowotnym wobec kobiety, bez uwzględnienia, że „przy okazji” pozbawia się życia poczęte dziecko.
Reklama
„Tego rodzaju treści miałyby wejść do obowiązkowej podstawy programowej zaś sam przedmiot najprawdopodobniej podlegałby ocenie oraz decydował o promocji do klasy programowo wyższej. Oznacza to, że byłby on obecny zarówno w szkołach publicznych jak i niepublicznych, w tym również w szkołach katolickich” – zauważa jeden ze współautorów analizy, radca prawny Marek Puzio, starszy analityk Instytutu Ordo Iuris.
Szczegółową analizę zagadnień, które zalazły się w podstawie programowej „edukacji zdrowotnej”, przygotował zespół ekspertów, składający się z lekarzy, prawników, psychologów oraz pedagogów. Zostanie ona przesłana do MEN w ramach trwających do 21 listopada konsultacji publicznych.
Swoje uwagi do MEN może wysłać każdy, komu zależy do dobru uczniów polskich szkół oraz poszanowaniu pierwszeństwa rodziców w wychowaniu swoich dzieci. Uwagi można wysyłać na adres MEN: al. Jana Chrystiana Szucha 25, 00-918 Warszawa lub na adres poczty elektronicznej: sekretariat.dko@men.gov.pl oraz magdalena.musiatowicz@men.gov.pl.